Pieśni Moniuszki. Wyzwanie dla młodych śpiewaków

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2019 18:22
- Moniuszko sprawia problemy śpiewakom dlatego, że pieśni zostały niesłusznie zakwalifikowane jako utwory do amatorskiego muzykowania. W czasach cenzury, pod nazwą "Śpiewnik domowy" kompozytor zaś ukrył pieśni polskie, a nie amatorskie – mówiła w Dwójce prof. Urszula Kryger.
Audio
  • Moniuszko oczami śpiewaków (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Stanisław Moniuszko
Stanisław MoniuszkoFoto: Polona/domena publiczna

Moniuszko_Serwis_1200x660.jpg
Rok Moniuszki w Polskim Radiu

W audycji wysłuchaliśmy relacji z Kursów Mistrzowskich poświęconych interpretacji pieśni i arii Stanisława Moniuszki. Wydarzenie miało miejsce 15 kwietnia w ramach Festiwalu Beethovenowskiego w Warszawie.

Kursy prowadziła prof. Urszula Kryger, która także przygotowała listę pieśni Moniuszki do wykonywania podczas jubileuszowego roku kompozytora. Druga odsłona Kursów odbędzie się w Akademii Muzycznej w Krakowie.

Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji, w której prof. Urszula Kryger, Magdalena Chrenkoff oraz uczestnicy kursów opowiadali o tym, jak śpiewa się muzykę Moniuszki i jakie trudności stawia ona przed młodymi śpiewakami.

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Przygotowała: Beata Stylińska

Data emisji: 29.04.2019

Godzina emisji: 15.00

mko/bch

Czytaj także

Łukasz Borowicz: niechęć do "Parii" Moniuszki jest archaiczna

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2019 14:45
- "Parię" spotkał niezasłużony los. Niechęć do niej zasadza się na niechęci awangardy artystycznej współczesnej Moniuszce do opery w ogóle. W modzie było wówczas brzydzenie się tym gatunkiem, wieszczono jego koniec, Verdiego odsądzano od czci i wiary. Moniuszkę spotkało to samo. Ten trend na szczęście dawno się skończył – mówił w Dwójce ceniony dyrygent.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niedostępna, obiecująca, przygnębiająca. Warszawa w biografii Stanisława Moniuszki

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2019 09:46
- W 1827 roku ośmioletni Staś po raz pierwszy, wraz z rodzicami, przyjechał do Warszawy, żeby uczyć się w Kolegium Pijarskim. Ze względów zdrowotnych trzymać musiano go jednak w domu, nie miał więc kontaktu z kolegami ani z nauczycielami - mówiła w Dwójce prof. Magdalena Dziadek z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
rozwiń zwiń