"Dudusiem zostałem przez podobieństwo do chłopca z rysunków"

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2018 15:41
- Tak nazywali mnie koledzy w początkach mojego muzykowania. Wzięli to słowo od chłopczyka z rysunków Gwidona Miklaszewskiego, które ukazywały się w jednej z krakowskich gazet - mówił w Dwójce Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz.
Audio
  • Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz o genezie swojego pseudonimu i wybuchu II wojny światowej, który przeżył we Lwowie (Wybieram Dwójkę)
  • Relacja Andrzeja Zielińskiego z benefisu Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza (Poranek Dwójki)
Jerzy Duduś Matuszewicz
Jerzy "Duduś" MatuszewiczFoto: Jacek Turczyk/PAP

kroniki filmowe 1200.jpg
Bohater trzeciego planu. Muzyka z Polskiej Kroniki Filmowej

Słynny muzyk jazzowy i kompozytor opowiadał o genezie swojego pseudonimu w dniu swoich 90. urodzin (10.04). - W tym cyklu rysunków występowali ojciec i syn - mały człowieczek z dosyć dużą główką, który zadawał ojcu różne śmieszne pytania obyczajowe. No i koledzy znaleźli duże podobieństwo między tą postacią a mną i nazwali mnie Dudusiem. Od tamtej pory tak już zostało, nawet w rodzinie wszyscy nazywają mnie Dudusiem - tłumaczył.

Jak wspominał dalej Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz, urodził się on w Jaśle, ale bardzo szybko przeprowadził się do Lwowa. - Tutaj właściwie zaczęła się prawdziwa historia mojego rozwoju, mojej edukacji młodzieńczej. Tutaj też zastał naszą rodzinę wybuch II wojny światowej - podkreślał.

Gdzie "Duduś" Matuszkiewicz szukał schronienia wraz z rodzicami, gdy na Lwów spadły pierwsze niemieckie bomby? O tym w nagraniu audycji.

***

Gość: Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz (saksofonista, kompozytor muzyki do filmów i seriali)

Data emisji: 10.04.2018

Godzina emisji: 16.20

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

pg/bch

Czytaj także

Saksofon w muzyce filmowej

Ostatnia aktualizacja: 17.10.2017 15:29
Audycję "Muzyka w kadrze" zaczęliśmy od filmowych kompozycji saksofonisty i wielkiego jazzmana Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza.
rozwiń zwiń