• Ogłoszono konkurs na opracowanie koncepcji architektonicznej budynku teatru Polskiej Opery Królewskiej.
• Ma on powstać na działce przy historycznym założeniu na terenie Łazienek Królewskich w Warszawie. 

Warto inwestować w kulturę

Nowy budynek ma obejmować salę operową z widownią na blisko 400 miejsc, a jego całkowita powierzchnia ma wynosić do 18 tys. metrów kwadratowych. - Nie przypominam sobie, aby w ostatnich latach w Warszawie była realizowana podobna inwestycja artystyczna. Mamy lokalizację, to działka poza głównym kompleksem Łazienek, przy Kanałku Piaseczyńskim od strony ulicy Myśliwieckiej. Warto inwestować w kulturę, dziękuję wszystkim, którzy ten projekt realizują - mówił wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. 

Budynek oryginalny, nowoczesny i atrakcyjny

Przewodnicząca Sądu Konkursowego Magdalena Kozień-Woźniak powiedziała, że projekt ma spełniać trzy kryteria. - Pierwsze jest oczywiste, chodzi o atrakcyjność i oryginalność rozwiązań architektonicznych formy obiektu, ale powinno to być nierozerwalnie związane z miejscem i jego kontekstem. Trzecie kryterium to jakość rozwiązań przestrzenno-funkcjonalnych, tak, aby budynek mógł działać jako obiekt nowoczesny, otwarty. Powinien wiązać artystów z widzami - zaznaczyła.

Czytaj też:

• Nowy gmach Polskiej Opery Królewskiej. Wiemy, gdzie powstanie
• Andrzej Klimczak: nawiązuję do teatru partytury Ryszarda Peryta

Miejsce na żywy kontakt z muzyką

Andrzej Klimczak, dyrektor Polskiej Opery Królewskiej, przyznał, że marzy mu się teatr, jakiego do tej pory w Warszawie nie ma. - To powinno być miejsce, w którym publiczność poczuje się jak współtwórca wydarzenia. Ta przestrzeń musi odpowiadać XVIII-wiecznej muzyce barokowej, nie może być wielka, dźwięk ma docierać do ucha bez opóźnienia i nagłośnienia. To opera i żywa muzyka - podkreślił. 

Do finałowego etapu zostanie dopuszczonych maksymalnie sześć zespołów projektantów. Wnioski można składać do 27 stycznia, ogłoszenie wyników konkursu zaplanowano na 14 września 2023 roku.

Polska Opera Królewska działa już pięć lat

Polska Opera Królewska została powołana w związku z kryzysem w Warszawskiej Operze Kameralnej, doprowadził on do zwolnienia 150 osób. Bezrobotni artyści znaleźli pracę w nowo powołanej wówczas przez ministra kultury Polskiej Operze Królewskiej. Instytucja rozpoczęła swoją działalność 1 sierpnia 2017 roku. Na stanowisko dyrektora powołany został prof. Ryszard Peryt - reżyser, aktor, pedagog, inicjator i główny pomysłodawca Opery. Po jego śmierci 23 stycznia 2019 roku stanowisko dyrektora POK objął jego zastępca, śpiewak Andrzej Klimczak.

***

Przygotowała: Agata Woźniak (IAR)

Data emisji: 2.01.2023

Godzina emisji: 8.35

Materiał wyemitowano w "Poranku Dwójki".

IAR/mo

• Gośćmi "Poranka Dwójki" byli Wojciech Adamczyk - reżyser spektaklu "Halka" w Polskiej Operze Królewskiej - oraz wcielająca się w tytułową rolę Natalia Rubiś.
• Będzie to inscenizacja przeniesiona w XXI wiek.
• Polska Opera Królewska zapowiada premierę "Halki" Stanisława Moniuszki na 17 i 18 lutego.

"Halka" w wersji wileńskiej - skoncentrowana na wydarzeniach

Wojciech Adamczyk podkreślił, że w pierwszej, wileńskiej wersji "Halki" nie było tańców. - Pojawiły się w wersji drugiej, ta pierwsza była skoncentrowana na wydarzeniach. Jest na wskroś współczesnym dramatem muzycznym, w którym może się przejrzeć widownia - mówił reżyser.

"Halka" w wersji warszawskiej - opera w czterech aktach

Natalia Rubiś zaznaczyła, że "Halka" w wersji wileńskiej jest skondensowana. - Ogląda się to jednym tchem, akcja przebiega bardzo wartko. To jest swego rodzaju kompilacja - "the best of Halka". Główna bohaterka dominuje, ale partneruje jej Jontek, w naszej realizacji jego postać jest bardzo mocno podkreślona. To nie tylko dramat Halki, nieszczęśliwie zakochanej i porzuconej przez Janusza, ale także Jontka, który towarzyszy jej w tej podróży od początku do samego końca - opisywała.

Czytaj też:

• Izabela Kłosińska: Stanisław Moniuszko to nasze dobro narodowe [ZOBACZ WIDEO]
• Albumy z pieśniami Moniuszki i Maszyńskiego. O miłości i nie tylko

Halek, Jontków i Zofii dookoła nas jest pełno

Jak dodał reżyser, przestrzeń teatru w Łazienkach nie jest zbyt duża. - Ale mamy też przecież przestrzeń metaforyczną, "Halka" jest utworem uniwersalnym, nie należy jej rozpatrywać wyłącznie przez pryzmat ciupagi, kierpców. To nie jest lokalny dramat środowiskowy, lecz opowieść zrozumiała pod każdą szerokością geograficzną. Przeniesienie jej w dzisiejsze czasy ma służyć lepszej identyfikacji z bohaterami. To również dramat Zofii, uczucia, miłość i rozczarowanie to część naszej egzystencji. Halek, Jontków i Zofii dookoła nas jest pełno - zaznaczył rozmówca Pawła Siwka.

Naprzeciw oczekiwaniom współczesnego widza

Głównym tematem "Halki" jest miłość, uczucie znane ludzkości od zarania dziejów, uczucie, z którym nie wolno igrać. "Halka" wileńska ma jeszcze ten walor, że jej konstrukcja jest zwarta, oszczędna, szalenie dramatyczna i przez to również wychodząca naprzeciw oczekiwaniom współczesnego widza. Z powyżej podanych powodów mam odwagę zaprosić szanowną publiczność na "Halkę", której akcja rozgrywa się w XXI wieku - tak o "Halce" mówi Wojciech Adamczyk, który podjął się reżyserii spektaklu w Polskiej Operze Królewskiej.

Rok Stanisława Moniuszki w Polskim Radiu. Zobacz serwis specjalny>>>

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Goście: Wojciech Adamczyk (reżyser spektaklu "Halka" w Polskiej Operze Królewskiej), Natalia Rubiś (wciela się w rolę tytułową)

Data emisji: 13.02.2024

Godzina emisji: 8.30

pg/mo/kormp