"Człowiek, który zabił Don Kichota". Marzenie Terry'ego Gilliama

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2018 16:33
- Ten film jest wyrazem wolności reżysera. Terry Gilliam powiedział w Cannes, że czuje wielką ulgę, bo wreszcie zrealizował swój dawny pomysł. Lepiej lub gorzej, ale po raz pierwszy nie wie, jakim filmem się teraz zajmie - mówiła w Dwójce Adriana Prodeus.
Audio
  • Przed premierą "Człowieka, który zabił Don Kichota" (Wybieram Dwójkę)
Kadr z filmu Człowiek, który zabił Don Kichota. Na zdjęciu Adam Driver (L) i Jonathan Pryce (P)
Kadr z filmu "Człowiek, który zabił Don Kichota". Na zdjęciu Adam Driver (L) i Jonathan Pryce (P)Foto: materiały prom./Gutek Film

Gilliam1200.jpg
Terry Gilliam: duch Don Kichota jest nam dziś szczególnie potrzebny

O nowym filmie Terry'ego Gilliama, na dwa dni przed polską premierą, rozmawialiśmy w audycji z cenioną krytyczką filmową. - Gilliam był opętany wizją tego filmu i gdy go wreszcie nakręcił, spełnił swoje wielkie marzenie. Obraz, którego scenariusz przyjmował różne formy, przejdzie zapewne do historii kina, choć jego finalna wersja, która wchodzi na nasze ekrany, ma niewiele wspólnego z legendami, jakie o tym filmie krążą - powiedziała Adriana Prodeus.

Obraz Gilliama opowiada historię znudzonego reżysera reklam (w tej roli Adam Driver), który zostaje wysłany na plan filmowy do Hiszpanii. Na skutek zaskakującego zbiegu wydarzeń trafia tam do małej wioski, gdzie jeden z mieszkańców (kreuje go Jonathan Pryce) żyje w przekonaniu, że jest… Don Kichotem. Obu bohaterów połączy seria zwariowanych przygód, które jednemu z nich pozwolą przewartościować swoje życie, a drugiemu zrealizować pozornie nierealne marzenia.

Dlaczego Terry Gilliam nazywa swoje dzieło filmem autobiograficznym? Z jakimi przeciwnościami walczył podczas kręcenia "Człowieka, który zabił Don Kichota"? Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji.

***

Rozmawiał: Jakub Kukla

Gość: Adriana Prodeus (krytyczka filmowa)

Data emisji: 8.08.2018

Godzina emisji: 16.30

Materiał został wyemitowany w audycji Wybieram Dwójkę.

mko/bch

Czytaj także

"Córka trenera". Trudne ścieżki tenisistów

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2018 09:00
- Chcieliśmy zrobić film o postaciach, którymi popkultura się nie interesuje, czyli ludziach, którzy ciężko pracują i dużo poświęcają w imię marzeń - o swoim nowym filmie opowiadał w Dwójce reżyser Łukasz Grzegorzek.
rozwiń zwiń