Świąteczne przygotowania. Rób je tak, by nie marnować jajek, chleba i sałatki jarzynowej

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2024 19:00
Święta Wielkanocy to czas tradycji, obfitości, ale też - strat cennych zasobów, między innymi wody. Po kilku dniach świętowania do koszy na śmieci trafiają najczęściej: sałatka jarzynowa, chleb i jajka. Warto temu zapobiegać. 
Na wielkanocny stół przygotujmy tylko tyle potraw, ile my i nasi goście zjemy.
Na wielkanocny stół przygotujmy tylko tyle potraw, ile my i nasi goście zjemy. Foto: shutterstock/Pixel-Shot
  • W zbliżający się świąteczny czas, a szczególnie podczas przedświątecznych zakupów, warto zadbać o to, by kupić tylko tyle, ile naprawdę potrzebujemy. 
  • Każdy wyprodukowany produkt zostawia po sobie i ślad węglowy, i ślad wodny. 
  • 60-gramowe jajko to 200 litrów wody niezbędne do jego produkcji. 
  • Przed świętami w sklepach królują promocje. Kupujemy więcej, a potem więcej wyrzucamy.
  • Po świętach najczęściej wyrzucamy sałatkę jarzynową i chleb. 

Mówiąc o ekologii, często skupiamy się na śladzie węglowym, jednak to nie jedyne zjawisko, które wpływa na nasze środowisko, na naszą planetę. Nie mniej istotny jest ślad wodny, czyli ilość wody niezbędna do wyprodukowania danego towaru. Ostatnio często słyszymy o nim w kontekście branży modowej, ale należy pamiętać, że dotyczy on każdego produktu, także spożywczego. 

W zbliżającym się świątecznym czasie, a szczególnie podczas przedświątecznych zakupów, warto zadbać o to, by kupić tylko tyle, ile naprawdę potrzebujemy - nie nabierać się na promocje. - Woda jest niezbędna w każdym procesie produkcji - mówi Beata Pałczyńska z Too Good to Go. - Mówiąc o śladzie wodnym jedzenia, mówimy o całej wodzie, która została zużyta na jego wyprodukowanie. Produkcja to długi i skomplikowany proces, składa się z wielu etapów. Na wielu z nich wykorzystywana jest woda. 

Jajko - symbol świąt - wanna wody

Jeśli chcielibyśmy sprawdzić, ile potrzeba wody do wyprodukowania jednego 60-gramowego jajka, musimy wziąć pod uwagę każdy etap jego produkcji, nie tylko ilość wody, jaką wypije kura. - Trzeba tu zacząć od uprawy zboża, kukurydzy, soi, nawadniania gleby, przygotowania paszy dla kur - wymienia ekspertka. - Gdy kura już zniesie jajko, to jest ono opłukiwane, zdarza się, że nawet czterokrotnie. Gdy to zsumujemy to, okazuje się, że 60-gramowe jajko to 200 litrów wody niezbędne do jego produkcji, czyli jest to wanna wody. 

Gość Kamila Jasieńskiego wyraża nadzieję, że mając tę świadomość, będziemy mniej wody zużywać i mniej jedzenia wyrzucać do śmieci lekką ręką. Niestety z badań To Good To Go wynika, że jajka są jednym z produktów, które po świętach trafiają na wysypiska. 


Posłuchaj
08:02 czwórka pierwsze słyszę 29.03.2024 ekologia 9.15.mp3 Ślad wodny produktów spożywczych. Jak po świętach nie wyrzucać jajek, chleba czy sałatki jarzynowej? (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

- Przed świętami w sklepach królują promocje. Kupujemy więcej, a przez to wyrzucamy więcej. To błędne koło - mówi Beata Pałczyńska. - Przed zakupami sprawdźmy, co mamy w domu, zastanówmy się, czy rzeczywiście potrzebujemy nowych produktów. 

Warto wiedzieć, jak sprawdzić świeżość jajek. Test wody:

Należy włożyć jajko do wody:

  • jeśli opadnie, to jest świeże
  • jeśli zacznie się unosić, to znaczy, że to ostatni dzwonek, żeby je zjeść
  • jeśli unosi się przy powierzchni wody, to znaczy, że jest zepsute i nie możemy go wykorzystać.

Chleb - 3000 szklanek wody

Drugim produktem, który zawsze pojawia się na polskim stole, nie tylko świątecznym, jest chleb. - Niestety jest on na drugim miejscu na liście wyrzucanych produktów, co wynika z naszych badań - zdradza ekspertka. - Ślad wodny chleba to aż 800 litrów, czyli 3000 szklanek wody, a mówimy jedynie o półkilogramowym bochenku.   

Najwięcej wody zużywane jest do produkcji wędlin i mięsa. Te produkty królują pod względem konsumpcji wody na całym etapie produkcji. - 250 gramów schabu czy szynki to ślad wodny wielkości 1500 litrów - mówi gość Czwórki. - Bardzo byśmy chcieli, by te dane zmieniały świadomość konsumentów. Widzimy już, że wiedza jest coraz większa i wybory coraz bardziej świadome. W tym tygodniu ukazał się nowy raport ONZ, z którego wynika, że w 2022 roku niestety wyrzucaliśmy miliard posiłków każdego dnia. Mówimy o olbrzymiej skali marnowanego jedzenie. 

Współcześnie konsumpcja wody jest bardzo wysoka. Rolnictwo pochłania aż 70 procent zużytej słodkiej wody. W tym kontekście bardzo powinniśmy szanować jej zasoby. 

Sałatka jarzynowa - królowa, którą wyrzucamy do śmieci

Wielu z nas nie wyobraża sobie świąt bez sałatki jarzynowej, każdy dom ma na nią swój jedyny, niepowtarzalny i najlepszy przepis. Niestety po świętach ten przysmak trafia do śmieci.

- Taką sałatkę można wykorzystać, można z niej zrobić zupę krem. Takim przepisem w sieci podzieliła się ekoedukatorka Sylwia Majcher. Jej zupę można zrobić z sałatki, nawet gdy jest w niej majonez. Sylwia radzi, by dodać do niej kurkumę lub kostkę warzywną - opowiada gość Czwórki. - Z sałatki można zrobić też kotlety, a z czerstwego chleba grzanki do zupy. 

Beata Pałczyńska przestrzega jednak przed mrożeniem sałatki jarzynowej. Ugotowane jajka i majonez dodany do niej sprawią, że ten produkt nie przetrwa w procesie mrożenia. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Beata Pałczyńska (Too Good to Go)

Data emisji: 29.03.2024

Godzina emisji: 9.15

pj/wmkor

Czytaj także

Kary za marnowanie żywności. 60 procent jedzenia ląduje w kuchennym koszu

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2021 08:38
Problem marnowania żywności dotyczy ogromnej liczby państw całego świata. Chiny chcą z tym walczyć specjalną ustawą, w Polsce już bada się, na którym etapie tracimy najwięcej jedzenia. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kuchnia dla klimatu. Jedz to, co dobre dla Ziemi

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2021 10:49
Ocieplenie klimatu już daje nam się we znaki. Niemal w każdej dziedzinie naszego życia możemy działać, by coś zmienić. Jest nią i kuchnia - jedząc lokalnie, przestrzegając zasad zero waste, możemy ograniczać ślad węglowy, zasoby Ziemi i dbać o planetę. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ile mięsa jedzą Francuzi? Za dużo, by skutecznie dbać o planetę

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2024 11:59
Gdyby mieszkańcy Francji zmniejszyli o połowę spożycie mięsa, kraj bez problemu osiągnąłby swoje cele klimatyczne - twierdzą autorzy nowego raportu przywoływanego przez dziennik "Le Monde". Tymczasem branża hodowców zwierząt we Francji trzyma się mocno i chciałaby utrzymać konsumpcję mięsa na dotychczasowym poziomie. Problem w tym, że Francuzi spożywają dwukrotnie więcej mięsa, niż wynosi średnia światowa. 
rozwiń zwiń