Gość audycji "Droga przez mąkę" zwracała uwagę na duże ilości kanapek pochłanianych w "Jeżycjadzie" przez rodzinę Borejków. Chleb najczęściej smaruje masłem roślinnym, a na to nakłada się różne pasty: twarogowo-pomidorową, twarogowo-rybną, jajeczno-musztardową. - Pojawiają się też zupy w proszku, z intrygującą zupą ziemniaczaną "Florida" na czele - dodawała Małgorzata Minta.

Smakoszka i badaczka kulinarna opowiadała, jak zamiłowanie do książek w rodzinie Borejków wpływało na nazewnictwo przygotowywanych przez nich potraw. W audycji mówiliśmy m.in. o tym, czym były Jabłka Hesperyd i Paluszki Aspazji. Dyskutowaliśmy też o tym, jak zmienia się kuchnia w kolejnych powieściach cyklu "Jeżycjada".

***

Tytuł audycji: Droga przez mąkę

Prowadzi: Łukasz Modelski

Gość: Małgorzata Minta

Data emisji: 8.10.2016

Godzina emisji: 10.00

bch/pg

Kontrowersyjna wypowiedź polityka szybko została okrzyknięta na Zachodzie mianem "forkgate" ("afera widelcowa"). – Można powiedzieć, że minister częściowo miał rację, aczkolwiek popełnił błąd, powołując się na Wikipedię. Parę dni temu rozmawiałem z wikipedystami, którzy wyjaśnili problem po pojawieniu się tej wypowiedzi – mówił mediewista i badacz kultury europejskiej Łukasz Kozak.

Jak było więc naprawdę? Gość Dwójki zwracał uwagę, że według dostępnych źródeł widelec rzeczywiście pojawił się nieco wcześniej w Polsce niż we Francji, ale jego losy były bardzo skomplikowane.

Nie ma dowodów, że to Polacy uczyli Francuzów obsługi tego sztućca, pewne jest natomiast, że już w XVI w. niewielu było chętnych do tej nauki. Europa bowiem nie darzyła widelca sympatią. Krytykowano go jeszcze w XIX w., m.in. w kręgach kościelnych (atrybut diabła), a w pewnym francuskim dziele wyszydzony został jako narzędzie chętnie używane przez hermafrodytów.

***

Tytuł audycji: Droga przez mąkę

Prowadzi: Łukasz Modelski

Gość: Łukasz Kozak (mediewista)

Data emisji: 22.10.2016

Godzina emisji: 10.00

mc/ei

Działo się to gdzieś w Chinach. Katastrofa tankowców spowodowała, że zamknięto wejście do portu. - Prowiant mieliśmy przygotowany maksymalnie na 30 dni. Dla 30 osób to było i tak ładnych kilka ton żywności. A tu takie opóźnienie. Zrobiło się wesoło - wspominał Piotr Lisakowski.

Najważniejsze, jak mówił, to nie karmić mrożonkami. Na szczęście znalazło się w magazynach dość kapusty. - Jednego dnia była kapusta kiszona, drugiego: surówka. Oczywiście, przeklinali, ale mieli dobry nastrój, bo jednak ilość witaminy C z kapusty jest ogromna…

W rozmowie również: jak zostać kucharzem okrętowym, czym się różni kuchenne menu na statkach handlowych, rzecznych i wycieczkowcach czy: jak to jest gotować z rzeczy, których się nie znało wcześniej. I – dlaczego największym błędem kucharza jest wejść do mesy i zapytać marynarzy, czy smakowało.

***

Tytuł audycji: Droga przez mąkę

Prowadzi: Łukasz Modelski

Gość: Piotr Lisakowski (rybak, restaurator i dostawca)

Data emisji: 19.11.2016

Godzina emisji: 10.00

jp/bch