Magdalena Wdowicz-Wierzbowska: fotografia działa na mnie terapeutycznie

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2019 14:00
-Ja się zawsze wstydziłam ludzi. Nie wyobrażałam sobie, że mogłabym ich fotografować – opowiada artystka, które swoje 40. urodziny uczciła wernisażem swoich prac.
Audio
  • Magdalena Wdowicz-Wierzbowska o fotografowaniu (Wybieram Dwójkę)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Pixabay/jarmoluk

To, że dziś robi zdjęcia – jak mówi – zawdzięcza Mikołajowi Grynbergowi. – Każdy miał wymyśleć temat, który zrealizuje. Ja pomyślałam o sąsiadach, ale tak strasznie się ich bałam, że jedyne, co byłam w stanie zrobić, to sfotografować ich przez wizjer i oni o tym nie wiedzieli. Pokazałam to na zajęciach i to Mikołajowi się spodobało. Później, gdy robiłam u Mikołaja dyplom, to zapytał "a może jednak spotkasz się z tymi sąsiadami?". No i tak to się zaczęło – wspomina.

- Fotografuję to, co się dzieje w moim życiu. Czy to są wesołe wydarzenia czy smutne sprawy. Jakoś fotografia mi pozwala przejść przez te wydarzenia. Chociaż to nie jest takie świadome do końca. Ja po czasie widzę, że udało mi się przez coś przejść dzięki fotografii.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której m.in. o tym, dlaczego artystka zainteresowała się fotografią, o intymności w fotografii i czekaniu na "moment".

Wernisaż prac Magdaleny Wdowicz-Wierzbowskiej pt. "Gdzie jestem?", zaplanowano na 1 lipca Faktycznym Domu Kultury w Warszawie.

***

Rozmawiał: Bartosz Panek

Gość: Magdalena Wdowicz-Wierzbowska (fotografka)

Data emisji: 1.07.2019

Godzina emisji: 16.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

am/bch

Czytaj także

Tadeusz Rolke: Warszawa nigdy nie była pięknym miastem

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2019 15:30
- Kiedyś Warszawa, zanim została zniszczona, miała ładne miejsca i w tej chwili też ma ładne miejsca, ale ani wtedy, ani dzisiaj nie była pięknym miastem. To mój punkt wyjścia - mówił w Dwójce legendarny fotograf.
rozwiń zwiń