W cyklu "Zapiski ze współczesności" przypomnieliśmy gawędy Józefa Kańskiego, który w czwartek (21.10) skończył 93 lata. W latach 1953-79 prowadził redakcję muzyki operowej w Polskim Radio.

Nie żyje Edita Gruberová, śpiewaczka nazywana "królową belcanta"

- Pierwszy festiwal operowy w Bydgoszczy odbywał się, kiedy przygotowano tylko scenę, a widownia była jeszcze w surowym stanie. Betonowe stopnie, ławki pościągane z parku. Imprezę rozpoczął "Straszny Dwór", który do dziś bardzo miło wspominam. W odróżnieniu od późniejszych "strasznych dworów", których nie chciałbym oglądać po raz wtóry - powiedział Józef Kański.

Ceniony krytyk muzyczny pisywał recenzje koncertów do różnych gazet, a od 1960 roku należy do kolegium redakcyjnego "Ruchu Muzycznego". Jest autorem "Przewodnika operowego", w którym zamieścił treściwe charakterystyki prezentowanych dzieł i książki "Mistrzowie sceny operowej".

W kolejnych odcinkach audycji Józef Kański wspominał m.in. lata przedwojenne życia muzycznego w Polsce i narodziny najważniejszych imprez muzycznych. 

***

Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności

Przygotowała: Beata Stylińska

Gość audycji: Józef Kański (muzykolog i krytyk muzyczny)

Data emisji: 10-14.12.2018/18-22.10.2021 (powtórka)

Godzina emisji: 12.45

mko/pg

Joanna Wnuk-Nazarowa o operze "Wanda": to opowieść o miłości niemożliwej

Wyjątkową płytę "Le 3 Contre-Ténors" tworzą utwory baroku w wykonaniu trzech kontratenorów: Samuela Mariño, Filippa Minecci i Valera Sabadusa oraz wersalskiej Orchestre de l'Opéra Royal prowadzonej przez jej dyrygenta Stefana Plewniaka. Gość Dwójki podkreślił, że z Paryżem jest związany już od czasów studenckich. - Miałem okazję kilkakrotnie tam grać z orkiestrą Jordi Savalla, moim marzeniem był powrót w roli lidera czy dyrygenta. Udało się je spełnić - powiedział.

Przypomniał, że Orkiestra Opery Królewskiej powstała z inicjatywy dyrektora opery i całego cyklu koncertów różnych wykonawców i zespołów. - Przed pandemią było to ponad 100 wydarzeń rocznie. Przy okazji 250-lecia opery, która powstała za czasów Ludwika XIV, zrodziła się idea wskrzeszenia własnej orkiestry - mówił.

Tytuł tegorocznego albumu "Le 3 Contre-Ténors" jest nieprzypadkowy. - To dobry chwyt marketingowy. Ten natłok płyt przy braku koncertów był dla nas jakąś deską ratunku. Dyrektor opery wpadł na pomysł, aby zmienić ją w wielkie studio nagraniowe, to były dziesiątki nagrań powstałych w ciągu tego roku - opowiadał gość Dwójki.

Czytaj też:

• Teresa Żylis-Gara i Wiesław Ochman. Koncert gwiazd opery
• "Muzyka absolutnie najwyższej próby". Klimczak o I Festiwalu Barokowym Polskiej Opery Królewskiej

Dodał, że to jeden ze śpiewaków, Filippo Minecci ułożył całą płytę, dobrał repertuar. - Są to dzieła nie tylko włoskie, jest Haendel obok Vinciego, Ariostiego. Głównie jest to pomyślane jako arena popisu kontratenorów. Są tam również nieznane rzeczy, skończyło się piękną płytą, a dodatkową perełką jest koncertowe DVD z Sali Lustrzanej w Wersalu z tym samym repertuarem - zaznaczył.

Dyrygent mówił również o swym odkryciu. - Nie byłem świadom, jak wiele Napoleon zrobił dla francuskiej kultury. Nagraliśmy jedną z jego ulubionych oper, "Romeo i Julia". Jest znany głównie jako cesarz, imperator, ale muzyka, i kultura w ogóle, była ważną częścią jego życia. 

Opowiedział też o swych zamierzeniach na najbliższe miesiące. - Do Wersalu wracamy w grudniu i styczniu, będziemy realizować spektakl baletowy na temat "Czterech pór roku". Są też plany powstania wersji scenicznych tych nagranych już oper - powiedział Stefan Plewniak.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Stefan Plewniak (skrzypek, dyrygent i producent muzyczny)

Data emisji: 19.10.2021

Godzina emisji: 16.15

mo