Michał Tabaczyński: Robert Burton uważał melancholię za nieusuwalną część świata

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2021 17:22
- Burton próbował pokazać nasz świat i samą tę dolegliwość, jaką jest melancholia, w niekonwencjonalny sposób. Sposób, który pozwolił mu zebrać w jednym dziele, ba! w jednym akapicie, a czasem i zdaniu, zupełnie sprzeczne ze sobą racje. I robił to jak najbardziej celowo - mówił w Dwójce Michał Tabaczyński, tłumacz "Anatomii melancholii" Roberta Burtona.
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: Shuterstock/fran_kie

Posłuchaj
08:50 Wybieram Dwójkę 2.02.2021.mp3 Rozmowa z Michałem Tabaczyńskim – tłumaczem książki "Anatomia melancholii" Roberta Burtona (Wybieram Dwójkę)

vanitas 1200.jpg
Michał Tabaczyński: "Anatomia melancholii" to próba uzdrowienia świata

400 lat temu ukazała się "Anatomia melancholii" – jedna z najważniejszych książek w dziejach literatury. Jej autorem jest Robert Burton – angielski pisarz, duchowny i bibliotekarz. To osobliwe i ogromne dzieło liczy ponad 1200 stron (w wydaniu z 1948 roku). Stanowi swoiste kompendium wiedzy o świecie i człowieku.

"Anatomia melancholii" odegrała ogromną rolę w dziejach kultury – zaczytywali się w niej m.in. Lawrence Sterne, John Keats czy Samuel Johnson. Psychiatra Antoni Kępiński uważał Burtona za jedną z najbardziej zasłużonych dla historii melancholii postaci. Do tego dzieła odwołują się tez współcześni twórcy popkultury – Nick Cave czy zespół Paradise Lost, a twórcy literatury postmodernistycznej odkryli w Burtonie swojego prekursora.

Czytaj też:

Zdaniem Michała Tabaczyńskiego, Robert Burton w swoim dziele chciał pokazać samą naturę tej przypadłości i jednocześnie naturę świata. Czyni to, odwołując się m.in. do Demokryta.

- Być może to podszycie się pod Demokryta jest jego najważniejszym gestem w całej książce, ponieważ ustawia nam całą lekturę. Ta część, która nosi tytuł "Demokryt Junior do czytelnika" jest ogromnym, ponad stustronicowym wstępem do tego dzieła. I jest też najpiękniejszy literacko - mówił tłumacz.

Czytaj też:

Burton w "Anatomii melancholii" przedstawia siebie jako Demokryta Juniora z kilku względów. Jak wyjaśnił Michał Tabaczyński, przede wszystkim tak nakazuje literacka konwencja maski. 

- Ale to nie wystarcza. Otóż najważniejszą i najpiękniejszą przyczyną jest znalezienie się od razu w samym jądrze melancholijnej utraty. Ponieważ Demokryt napisał, bądź też chciał napisać, dzieło o melancholii, w związku z tym Burton wykonuje w ten sposób gest nadpisania tekstu Demokryta. Odtworzy Utratę, której przecież nie sposób odtworzyć. Bo "Anatomia melancholii" jest właśnie o tych, którzy swojej Utraty nie odnajdą. To jest sedno melancholijnego myślenia.

Robert Burton w swojej rozprawie o melancholii nie odnajduje jednak gotowej recepty na uleczenie tej przypadłości. - Różni badacze podkreślali ten wątek stwierdzenia o nieuleczalności. Stanley Fish poświęcił swoje rozważania udowadnianiu, że Burton uważał melancholię za nieusuwalną część świata, mimo że rozpisuje lekarstwa na kilkuset stronach. Nie ma złudzeń, że to tylko środki łagodzące. Remedium na to szaleństwo jest mądrość. Ale ona paradoksalnie też nic nie daje, bo napisanie tego dzieła wcale go z melancholii nie uleczyło - mówił Michał Tabaczyński.

***

Rozmawiała: Dorota Gacek

Gość: Michał Tabaczyński (tłumacz "Anatomii melancholii" Roberta Burtona)

Data emisji: 2.02.2021

Godzina emisji: 17.20

Materiał wyemitowano w audycji Wybieram Dwójkę.

Czytaj także

Stanisław Łubieński: przyroda to wielka otucha

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2021 14:32
- Fascynujące jest jak pisze Heinrich o lesie, jak pokazuje związki między wszystkim organizmami, które go zamieszkują: drzewami, grzybami, ptakami, owadami - opowiadał w "Literackich witaminach" pisarz, publicysta i kulturoznawca Stanisław Łubieński. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Literackie poszukiwania czułości i cierpliwości

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2021 19:06
- Czytam książki zdecydowanie jasne, niekoniecznie wesołe, ale optymistyczne i pełne nadziei - mówił w "Literackich witaminach" profesor Andrzej Zawada z Uniwersytetu Wrocławskiego.
rozwiń zwiń