Premier League: Everton odwrócił losy meczu. Dwa gole w końcówce pogrążyły Arsenal

2021-12-06, 23:00

Premier League: Everton odwrócił losy meczu. Dwa gole w końcówce pogrążyły Arsenal
Richarlison cieszący się z gola przeciwko Arsenalowi. Foto: PAP/EPA/PETER POWELL

Everton na własnym stadionie pokonał 2:1 Arsenal. Podopieczni Rafy Beniteza przegrywali do 80. minuty, ale w końcówce pokazali hart ducha i odebrali faworyzowanym rywalom trzy punkty.

Everton, który przed meczem z Arsenalem miał na koncie serię trzech porażek w Premier League, w poprzednim sezonie wygrał oba spotkania z "Kanonierami". W poniedziałek ta druga passa została podtrzymana.

W pierwszych fragmentach meczu obie strony stworzyły raczej wątpliwej jakości widowisko, a padający nad Goodison Park ulewny deszcz nie ułatwiał zawodnikom zadania.

W 29. minucie Ben Godfrey nadepnął na twarz japońskiego gracza Arsenalu Takehiro Tomiyasu. Sędzia Mike Dean obejrzał kontrowersyjny incydent na VAR-rze, ale nie dopatrzył się przewinienia, uznając zdarzenie za przypadkowe.

Aż do 44. minuty w Liverpoolu działo się naprawdę niewiele. Tuż przed przerwą do siatki gości trafił Richarlison, ale analiza VAR wykazała, że Brazylijczyk był na ofsajdzie. Na przerwę z prowadzeniem zeszli jednak "Kanonierzy" - w doliczonym czasie pierwszej połowy precyzyjnym wolejem Pickforda pokonał Martin Odegaard. Norwegowi asystował Kieran Tierney.

W 56. minucie Richarlison ponownie mógł jedynie złapać się za głowę, po tym jak druga strzelona przez niego bramka została anulowana po analizie VAR. 

Podobnie jak w pierwszej odsłonie, w drugich 45 minutach na boisku przez większość czasu również nie działo się zbyt wiele, ale i tym razem w końcówce było sporo emocji. Jego autorem był... Richarlison, który w 80. minucie gry potwierdził słuszność powiedzenia "do trzech razy sztuka". Po chwili bliski szczęścia był skrzydłowy Arsenalu Eddie Nketiah, ale po jego strzale piłka trafiła w słupek.

W doliczonym czasie gry szalę zwycięstwa na stronę "The Tofees" strzałem z dystansu przechylił Demarai Gray, a Goodison Park "eksplodował" z radości. Dzięki zwycięstwu Everton z 18 "oczkami" na koncie awansował na 12. miejsce w tabeli Premier League. Arsenal jest siódmy i ma 23 punkty.

Wyniki 15. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Anglii:

poniedziałek

Everton 2 - Richarlison 79, Demarai Gray 90+2
Arsenal Londyn 1 - Martin Oedegaard 45+2
niedziela
Aston Villa 2 - Ezri Konsa 17, 54
Leicester City 1 - Harvey Barnes 14

Leeds United 2 - Tyler Roberts 27, Patrick Bamford 90+5
Brentford 2 - Shandon Baptiste 54, Sergi Canos 61

Manchester United 1 - Fred 77
Crystal Palace 0

Tottenham Hotspur 3 - Lucas Moura 10, Davinson Sanchez 67, Heung-Min Son 77
Norwich City 0

sobota

Watford 1 - Cucho 74
Manchester City 3 - Raheem Sterling 4, Bernardo Silva 31, 63

West Ham United 3 - Manuel Lanzini 40-karny, Jarrod Bowen 56, Arthur Masuaku 87
Chelsea Londyn 2 - Thiago Silva 28, Mason Mount 44

Wolverhampton Wanderers 0
Liverpool 1 - Divock Origi 90+4

Southamtpon 1 - Armando Broja 29
Brighton & Hove Albion 1 - Neal Maupay 90+8

Newcastle United 1 - Callum Wilson 40
Burnley 0

Tabela:

M Z R P Bramki Pkt
1. Manchester City 15 11 2 2 32 9 35
2. Liverpool 15 10 4 1 44 12 34
3. Chelsea Londyn 15 10 3 2 35 9 33
4. West Ham United 15 8 3 4 28 19 27
5. Tottenham Hotspur 14 8 1 5 16 17 25
6. Manchester United 15 7 3 5 25 24 24
7. Arsenal Londyn 15 7 2 6 18 22 23
8. Wolverhampton Wanderers 15 6 3 6 12 13 21
9. Brighton & Hove Albion 15 4 8 3 14 16 20
10. Aston Villa 15 6 1 8 21 24 19
11. Leicester City 15 5 4 6 23 27 19
12. Everton 15 5 3 7 19 25 18
13. Brentford 15 4 5 6 19 21 17
14. Crystal Palace 15 3 7 5 19 21 16
15. Leeds United 15 3 7 5 15 22 16
16. Southampton 15 3 7 5 14 21 16
17. Watford 15 4 1 10 20 29 13
18. Burnley 14 1 7 6 14 21 10
19. Newcastle United 15 1 7 7 17 30 10
20. Norwich City 15 2 4 9 8 31 10

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej