Stanisława Celińska: odmłodziłam się o 30 lat

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2012 19:49
- Gdy usłyszałam muzykę przygotowaną na mój album "Nowa Warszawa", odpadłam. Poczułam się tak cudownie, jakby ktoś mi podarował najpiękniejszy prezent. Zachciało mi się żyć - mówiła w "Wybieram Dwójkę" słynna aktorka.
Audio
  • Stanisława Celińska o płycie "Nowa Warszawa" - "Wybieram Dwójkę" 6.12.2012
Stanisława Celińska podczas swojego recitalu poetyckiego Piękny Świat w Parku im. Rydza Śmigłego w Warszawie, 09.08.2010
Stanisława Celińska podczas swojego recitalu poetyckiego "Piękny Świat" w Parku im. Rydza Śmigłego w Warszawie, 09.08.2010Foto: PAP/Andrzej Rybczyński

Na pierwszej solowej płycie Stanisławy Celińskiej znalazły się najpiękniejsze piosenki o stolicy. Na krążku znajdziemy stare warszawskie szlagiery autorstwa m.in. Czesława Niemena, T.Love i Bajm, a nawet temat stworzony przez Davida Bowiego pod wpływem krótkiego spaceru po Warszawie.

Z inicjatywą powstania albumu wyszedł Mike Urbaniak, wówczas pracownik Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego. Stanisława Celińska przyznała w "Wybieram Dwójkę", że gdy otrzymała tę propozycję bardziej ciągnęło ją do życia na wsi niż w mieście, była zmęczona Warszawa. - To nie był temat, który wydawało się, że jest we mnie tak głęboko. Ale zachęciłam się, kiedy usłyszałam, jak grają. Odpadłam wtedy, poczułam się tak cudownie, jakby ktoś mi podarował najpiękniejszy prezent i w ogóle mi się żyć zachciało. Zrozumiałam, że to jest to - opowiadała.
Rozmówczyni Adama Suprynowicza podkreślała, że nie chiała stworzyćpiosenek aktorskich. - Starałam się to aktorstwo schować troszkę do kieszeni, próbowałam być jednym z instrumentów. Ja to nazywam, że to jest płyta na kwintet i głos ludzki - mówiła. Stanisława Celińska zaznaczyła, że muzyka na "Nowej Warszawie" jest bardzo ważna. - Ona też jest treściwa, te aranżacje budują to, co się dzieje między słowami. To są właściwie utwory muzyczne, to nie są typowie piosenki - stwierdziła wybitna aktorka.

Z inicjatywą powstania albumu wyszedł Mike Urbaniak, wówczas pracownik Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego. Stanisława Celińska przyznała w "Wybieram Dwójkę", że gdy otrzymała tę propozycję, bardziej ciągnęło ją do życia na wsi niż w mieście, była zmęczona Warszawą. - To nie był temat, który, jak mi się wydawało, był we mnie bardzo głęboko. Ale zachęciłam się, kiedy usłyszałam, jak Royal String Quartet gra utwory w aranżacjach Bartłomieja Wąsika. Zrozumiałam, że to jest to - opowiadała. 

Rozmówczyni Adama Suprynowicza podkreślała, że nie chciała stworzyć piosenek "aktorskich". - Starałam się to aktorstwo schować troszkę do kieszeni, próbowałam być jednym z instrumentów. Mówięc wręcz o płyciena kwintet i głos ludzki - mówiła. Stanisława Celińska zaznaczyła, że muzyka na "Nowej Warszawie" jest bardzo ważna. - Te aranżacje kreują cały świat między słowami. To właściwie nie są typowe piosenki - stwierdziła wybitna aktorka.

W "Wybieram Dwójkę" gościli także Bartłomiej Wąsik i trzy czwarte składu Royal String Quartet: Izabella Szałaj-Zimak, Elwira Przybyłowska i Michał Pepol.

Koncert promujący to wydawnictwo będzie miał miejsce  w piątek, w Studio Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego   w ramach Festiwalu KWARTESENCJA, który odbywa się w dniach 7-8 grudnia. 

Płyta "Nowa Warszawa" ukaże się w piątek, 7 grudnia, pod patronatem Dwójki. Współproducentami albumu są Nowy Teatr i Polskie Radio.

Audycję poprowadził i przygotował Adam Suprynowicz.

Czytaj także

Tytuł mówi wszystko: "Niejedno przeszłam"

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2012 11:30
- To prawdziwa powieść o nałogu, ale co cenne bez intymnych szczegółów. Celińska woli mówić o świadectwie przez wielkie "Ś" i o tym czego nauczyło ją pięć bardzo trudnych lat - mówi Michał Nogaś o biografii, "bardzo szczerej rozmowie" Stanisławy Celińskiej z Karoliną Prewęcką.
rozwiń zwiń