Stambuł. Miasto zdetronizowane przez Atatürka

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2016 19:45
- To miasto, które zmienia się z imperialnej stolicy w nowoczesną metropolię - tak o tle książki "O północy w Pera Palace. Narodziny współczesnego Stambułu" opowiadała Paulina Dominik.
Audio
  • Paulina Dominik w rozmowie wokół książki Charlesa Kinga "O północy w Pera Palace. Narodziny współczesnego Stambułu" (Wybieram Dwójkę)
Stambuł to największe i najludniejsze miasto Turcji i jej centrum kulturalne, handlowe oraz finansowe
Stambuł to największe i najludniejsze miasto Turcji i jej centrum kulturalne, handlowe oraz finansoweFoto: zdjęcie ilustracyjne/glowimages.com

W książce napisanej przez amerykańskiego historyka Charlesa Kinga obserwujemy istotny dla historii Turcji moment, gdy Mustafa Kemal Atatürk przenosi stolicę do Ankary. Okres ten jest jednak nie tylko fascynujący ze względu na wprowadzane reformy, ale także z uwagi ma zmiany, jakie przechodził wtedy Stambuł.

Jak podkreśliła Paulina Dominik, dawna stolica turecka było wówczas "miastem kontrastów", które z jednej strony stawało się coraz bardziej kosmopolityczne, a z drugiej, poprzez napływ migrantów Bałkanów, a potem z Anatolii, zyskiwało coraz bardziej tureckie oblicze.

Jak reformy lat 20. XX wieku zmieniały społeczeństwo tureckie? Jaką rolę w osmańskim Stambule odgrywały mniejszości religijne i etniczne? W audycji również o najciekawszych zaułkach miasta i jego współczesnym obliczu.

***

Rozmawiał: Bartosz Panek

Gość: Paulina Dominik (turkolożka)

Data emisji: 16.08.2016

Godzina emisji: 16.00

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

mz


Czytaj także

Stambuł – miasto, które pochłania i rodzi na nowo

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2014 10:40
- Cechą dominującą, którą dostrzegam w Stambule, jest jego niezwykła zmienność, przy pozostaniu w pewnym sensie wciąż tym samym miastem - mówiła w radiowej Dwójce Anna Akbike-Sulimowicz, tłumaczka powieści Orhana Pamuka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Góry Italii spoza przewodnika turystycznego

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2016 13:50
- Najgorzej, gdy wysychają potoki. Alpy i Apeniny są nadmiernie eksploatowane przez elektrownie wodne. Góry zostały zepchnięte na margines życia, a są to światy zupełnie niezwykłe - mówiła w Dwójce Joanna Bendyktowicz, tłumaczka książki Palo Rumiza "Legenda żeglujących gór".
rozwiń zwiń