Małgorzata Malke o Fantazjach i "zębach" Telemanna

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2022 16:59
- Znalazłam w nich ogromne bogactwo emocji, afektów, różnych stylów. A największym zaskoczeniem już po samym nagraniu było zestawienie ich w takim porządku, w jakim Jerzy Filip Telemann nam je zostawił. Wtedy to do mnie przemówiło, jako jedna wielka, bardzo bogata historia. I myślę, że jest to dzieło warte uwagi - mówiła w "Wybieram Dwójkę" skrzypaczka Małgorzata Malke o Fantazjach Jerzego Filipa Telemanna, które nagrała na swojej najnowszej płycie.
Skrzypce
SkrzypceFoto: Shutterstock/martin791017

"12 Fantazji na skrzypce solo Jerzego Fryderyka Telemanna" - solowy debiut fonograficzny Małgorzaty Malke - można potraktować jako wyprawę do XVIII-wiecznej Polski, w której Telemann działał.

- Z Telemannem i z Fantazjami zetknęłam się wiele lat wcześniej, a nawet "wiele, wiele" lat wcześniej, bo Fantazje na skrzypce solo tego kompozytora są w programie nauczania w szkołach średnich, jako utwory obowiązkowe. Jest to nasz pierwszy krok w stronę muzyki dawnej oraz pierwszy krok do zmierzenia się z utworami na skrzypce solo. Ale wiele lat temu, kiedy pierwszy raz grałam te utwory, nie rozumiałam ich jeszcze; cieszę się, że po latach do nich sięgnęłam, wykonując dwie Fantazje, naprzemiennie, X i XII na koncertach kameralnych. Prezentowałam Fantazje przełamując brzmienie zespołu z gambą i z klawesynem, aby publiczność mogła posłuchać brzmienia skrzypiec barokowych - opowiadała skrzypaczka.

[źródło: YouTube/Muzeum Zamkowe w Pszczynie]

Na instrumencie z 1719 roku

Skrzypce, na którym zostały zarejestrowana płyta, to instrument z początku XVIII wieku. - Jest to instrument francuski, nie niemiecki, ale być może krążył po Europie. Historii tych skrzypiec nie znam. To instrument z 1719 roku, Fantazje powstały w roku 1718. Mam to szczęście, że nie gram na kopii, tylko na instrumencie z epoki - podkreśliła rozmówczyni Jakuba Kukli.

"Zęby Telemanna"

Nagrań dokonano w Muzeum Zamkowym w Pszczynie - historycznej rezydencji rodu Promnitzów, dla którego Telemann pracował. Zetknął się tu z polskimi tańcami dworskimi i z polską muzyką i tańcami, którymi się inspirował. 

- Sala lustrzana jest przepiękna, ale wiemy też że bardzo trudna akustycznie do nagrania. Tomasz Pokrzywiński, reżyser dźwięku, nazwał problem akustyczny, który jest na tej sali i faktycznie przeszkadza na słuchawkach "zębami Telemanna" - zdradziła artystka. - Żyrandol, który znajduje się nad samym środkiem sali powoduje, że pomiędzy kryształkami odbija się dźwięk, który się "nie kończy": słyszymy jego wielokrotne odbicie w żyrandolu. Śmialiśmy się, że jesteśmy historyczni i Telemann jest wśród nas w tym żyrandolu - żartowała artystka.

Czytaj także:

Posłuchaj
12:37 PR2 2022_10_05-16-27-27-malk.mp3 Skrzypaczka Małgorzata Malke o swojej płycie "12 Fantazji na skrzypce solo Jerzego Fryderyka Telemanna" (Wybieram Dwójkę)

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Małgorzata Malke (skrzypaczka)

Data emisji: 5.10.2022

Godzina emisji: 16.30

djr

Czytaj także

Martyna Pastuszka: moją pasją jest rytm

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2022 19:00
- Muzyka barokowa opisuje świat człowieka, znaczenia tonacji, interwałów i tworzy naszą własną opowieść. Jest to bliskie ludzkiej naturze - mówiła na antenie Dwójki Martyna Pastuszka, skrzypaczka barokowa, liderka i założycielka {oh!} Orkiestry Historycznej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dawid Lubowicz: mam nosa do melodii

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2022 17:30
- Komponując, zbieram w głowie różne pomysły, tytułu szukam, kiedy utwór już powstaje. Ważna jest dla mnie melodia, ona ma być na pierwszym miejscu, coś obrazować, to jest moje kompozytorskie założenie. Moje utwory mają być takie, aby odbiorca je zapamiętał - mówił na antenie Dwójki skrzypek Dawid Lubowicz.
rozwiń zwiń