Holland: "Pokot" nie jest filmem przeciwko myśliwym

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2017 18:50
- Figura myśliwego jest tu metaforą pewnej postawy - mówiła w Dwójce reżyserka filmu, który wystartuje w konkursie głównym Berlińskiego Festiwalu Filmowego.
Audio
  • Agnieszka Holland o filmie "Pokot" (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Agnieszka Holland
Agnieszka HollandFoto: Grzegorz Śledź/PR2

"Pokot", który 24 lutego wejdzie na ekrany polskich kin, oparty jest na powieści Olgi Tokarczuk "Prowadź swój pług przez kości umarłych". Przekaz książki jest ekologiczny i skierowany przeciwko tym, którzy krzywdzą zwierzęta. Agnieszka Holland opowiadała, że choć sama nie rozumie motywacji ludzi polujących dla przyjemności, to wymowa jej filmu nie jest jednoznacznie antymyśliwska. - Jeżeli myśliwi strzelają do zwierząt, żeby mieć mięso i je zjeść, to nie jest to gorszy los dla tych zwierząt, niż być hodowanym na tucz i wiezionym na rzeź. Nie chciałam wpaść w utopijny idealizm - wyjaśniała reżyserka.

Agnieszka Holland dodawała, że w jej filmie myśliwi symbolizują pewną mentalność buty i pogardy wobec tego, co inne, słabsze. Jednocześnie wspominała, że myśliwi pomagali jej podczas kręcenia niektórych scen.

W audycji reżyserka wspominała też pracę nad adaptacją książki Olgi Tokarczuk. Nie zabrakło wątku zwierząt grających w filmie, które, jak się okazuje, nie były wytresowane.

W drugiej części rozmowy Agnieszka Holland mówiła o problemach kina światowego (brak filmów środka) i odradzaniu się kina polskiego. Artystkę spytaliśmy również o to, jak pracowało jej się przy kręceniu słynnego serialu "House of cards".

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi:  Anna Fuksiewicz

Gość: Agnieszka Holland (reżyserka)

Data emisji: 9.02.2017

Godzina emisji: 18.00

bch/mz


Czytaj także

Dominika Kluźniak. Pippi, hip-hop i klasyka

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2017 20:00
- Nieprzypadkowo propozycja zagrania Pippi pojawiła się wtedy, kiedy urodziłam dziecko - opowiadała Dominika Kluźniak o jednej ze swoich najsłynniejszych ról.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"3 x Mrożek", ksenofobia i dialogi o strachu

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2017 19:30
- To przedstawienie jest zmierzeniem się z tematem, który staje się po tylu latach znów aktualny. W tekstach Mrożkach widać nasze lęki, obawę przed światem, ksenofobię i wieczne poszukiwanie kogoś, kto może nam zagrażać – zauważył Jerzy Schejbal, opowiadając o spektaklu "3 x Mrożek" w Teatrze Polskim w Warszawie.
rozwiń zwiń