Chuligan jako "wróg klasowy na odcinku młodzieżowym"
Temat wojny często przewija się w twórczości tego pisarza. Przykładem jest choćby jego najnowsza książka "Sny wojenne", która ukaże się 18 września. - Urodziłem się tuż po wojnie. W związku z tym ta wojna była żywa w domu, w szkole, wszędzie. Ja jeszcze pamiętam Warszawę zrujnowaną, bo tam jeździłem do rodziny. Mojego rodzinnego Nowega Sącza tak wielkie zniszczenia nie dotknęły, za to dotknęły go wielkie straty w ludziach - podkreślał Marek Harny.
Nazwiska występujących w "Snach wojennych" osób, z wyjątkiem powszechnie znanych postaci historycznych, zostały wymyślone. Jednak podobieństwo powieściowego Heinricha Nordmanna do zbrodniarza wojennego Heinricha Hamanna, który w latach 1939–1943 kierował komisariatem granicznym Policji Bezpieczeństwa w Nowym Sączu, a następnie aż do stycznia roku 1945 był szefem Gestapo w Krakowie, jest nieprzypadkowe. Człowiek ten po wojnie ukrywał się w RFN, w 1960 został tam aresztowany i sześć lat później skazany na dożywocie, po dalszych dwudziestu latach wyszedł na wolność, by w 1993 umrzeć w domu spokojnej starości w Bad Neuenahr.
Dlaczego autor długo zwlekał z napisaniem tej książki? Jak wyglądał proces kwerendy? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadziła: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek
Gość: Marek Harny (pisarz)
Data emisji: 5.09.2018
Godzina emisji: 17.30
pg/mko