NATO odrzuciło żądania Rosji. Waszczykowski: Sojusz nie mógł zgodzić się na takie warunki
2022-01-26, 22:01
Chodziło o to, by stworzyć [w Europie] jakąś strefę specjalną wpływów dla Rosji i powrócić do sytuacji w Europie z roku sprzed 1997 roku, czyli sprzed rozszerzenia NATO. Oczywiście Sojusz nie mógł się zgodzić na tego typu warunki i musiał odpowiedzieć stanowczo: nie - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Witold Waszczykowski, komentując decyzję NATO i USA o odrzuceniu rosyjskich żądań dotyczących tzw. gwarancji bezpieczeństwa.
USA odpowiedziały Rosji na jej żądania dotyczące "gwarancji bezpieczeństwa". Jak poinformował sekretarz stanu USA Antony Blinken, odpowiedź była ostra i bezkompromisowa, a "drzwi do NATO pozostają otwarte". Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg także potwierdził, że Sojusz odrzucił rosyjskie żądania. W Polskim Radiu 24 komentował to europoseł PiS Witold Waszczykowski.
Waszczykowski: NATO musiało odpowiedzieć Rosji zdecydowanym "nie"
Gość PR24 wyraził zadowolenie ze stanowczej i zdecydowanej odpowiedzi NATO i USA na żądania Rosji. Jak stwierdził, nie znamy dokładnej treści tego pisma, jednak ważne jest "stanowcze NIE". Przypomniał także, czego Rosja oczekiwała jako tzw. gwarancji bezpieczeństwa. W piśmie resortu dyplomacji Federacji Rosyjskiej można było znaleźć takie żądania, jak wycofanie się z obietnicy przyłączenia do NATO Ukrainy i Gruzji, co Witold Waszczykowski określił odebraniem prawa do decydowania o sojuszach państwom europejskim. Można było także znaleźć tam oczekiwania "wycofania broni ofensywnej NATO z państw graniczących z Rosją".
- Chodziło o to, by stworzyć [w Europie] jakąś strefę specjalną wpływów dla Rosji i powrócić do sytuacji w Europie z roku sprzed 1997 roku, czyli sprzed rozszerzenia NATO. Oczywiście Sojusz nie mógł się zgodzić na tego typu warunki i musiał odpowiedzieć stanowczo: nie - mówił Witold Waszczykowski.
Agresja Rosji prawdopodobna?
Europoseł PiS został zapytany, czy zdecydowana odmowa NATO na żądania Rosji nie będzie teraz pretekstem dla tego, by faktycznie zaatakować Ukrainę. Jak stwierdził, należy spodziewać się, że "Rosja poważnie traktuje sytuację i swoją chęć zmiany architektury bezpieczeństwa".
- Rosjanie będą chcieli, skoro nie udało się w sposób pokojowy i dobrowolny, wymusić zmianę tej architektury bezpieczeństwa. Wydaje mi się, że Rosjanie teraz kalkulują. Biorąc pod uwagę wystąpienie prezydenta Joe Bidena, który kilka dni temu mówił, że w zależności od charakteru, zasięgu i skali rosyjskiej akcji - taka będzie odpowiedź. Więc być może uznają, że jakaś akcja przeciw Ukrainie na niewielką skalę będzie opłacalna, bo koszty będą niewielkie - mówił Witold Waszczykowski.
- Mamy paradoks taki. Przez lata wszyscy tłumaczyli, że Putin jest nieprzewidywalny. Okazuje się, że jest przewidywalny. Chce wyrządzić nam krzywdę, kiedy ma okazję i możliwości. Natomiast nieprzewidywalna jest odpowiedź ze strony Zachodu, a szczególnie obecnej administracji amerykańskiej - dodał.
- Kiedy Rosja może zaatakować Ukrainę? "Na tę decyzję wpływ mogą mieć Igrzyska Olimpijskie w Pekinie"
- "Fascynacja Niemiec Rosją". Sumlenny: po odmowie dostaw broni Ukraińcy zaczną myśleć, że Berlin jest częścią problemu
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
Zobacz także: "Mam nadzieję, że kryzys zostanie zażegnany". Paweł Szrot o sytuacji na wschodzie Ukrainy
* * *
Audycja: "Spojrzenie na Wschód"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: Witold Waszczykowski (europoseł PiS, b. minister spraw zagranicznych)
Data emisji: 26.01.2022
Godzina emisji: 20.33
PR24/jmo