Jakub Wątor: dziś mamy do czynienia z pierwszą epoką influencingu

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2024 14:14
Afery, dramy, imby - tym żyją influencerzy. Ich świat w swojej książce "Influenza. Mroczny świat influencerów" opisuje Jakub Wątor. Swoją opowieść rozpoczął od lat 2015-16, bo tak datowany jest początek influencingu w Polsce. 
Jakub Wątor, autor książki Influenza. Mroczny świat influencerów, w Czwórce opowiadał o mrocznych stronach influencingu.
Jakub Wątor, autor książki "Influenza. Mroczny świat influencerów", w Czwórce opowiadał o mrocznych stronach influencingu.Foto: Piotr Podlewski/Polskie Radio
  • Jakub Wątor od lat podgląda świat influencerów. 
  • Jego książka "Influenza. Mroczny świat influencerów" jest wstępem do tego świata. 
  • Swoją opowieść Jakub Wątor snuje od lat 2015-16, czasu, który on i wielu jego rozmówców uważa za początek influencingu w Polsce. 
  • Autor przygląda się też rozwojowi różnych platform społecznościowych. 

Dziś wielu młodych ludzi pragnie zostać influencerem, każdy, kto ma konto w mediach społecznościowych, jest twórcą kontentu. Jakub Wątor, dziennikarz, od lat podgląda ten świat, przygląda mu się od podszewki. - Moja książka "Infuenza" to pewna selekcja. Byłem znany z tego, że ujawniałem grzechy influencerów, ale tym razem nie odkrywam dramatycznych tajemnic - przyznaje w Czwórce. - To książka, która ma być wstępem do tego świata. Założenie było takie, żeby przedstawić ten świat ludziom, którzy do tej pory nie mieli z nim zbyt wiele wspólnego. Wydawca wskazywał mi, bym myślał, że piszę do ludzi, których dzieci i wnuki śledzą ten internetowy świat. To książka kierowana do mainstreamu, choć oczywiście jest tam dużo szczegółów i kulis. Czasem ujawniam fakty, których nie znają nawet ci, którzy ten świat znają. 

Swoją opowieść Jakub Wątor snuje od 2015-16 roku, czasu, który on i wielu jego rozmówców uważa za początek influencingu w Polsce.

- Cześć tych faktów jest szeroko znana. Ale zdradzam też kulisy działania ekipy Friza - niby wszyscy to wiedzą, ale tylko ja byłem u nich w Krakowie. Zwiedzałem z ich prezesem różne posiadłości, rozmawiałem z ludźmi - wyjawia gość Kamila Jasieńskiego. - Zamknięciem książki jest Pandoragate - ta afera wybuchła, gdy ja kończyłem swoją publikację. W książce jest trochę historii znanych i tych nieznanych, ale wszystkie są ukazane od głębszej strony. 

Algorytmy, informacje, media społecznościowe 

Jakub Wątor przygląda się też różnym platformom w mediach społecznościowych. Pisze, że najlepsze algorytmy ma TikTok, który Polaków przyciągnął do siebie w czasach pandemii. - Najlepsze algorytmy oznaczają to, że ta platforma najlepiej dobiera treści, które nam prezentuje - wyjaśnia. - Facebook, Instagram, Twitter prezentują nam treści dobierane pod sieć naszych znajomych. TikTok nie, tam nawet nie mamy znajomych. Algorytmy TikToka bazują na tym, co ty sam klikasz, co oglądasz, bo program śledzi każdą milisekundę twojej przygody, wie, jakie są twoje reakcje. Pod tym kątem dobiera treści. 

Czwórkowy gość podkreśla, że TikTok to nie jest tylko aplikacja w telefonie, ale rozbudowane narzędzie, które czerpie informacje o nas ze wszystkich dostępnych mu źródeł - również z przeglądarki, jeśli odpalimy w niej TikToka. 


Posłuchaj
20:39 czwórka pierwsze słyszę 16.04.2024 jakub wątor 8.13.mp3 Jakub Wątor opowiada o świecie influencerów (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

Jakiś czas temu pożegnaliśmy serwis Grono czy Naszą Klasę. Taki los na pewno nie czeka TikToka. - Ten serwis ma zbyt wielu użytkowników. Nie zniknie, ale może stracić miejsce na piedestale - ocenia ekspert. - Teraz portale społecznościowe będą dążyły, by mieć w sobie jak najwięcej usług. Jedna aplikacja w Chinach działa tak, że dzięki niej można pisać, dzwonić, płacić, załatwiać różne sprawy, przelewy, a nawet dostać mandat. To kombajn. Taką aplikację szykuje Elon Musk pod postacią Twittera - dodaje.  

Pandoragate - niechlubna sława

Świat dorosłych, świat poważnych mediów, po wybuchu Pandoragate wieszczył koniec świata influencerów. Poważne zarzuty nie pozwoliły na inne przewidywania. - Ale influencerzy nie są ze świata dorosłych mediów, dorosłych ludzi, ani świata realnego - wyjaśnia Jakub Wątor. - Oni mają swój świat, a tam niekoniecznie jest "cancel" za takie rzeczy. Trochę inaczej wartościuje się inne sprawy. W Pandorze jest wielu antybohaterów, którzy nie zostali wykluczeni. Jedni pokazują, że chcą się poprawić, inni atakują przeciwników, np. Wardęgę, który ich oskarżył. To jest walka uliczna. Tu niekoniecznie przyzwoitość jest najważniejszym kryterium. 

Afera Pandoragate dla świata influencerów przyniosła pozytywne skutki:

  • Influencerzy wiedzą, że muszą się pilnować z tym, co robią, mówią, piszą. Przestali mieć złudzenia, że ktoś wokół ich nie nagrywa.
  • Widzowie zorientowali się, że influencerzy nie zawsze są tacy jak na filmikach.
  • Zainteresowanie dorosłego świata sprawiło, że świat influencerów dotarł do zbiorowej świadomości. 
  • A po jakimś czasie i tak wszystko wróciło na swoje miejsce. 

Jakub Wątor odnosi się też do zniknięcia z sieci Sylwestra Wardęgi, który napisał o tym tuż przed opublikowaniem filmiku dziennikarza, w którym ten ujawnia jego nadużycia i kłamstwa. - Na dniach będzie kontynuacja tej sprawy z mojej strony - zapowiada. 

Influencerzy rozsiedli się w internecie, biznesie, mainstreamie, rzeczywistości. Dziś są częścią naszego świata. - To się nie skończy, nawet gdy ja przestanę o tym pisać - ocenia gość Czwórki. - To się będzie rozrastało, a ja korzystam z tej niszy. 

Pierwsza epoka influencingu

Wielu influencerów zdobyło milionowe zasięgi, ale wciąż jest tam miejsce na nowych twórców. - Warto wiedzieć, że liczą się też influencerzy specjalistyczni, oddani swojej pasji, mający mniejsze grona fanów, ale bardzo lojalnych - zauważą Jakub Wątor. - Ale i na samym szczycie jest miejsce na świeżą krew. Wciąż nie wiadomo, ile trwa cykl życia influencerów, mamy do czynienia z pierwszą epoką influencingu. Może pierwsza fala odejdzie na emeryturę i nowa fala będzie potrzebna. 

W ten świat też z pewnością wkroczy sztuczna inteligencja. Eksperci branży influence marketingu straszą, że AI będzie influencerem doskonałym i zmieni ten rynek. - Może (boty AI) będą idealnymi gwiazdami do promocji marek, nie będą robili dram, nie będą przeklinać, z pewnością znajdą swoich odbiorów. Ale gdzie tu jest czynnik ludzki - mówi Jakub Wątor. - Myślę, że ten ludzki czynnik pozostanie tu kluczowy. 


***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Jakub Wątor (dziennikarz, autor książki "Influenza. Mroczny świat influencerów")

Data emisji: 16.04.2024 

Godzina emisji: 8.13

pj/wmkor

Czytaj także

Zawód influencer - czy nadal jest na topie?

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2022 14:23
21 mln Polaków śledzi co najmniej jednego influencera, a trzech na czterech ulega jego wpływom - tak podają badania themostonline.pl. Najpopularniejsi influencerzy 2022 roku to Robert i Anna Lewandowscy i Wojciech Szczęsny. Internetowych twórców, którzy tworzą swoje społeczności, jest jednak rzesza. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Influencerzy - czy są współczesnymi autorytetami?

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2023 21:35
- Nastąpiła redefinicja pojęcia "autorytet". Zresztą w ogóle autorytety są, tworzą się i przemijają. Są autorytetami tylko w konkretnych dyscyplinach czy też w tym, na czym się znają - mówi w Czwórce dr Małgorzata Bulaszewska, kulturoznawczyni. - I tak samo funkcjonują influencerzy. Można powiedzieć, że oni są autorytetami dla swoich grup odbiorców, czyli dla followersów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czemu nie warto zostać influencerem? Janek Strojny ostrzega przed konsekwencjami

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2024 11:21
Kolorowy świat influencerów przyciąga widzów i nowych twórców treści internetowych. Janek Strojny, przez lata bardzo popularny w sieci odciął się od mediów społecznościowych. W swojej książce, przestrzega czemu nie warto zostać influencerem. 
rozwiń zwiń