- W Dwójce transmitowaliśmy koncert, podczas którego wystąpiła bułgarska pianistka Plamena Mangova z towarzyszeniem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia pod batutą Lawrence'a Fostera.
- W przerwie koncertu zaprezentowaliśmy rozmowę Moniki Zając z amerykańskim dyrygentem, dyrektorem artystycznym NOSPR.
Muzyka ukraińska zamiast rosyjskiej
Dyrygent podkreślił, że ostatni koncert sezonu miał wyglądać inaczej. - Zależało nam na tym, by sezon zakończyć bardzo mocnym akcentem. Pierwotnie planowaliśmy wieczór z muzyką rosyjską, a towarzyszyć nam miała pianistka, Anna Vinnitskaya. W programie przewidzieliśmy utwory Rachmaninowa i Strawińskiego, ale z oczywistych względów musieliśmy zmienić plany. Zdecydowaliśmy się więc na współpracę z inną wspaniałą solistką, Plameną Mangovą, a na zakończenie zabrzmią wariacje "Enigma" Elgara. To bardzo efektowne dzieło i myślę, że idealnie nadaje się na finał sezonu - zaznaczył.
Czytelny przekaz koncertu
Mówił również o motywach zmiany repertuaru. - Nie chcę jednoznacznie oceniać, czy decyzja o całkowitym zakazie wykonywania rosyjskiej muzyki jest dobra, czy zła, sądzę jednak, że powinniśmy móc o tym rozmawiać. Ja staram się dostrzegać obie strony tej sytuacji. Z całą pewnością to, co robią Rosjanie, jest po prostu ludobójstwem. Powinniśmy się temu sprzeciwiać z całych sił. Dlatego dziś wykonaliśmy utwór ukraińskiego kompozytora, Eduarda Resatscha, powstały w odpowiedzi na atak z 24 lutego. To wstrząsające dzieło, świadectwo cierpienia Ukraińców. Myślę, że przekaz naszego dzisiejszego koncertu był dzięki niemu czytelny - powiedział.
Czytaj też:
Plamena Mangova i jej niezwykła energia
Lawrence Foster z podziwem mówił o solistce koncertu. - Plamena Mangova każdy utwór gra po prostu wspaniale. Podziwiam jej rozmach, niezwykłą energię, którą artystka dzieli się ze słuchaczami. Te cechy szczególnie przydają się w przypadku takiego utworu jak drugi koncert Mendelssohna. To dzieło potrzebuje wyrazistości, trzeba je wykonywać w sposób zdecydowany i przekonujący. Już podczas prób czuliśmy wspólnie z orkiestrą, że to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu - stwierdził.
09:14 Dwojka_Filharmonia_Dwojki 2022_06_24-20-35-47.mp3 Lawrence Foster o współpracy z NOSPR (Filharmonia Dwójki)
Na urlop przyjdzie czas w sierpniu
Dyrygent mówił o swoich planach na najbliższe miesiące. - Odpoczywać będę w sierpniu. Lipiec poświęcam na nagrania dla wytwórni Pentatone, z którą współpracuję już od wielu lat. Przede mną praca nad bardzo ciekawym repertuarem - w tym nad muzyką chóralną Bartoka i Kodalya. To niecodzienne wyzwanie. Po zakończeniu nagrań mam nadzieję porządnie wypocząć - powiedział.
Współpraca z NOSPR to zaszczyt
Lawrence Foster wyraził również nadzieję na lepszą przyszłość. - Za nami bardzo trudne miesiące i lata, zmuszające nas do zmieniania naszych artystycznych planów z rozmaitych, pozamuzycznych powodów. Myślę nie tylko o wojnie, ale i o pandemii. Mam wielką nadzieję, że sytuacja nie będzie się już pogarszać, choć doniesienia z rozmaitych stron świata nie napawają optymizmem. Tym bardziej docenić należy ciężką pracę muzyków i administracji Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, wszystkie wysiłki zmierzające do tego, by w tych trudnych czasach móc nadal występować i wciąż udowadniać publiczności w całej Polsce, jak ogromną wartość ma ten zespół. Współpraca z nim jest dla mnie zaszczytem - zaznaczył.
***
Rozmawiała: Monika Zając
Gość: Lawrence Foster (dyrektor artystyczny i I dyrygent Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia)
Data emisji: 24.06.2022
Godzina emisji:
Materiał wyemitowano w audycji "Filharmonia Dwójki".
mo