Kto z nas nie marzył by kiedyś, niczym Steven Spielberg zasiąść na małym składanym krzesełku z napisem "reżyser" i zakomenderować hasło: "akcja!", po którym Chuck Norris z półobortu pokona groźnego Tyranozaura. No dobra, może nie każdy, ale dla tych, którzy chcieliby się poczuć jak na planie filmowym mamy dobrą wiadomość: jeszcze nigdy nie było to takie proste!

Do zmontowania podręcznego zestawu reżyserskiego złożonego z klapsa, mikrofonu-szczura, kamery i tuby, wystarczy rozbebeszyć stary i niepotrzebny komputer starszego brata.

Jak przekuć jego części na sprawną maszynerię filmową? Przekonaj się klikając w ikonę filmu w boksie "Wideo".

(bch)

- Literatura człeniu! Kolejna wyprawa i pierwszy w Polsce książkomat. Od innych automatów różni się tym, że zamiast jedzenia, ma książki – mówi Kamil. Dodaje, że nie jest to jednak najlepszy pomysł, bo znacznie lepiej jest coś skubnąć niż od razu czytać. Po przełamaniu wewnętrznych oporów, decyduje się zobaczyć czy i jak działa maszyna.

- Skorzystamy z książki za 9 zł – zaoszczędzimy w ten sposób na jedzenie – mówi Jasieński. Reporter upolował świeżutką książkę kucharską - nie mogło być inaczej. – Kawał dobrej literatury, dużo obrazków, mało tekstu. To epicka opowieść o gotowaniu kluchów – podkreśla.

Gdy zgłodniejemy koniecznie sprawdzić trzeba automaty z jedzeniem. Nowym wynalazkiem jest tostomat, który natychmiast przypadł do gustu Kamilowi. – Jego obsługa jest znacznie prostsza niż książkomatu! – mówi. Niestety Jasieński nie mógł sam przekonać się jak smakują tosty – tostomat okazał się "niedostępny"…

Kamil się nie poddaje i walczy dalej. By zaspokoić pragnienie znajduje automat z napojami. Co dzieje się później? Zobaczcie wideo.

Puenta? – Lepiej napchać bebson, niż czytać – radzi Kamil Jasieński.

pg

- Jeśli ktoś jest leniuszkiem i po świątecznym obżarstwie chce zrzucić parę kilo, może wziąć przykład z nas i założyć taki srebrny dres, w którym się spoci, a co za tym idzie – schudnie, albo pas odchudzający - proponuje reporter Czwórki Kamil Jasieński.

By dowieść skuteczności metody, która nie wymaga od chudnącego żadnego wysiłku, wraz z prowadzącym audycję Kubą Marcinowiczem przyodziali się nawet w obie te rzeczy.

Skutecznym, zdaniem Jasieńskiego, skutecznym wynalazkiem jest także specjalny pas odchudzający, który założyć należy… na szyję. – Siedzę sobie w tym i czuję się, jak młody bóg – opowiada Jasieński.

Więcej o superskutecznych wynalazkach odchudzających na „po świętach” dowiesz się, słuchając całej rozmowy, bądź oglądając ją na wideo.

(kd)

Dawniej fani pluszowych misiów, próbowali swojego szczęścia, starając się wyciągnąć je z maszyny za pomocą specjalnych i trudnych do sterowania szponów. Dziś zmieniły się i maszyny i nagrody czego najlepszym przykładem automat z nagrodami o budzącej respekt nazwie "Bulldozer".

W maszynie tej gracz kontroluje ruchy trzonka zamontowanego na elektrycznym mechanizmie, który trzeba nakierować tak by trafić w odpowiedni otwór. Dokonanie tej czynności powoduje wypchnięcie nagrody do wybranej uprzednio przez nas półki. Do zdobycia są m.in. żelowe zegarki oraz żółto czarne smartfony.

Nasz reporter Kamil Jasieński pokusił się o wyjęcie z "Bulldozera" odtwarzacza mp3, oraz kostki Rubika. Aby dowiedzieć się czy mu się udało kliknij w ikonę filmu w boksie "Wideo".

bch