El. Euro 2020: Piątek, Piąteczek, Piątunio strzela i żałuje. "Jak mam dwie sytuacje, to chcę je wykorzystać"

2019-03-22, 08:00

El. Euro 2020: Piątek, Piąteczek, Piątunio strzela i żałuje. "Jak mam dwie sytuacje, to chcę je wykorzystać"
Krzysztof Piątek po strzeleniu gola w inauguracyjnym meczu eliminacji mistrzostw Europy 2020 grupy G z Austrią. Foto: PAP/Leszek Szymański

Krzysztof Piątek był bohaterem pierwszego meczu eliminacji mistrzostw Europy 2020. To gol napastnika AC Milan dał biało-czerwonym zwycięstwo z Austrią w Wiedniu. - Chciałem zagrać od pierwszej minuty, ale rozpocząłem mecz na ławce. Dlatego byłem odpowiednio zmotywowany, wchodząc na boisko. Cieszę się, że mogłem pomóc drużynie, bo to ona jest najważniejsza - powiedział po zwycięskim spotkaniu "Il Pistolero".

Posłuchaj

Selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek podkreśla, że pierwsza połowa nie poszła po jego myśli, ale w drugiej części gry zespół spisywał się już lepiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Chciałem zagrać od pierwszej minuty, ale rozpocząłem mecz na ławce. Dlatego byłem odpowiednio zmotywowany, wchodząc na boisko. Chciałem pomóc drużynie, bo to ona jest najważniejsza. Fajnie, że wygraliśmy mecz - przyznał 23-letni napastnik, którego nazwisko było w Wiedniu najgłośniej skandowane przez polskich kibiców, którzy zdominowali trybuny. - Na pewno jest to podbudowujące i dlatego chciałem odwdzięczyć się kibicom golem - odparł.


Powiązany Artykuł

PAP Piątek 1200.jpg
El. ME 2020. Austria - Polska: zwycięstwo biało-czerwonych. Piątek dżokerem w talii Brzęczka

- Czy piłka mnie szuka? Ja szukam piłki, a ona mnie znajduje. Cieszę się, że udało mi się strzelić gola. Miałem też drugą świetną okazję, ale nie udało się jej wykorzystać. Wszystko działo się bardzo szybko, wydawało mi się, że jestem ustawiony na samym środku bramki. Tak jednak nie było i dlatego przestrzeliłem. Szkoda, bo gdybym tylko trafił w bramkę, na pewno byłby gol. Będę analizował tę sytuację. Dążymy do perfekcji, chcemy eliminować błędy i mam nadzieję, że jeśli w następnym meczu będę miał dwie sytuacje, to wykorzystam obydwie. W niedzielę gramy o kolejne trzy punkty i mam nadzieję, że też wygramy. Czasu na regenerację jest bardzo mało, ale zrobimy wszystko, aby być optymalnie przygotowani do meczu z Łotwą. To dopiero początek drogi. Dzięki ciężkiej pracy możemy jednak zrealizować nasz cel - zakończył Krzysztof Piątek.

Powiązany Artykuł

Krzysztof_Piatek_banner.jpg
Krzysztof Piątek - serwis specjalny

Polscy piłkarze od zwycięstwa rozpoczęli udział w eliminacjach mistrzostw Europy. Podopieczni Jerzego Brzęczka pokonali w Wiedniu Austrię 1:0. 

Jedynego gola w stolicy Austrii zdobył dziewięć minut po wejściu na boisko z ławki rezerwowych Krzysztof Piątek (68.). Po niefortunnej interwencji bramkarza gospodarzy napastnik AC Milan posłał piłkę do pustej bramki głową.

ah, PolskieRadio24.pl


Polecane

Wróć do strony głównej