Maria Sławek o płycie "TIKTIN": udało się uchwycić ducha miejsca i czasu

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2024 18:00
- Nie mam bogatej dyskografii, te płyty długo we mnie dojrzewają, jesteśmy przyzwyczajeni, że to doskonała wersja nas. Postanowiłam spróbować uciec od tego, że wszystko musi być tak idealnie, postawić na ducha miejsca i czasu. Dobrze nam się grało, to całość kompozycji tego koncertu, jego narracja, jakaś opowieść - mówiła w Dwójce skrzypaczka Maria Sławek o płycie nagranej podczas koncertu w Wielkiej Synagodze w Tykocinie.
Skrzypaczka Maria Sławek opowiadała w Dwójce o płycie TIKTIN, czyli Tykocin
Skrzypaczka Maria Sławek opowiadała w Dwójce o płycie "TIKTIN", czyli TykocinFoto: Marcin Gadomski/PAP
  • Radosna, pełna wigoru, nawiązująca do mołdawskiego i bałkańskiego folkloru "Rapsodia na tematy mołdawskie" należy do najbardziej znanych dzieł Mieczysława Wajnberga.
  • Skomponowany w 1949 roku utwór zapowiada album Marii Sławek, Lutosławski Quartet i Tomasza Januchty zatytułowany "TIKTIN".
  • O albumie rozmawialiśmy ze skrzypaczką Marią Sławek.

Wielka Synagoga w Tykocinie - zachwycająca akustyka

Materiał na płytę został zarejestrowany podczas koncertu w Wielkiej Synagodze w Tykocinie. Obok muzyki polsko-żydowskiego kompozytora Mieczysława Wajnberga na płycie usłyszymy dzieła Andrzeja Panufnika i Jana Sebastiana Bacha. Samo miejsce odgrywa wielką rolę. Koncert zorganizował w październiku zeszłego roku Instytut Wajnberga. Wcześniej nie grałam w tej synagodze, a to było moje marzenie. Byłam zachwycona akustyką, ale nie byłam pewna czy nagranie uchwyci szlachetność i niezwykłość tego miejsca - mówiła artystka.

Tykocin ma kilkusetletnią historię

Maria Sławek podkreśliła, że od lat współpracuje z Lutosławski Quartet i kontrabasistą Tomaszem Januchtą. - Graliśmy razem już bardzo wiele różnych rzeczy. Dla nas wszystkich ten występ był niezwykły, Wielka Synagoga w Tykocinie to niebywały zabytek. Tykocin ma kilkusetletnią historię, a sama synagoga przechodziła szereg renowacji, jej historia jest skomplikowana. Ważny dla mnie był kierunek wschodni, droga na Białystok, którą w 1939 roku uciekał Wajnberg - przyznała rozmówczyni Moniki Zając.

Posłuchaj
11:32 2024_03_21 16_36_21_Dwojka_Wybieram_Dwojke.mp3 Maria Sławek o płycie "TIKTIN", czyli Tykocin: udało się uchwycić ducha miejsca i czasu (Wybieram Dwójkę)

 

Postawić na ducha miejsca i czasu

- Nie mam bogatej dyskografii, te płyty długo we mnie dojrzewają, jesteśmy przyzwyczajeni, że to doskonała wersja nas. Postanowiłam spróbować uciec od tego, że wszystko musi być tak idealnie, postawić na ducha miejsca i czasu. Dobrze nam się grało, to całość kompozycji tego koncertu, jego narracja, jakaś opowieść - mówiła w Dwójce skrzypaczka.

Czytaj też:

W materiałach prasowych płyty czytamy:

TIKTIN w języku jidysz oznacza Tykocin. W tym niewielkim, urokliwym miasteczku na pograniczu Mazowsza i Podlasia, znajduje się druga co do wielkości i jedna z najstarszych synagog w Polsce. To właśnie ten tykociński zabytek, będący jedną z najlepiej zachowanych XVII-wiecznych synagog w Europie, październikowego wieczoru rozbrzmiewał muzyką Wajnberga, Panufnika i Bacha - kompozytorów, których łączy więcej niż moglibyśmy przypuszczać.

Patronem medialnym albumu jest Program 2 Polskiego Radia

"TIKTIN" - premiera albumu zarejestrowanego w synagodze w Tykocinie "TIKTIN" - premiera albumu zarejestrowanego w synagodze w Tykocinie, foto: materiały promocyjne

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadziła: Monika Zając

Gość: Maria Sławek (skrzypaczka, wykładowczyni, prezeska Instytutu Mieczysława Wajnberga)

Data emisji: 21.03.2024

Godzina emisji: 16.35

mgc/pg/mo/wmkor

Czytaj także

Kari Sál i płyta "Butterfly" - koncept album o życiu motyla

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2024 17:00
- Brzmienie tego albumu wynika z moich bardzo szerokich inspiracji i szerokich zamiłowań do wielu gatunków muzycznych - tak wokalistka i autorka tekstów Kari Sál mówiła o swojej najnowszej płycie "Butterfly".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Piotr Wyleżoł: na płycie "I Love Music" słychać ducha prawdziwego zespołu

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2024 11:45
- W moich zespołach nie czuję się do końca pianistą. Oczywiście gram na fortepianie, ale przede wszystkim piszę muzykę. Bardzo doceniam to, że płytę "I Love Music" nagraliśmy po trasie koncertowej, słychać ducha prawdziwego zespołu. Janusz Muniak powiedział niegdyś, że oczywiście trzeba robić próby, ale najważniejsze, aby ze sobą poprzebywać, wtedy będzie o czym grać - mówił w Dwójce pianista Piotr Wyleżoł.
rozwiń zwiń