Ceaușescu. Przeciętny polityk, który stworzył piekło

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2016 10:00
- Na początku swojej drogi niczym nie różnił się od setek tysięcy działaczy, którzy starali się budować swoje kariery w oparciu o partię komunistyczną - podkreślał Adam Burakowski, opowiadając o nowo wydanej książce Thomasa Kunzego "Ceaușescu. Piekło na ziemi".
Audio
  • Z Adamem Burakowskim o książce Thomasa Kunzego "Ceaușescu. Piekło na ziemi" rozmawia Paweł Siwek (Poranek Dwójki)
Zanim Ceauescu obaliła krwawa rewolucja, przez ponad dwadzieścia lat rządził Rumunią, otaczany kuriozalnym kultem jednostki na wzór Stalina i komunistycznych przywódców krajów Dalekiego Wschodu. Na zdj. Nicolae Ceauescu podczas przemówienia telewizyjnego w styczniu 1981 r.
Zanim Ceaușescu obaliła krwawa rewolucja, przez ponad dwadzieścia lat rządził Rumunią, otaczany kuriozalnym kultem jednostki na wzór Stalina i komunistycznych przywódców krajów Dalekiego Wschodu. Na zdj. Nicolae Ceaușescu podczas przemówienia telewizyjnego w styczniu 1981 r. Foto: PAP/DPA

Jak to się zatem stało, że Nicolae Ceaușescu - z czterema klasami szkoły podstawowej - wspiął się na szczyty władzy? - Był bardzo skrupulatny. Niemalże na każdym szczeblu swojej kariery zbierał dokumenty obciążające innych - mówił gość Dwójki o jednej ze składowych strategii przyszłego dyktatora.

Co jeszcze zdecydowało, że Ceaușescu został w 1965 roku - ku zaskoczeniu wszystkich, łącznie ze ścisłym partyjnym kierownictwem - I sekretarzem Rumuńskiej Partii Robotniczej. Jak udało mu się z jednej strony uchodzić na Zachodzie za "pragmatycznego polityka", z drugiej - budować latami system krwawego terroru. I co dzisiejsi obywatele Rumunii myślą o czasach rządów Conducatora?

***

Prowadzi: Paweł Siwek

Gość: Adam Burakowski (historyk, politolog, publicysta)

Data emisji: 16.08.2016

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

jp/pg

Czytaj także

Zmierzch "Słońca Karpat"

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2014 06:00
Ta dwójka oskarżonych popełniła czyny niegodne człowieka i niezgodne z prawem, wykorzystując władzę w sposób kryminalny, podejmowali działania by zniszczyć naród rumuński, w imieniu którego uważali, ze sprawują rządy - brzmiał akt oskarżenia w procesie prezydenta Rumunii i jego żony.
rozwiń zwiń