Trio Bastarda i nowa płyta pt. "Lilith Abi". Miłość i strach przed śmiercią zawarte w kołysankach

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2023 17:00
- To kołysanka była pierwszą formą muzyki wytwarzanej przez człowieka, ponieważ służyła do ochrony de facto przed śmiercią, kiedy to ludzie mieszkali w jaskiniach i na zewnątrz chodziły niedźwiedzie, drapieżniki. Płacz dziecka mógłby je zwabić, więc ten płacz trzeba było uciszyć - mówił w Dwójce Paweł Szamburski, komentując najnowszą płytę Tria Bastarda zatytułowaną "Lilith Abi".
Trio Bastarda podczas jednego z koncertów
Trio Bastarda podczas jednego z koncertówFoto: Cezary Piwowarski/PR
  • W naszym studiu gościliśmy zespół Trio Bastarda, który tworzą założyciel grupy klarnecista Paweł Szamburski, a także Tomasz Pokrzywiński (wiolonczela) i Michał Górczyński (klarnet kontrabasowy).
  • Trio Bastarda właśnie wydało swoją dziewiątą płytę zatytułowaną "Lilith Abi".
  • Muzyka zawarta na płycie inspirowana jest głębokim, mistyczno-symbolicznym wymiarem kołysanek pochodzących z różnych stron świata.

"Lilith Abi" to już dziewiąty krążek w karierze Tria Bastarda, zespołu, który wypracował własne, oryginalne brzmienie, inspirując się muzyką dawną.

- Tym razem to jest w sumie muzyka świata, bo pomysł przyniosła do nas serbska skrzypaczka Katarina Aleksić, z którą poznaliśmy się, współpracując z zespołem Holland Baroque przy płycie "Minne". To jest też prywatnie bliska przyjaciółka Tomasza Pokrzywińskiego i to ona rzuciła takie hasło, żebyśmy zajęli się kołysankami z różnych stron świata - mówił Paweł Szamburski.

Trio Bastarda pomiędzy życiem i śmiercią

Muzyka zawarta na płycie inspirowana jest głębokim, mistyczno-symbolicznym wymiarem kołysanek. Bazując na prostych, tradycyjnych melodiach z różnych stron świata, artyści snują opowieść o uniwersalnych emocjach ukrytych w tekstach kołysanek, przenosząc słuchacza w rzeczywistość zawieszoną gdzieś pomiędzy jawą a snem, pomiędzy życiem i śmiercią.

- Zdaniem Katariny Aleksić to kołysanka była pierwszą formą muzyki wytwarzanej przez człowieka, ponieważ służyła do ochrony de facto przed śmiercią, kiedy to ludzie mieszkali w jaskiniach i na zewnątrz chodziły niedźwiedzie, drapieżniki. Płacz dziecka mógłby je zwabić, więc ten płacz trzeba było uciszyć - mówił Paweł Szamburski. - Głos matki, ten bliski kontakt, śpiew, tembr jej głosu potrafiły uspokoić dziecko. Jednocześnie jest to też bardzo biologiczny, niesamowity aspekt, bardzo bliski ciała. I jest to też kobiecy temat, macierzyństwo - dodał.

Czytaj także:

Groźna Lilith

Na płycie głosowi matki - pełnemu miłości, troski i nadziei przeciwstawiony jest głos demonicznej Lilith – złego ducha czyhającego na życie noworodka i jego matki, będącego zarazem uosobieniem strachu, złości, frustracji czy lęku przed śmiercią.

Wydawnictwo "Lilith Abi" ukazało się 3 listopada.


Posłuchaj
17:20 2023_11_03 16_32_32_PR2_Wybieram_Dwojke.mp3 Trio Bastarda i nowa płyta pt. "Lilith Abi". Pomiędzy życiem a śmiercią (Wybieram Dwójkę)

 

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Paweł Szamburski (Trio Bastarda)

Data emisji: 3.11.2023

Godzina emisji: 16.30

mgc

Czytaj także

"Pieśń o Bębnie" - jazzowa suita inspirowana poezją Herberta

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2023 11:00
- Dzisiaj jest ten dzień, kiedy opublikuję w sieci - w internecie, we wszystkich serwisach streamingowych - moją najnowszą płytę. Będzie to oktet, a w sumie podwójny kwartet jazzowy - mówił w Dwójce Stanisław Aleksandrowicz - perkusista, kompozytor, autor albumu "Pieśń o Bębnie".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grzegorz Tarwid: "Flowers" nagrywaliśmy na magnetofonie szpulowym

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2023 13:00
- Ja byłem liderem, jeśli chodzi o warstwę kompozycyjną, a Albert Karch pomógł przy realizacji tego nagrania. To on zainspirował mnie do decyzji, żeby nagrywać to u Piotra Zabrodzkiego na Pasterskiej. To studio jest o tyle ciekawe, że Piotrek, pianista, jest też od wielu lat kolekcjonerem starego sprzętu nagraniowego i nagrywaliśmy tę płytę na magnetofonie szpulowym. Dlatego ona brzmi tak niesamowicie - mówił w Dwójce pianista Grzegorz Tarwid o swojej nowej płycie pt. "Flowers".
rozwiń zwiń