Słuchowiska radiowe wciąż mają przyszłość

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2014 13:40

"Radioterapia" to pierwsze słuchowisko w historii Czwórki. - To, co proponujemy słuchaczom, odwołuje się do tradycji, ale jest zarazem czymś nowym - zapewnia Jarosław Grzechowiak, jeden ze scenarzystów.

Audio

24'19

- "Radioterapia" to jest krok naprzód, który pokazuje, że formuła słuchowiska wcale się nie wyczerpała, tylko trzeba ją umiejętnie odnieść do obecnych czasów i czymś zaciekawić słuchacza - uważa jeden z twórców scenariusza (Czwórka/Na cztery ręce)

Katarzyna Walentynowicz i Michał ZomerFoto: Igor Smirnow

3 lutego o godz. 7.45 miała miejsce premiera pierwszego odcinka "Radioterapii". Nad scenariuszem do słuchowiska pracowały aż cztery osoby, wyłonione w ramach konkursu. Dwie z nich gościliśmy w audycji "Na cztery ręce", gdzie Jarosław Grzechowiak i Marek Jagielski opowiedzieli m.in. o tym, dlaczego w ogóle zdecydowali się spróbować swoich sił w takiej formie wyrazu. - Piszę swoje rzeczy od dawna, studiuję reżyserię filmową. Już rok temu zacząłem intensywnie słuchać słuchowisk radiowych i zaczęło mi to sprawiać dużą frajdę. Kilka z nich to naprawdę wybitne rzeczy - opowiada Jagielski.
Jarosław Grzechowiak potraktował to z kolei przede wszystkim jako wyzwanie: - Jestem kompletnym debiutantem, jeśli chodzi o pisanie scenariuszy, a o konkursie dowiedziałem się od koleżanki. Mieliśmy pisać scenariusz razem, ale ostatecznie zacząłem to robić sam. Była to dla mnie próba zmierzenia się z czymś nowym. Przygotowałem, wysłałem i okazało się, że trafiłem do radia, co było dla mnie dużym zaskoczeniem.
Czytaj także: wywiad z Xawerym Żuławskim <<<
Za sobą mamy już inaugurację "Radioterapii". - Każdy z nas zupełnie inaczej to sobie wyobrażał, inaczej myślał o tych postaciach. Nasze zadanie de facto skończyło się, kiedy oddaliśmy teksty reżyserowi i to, co on potem z nimi zrobił, zawsze będzie dla nas odrobinę zaskakujące. Przede wszystkim mamy jednak nadzieję, że będzie to pozytywne zaskoczenie dla słuchaczy, bo to jest najważniejsze - dzieli się obserwacją Marek Jagielski.
Nie brakuje pytań o to, czy słuchowiska radiowe mają jeszcze w ogóle przyszłość? Czy będą dostosowane do ciągle zmieniających się oczekiwań słuchaczy i przede wszystkim zmian, jakie na bieżąco dzieją się w świecie współczesnych mediów? Dla wielu osób jest to forma archaiczna, przestarzała i nie przystająca do dynamiki, z jaką kojarzy się obecnie radio.
- Wyobraźmy sobie scenkę: z radia lampowego płynie głos, a dziadek siedzi z zamkniętymi oczami w fotelu, paląc fajkę. Takich sytuacji już nigdy nie będzie, bo świat idzie naprzód. Ale z drugiej strony bardzo wiele osób kupuje audiobooki, słucha ich w samochodach. A poza tym, skoro słuchowiska się przyjęły, to dlaczego teraz miałyby odejść całkowicie do lamusa? - pyta retorycznie Jagielski.
Dowiedz się więcej: przygotowania do "Radioterapii <<<

Jak przyznaje Grzechowiak, słuchowiska Polskiego Radia mają bardzo ciekawą i bogatą tradycję. Głęboko zakorzeniły się w polskiej kulturze, społeczeństwie. - To, co my teraz proponujemy słuchaczom Czwórki, odwołuje się do tych tradycji, ale jest zarazem czymś nowym. Można to obejrzeć, jak ogląda się normalny film. To krok naprzód, który pokazuje, że formuła wcale się nie wyczerpała, tylko trzeba ją umiejętnie odnieść do obecnych czasów i czymś zaciekawić słuchacza - z przekonaniem zamyka temat gość „Na cztery ręce”. - Jest na pewno grono osób, które kochają właśnie taką formę radiowej sztuki, niesamowicie przecież działającą na wyobraźnię.

"Radioterapii" można słuchać (oraz ją oglądać) od poniedziałku do piątku o godz. 7:45 (premiera odcinka) i godz. 18:45 (powtórka) przez cztery kolejne tygodnie. Odcinki będą również dostępne na naszej stronie internetowej.

Inicjatywa została dofinansowana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

(ac / kd)

Zobacz więcej na temat: Czwórka słuchowisko

Scenografię do "Radioterapii" tworzyliśmy intuicyjnie

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2014 16:30

"Radioterapia" to nowe słuchowisko Czwórki. Scenografię do tego multimedialnego show narysowali (bez używania komputerowych efektów!) Katarzyna Walentynowicz i Michał Zomer.

Praca nad "Radioterapią" była ogromnym wyzwaniem

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2014 16:30

Czwórka emituje nowe słuchowisko multimedialne w reżyserii Xawerego Żuławskiego. Współtwórczyni scenariusza, Justyna Kowalska, była gościem "Kontrkultury".