Australian Open 2020: koniec turnieju dla Huberta Hurkacza. John Millman lepszy w trzech setach

2020-01-22, 11:35

Australian Open 2020: koniec turnieju dla Huberta Hurkacza. John Millman lepszy w trzech setach
Hubert Hurkacz . Foto: PAP/EPA/NATASHA MORELLO

Hubert Hurkacz na drugiej rundzie zakończył swój udział w wielkoszlemowym turnieju Australian Open rozgrywanym na twardych kortach w Melbourne. Rozstawiony z numerem 31. polski tenisista przegrał z reprezentantem gospodarzy Johnem Millmanem 4:6, 5:7, 3:6. 

  • 31. w rankingu ATP Hurkacz okazał się słabszy od notowanego szesnaście pozycji niżej Millmana 
  • W pierwszej rundzie Polak pokonał Austriaka Dennisa Novaka w pięciu setach, mimo, że przegrał dwa pierwsze 
  • Tym razem nie udało się odwrócić losów spotkania 

Utracone przewagi 

Polak, który po raz pierwszy w karierze był rozstawiony w turnieju Wielkiego Szlema, może żałować zwłaszcza sytuacji z dwóch pierwszych setów, kiedy dwukrotnie szybko przełamywał rywala i wychodził na prowadzenie 3:1. Nie był jednak w stanie utrzymać przewagi. W obu partiach potrafił jeszcze przełamać Millmana w siódmym gemie, ale za każdym razem rywal szybko odpowiadał tym samym. 

Powiązany Artykuł

PAP Iga Świątek 1200.jpg
Australian Open. Iga Świątek: czułam piłkę, wszystko mi wychodziło [TYLKO U NAS]

Nie wypuścił zwycięstwa 

W trzecim secie Millman był już wyraźnie lepszy. 30-letni Australijczyk rozpoczął od prowadzenia 4:0 i spokojnie utrzymał przewagę do końca. W siódmym gemie Hurkacz miał szansę odrobić stratę przełamania, ale Millman popisał się świetnym serwisem. Słabsza dyspozycja frustrowała najwyżej notowanego polskiego tenisistę. Hurkacz kilka razy rzucił rakietą, a także krzyczał do siebie. 

Przerwa nie pomogła 

W końcówce ostatniej partii Hurkacz poprosił arbitra o przerwanie meczu ze względu na opady deszczu. Zdecydowano o zasłonięciu dachu na Melbourne Arena - jednego z trzech głównych kortów turnieju. Po powrocie Hurkacz wygrał jeszcze gema przy swoim serwisie, ale w kolejnym zakończył mecz. Millman wykorzystał trzecią piłkę meczową. 

Za dużo błędów 

Niestety, w przekroju całego spotkania szwankował zwłaszcza serwis Hurkacza, który miał problemy z utrzymaniem własnego podania. Polak popełnił też aż 51 niewymuszonych błędów. Trzysetowy pojedynek trwał dwie godziny i dwadzieścia sześć minut. 

Dla Hurkacza był to drugi występ w turnieju głównym Australian Open. Przed rokiem odpadł w pierwszej rundzie. Jak dotąd najlepszym wynikiem 22-letniego wrocławianina w wielkoszlemowym turnieju pozostaje trzecia runda ubiegłorocznego Wimbledonu. Millman, który pokonał Hurkacza po raz trzeci w trzecim spotkaniu obydwu tenisistów, w 2017 roku dotarł do ćwierćfinału US Open. 

"Maestro" niedostępny 

Porażka oznacza, że Polak nie spotka się w trzeciej rundzie ze słynnym Szwajcarem Rogerem Federerem. Sześciokrotny zwycięzca turnieju w Melbourne był potencjalnym rywalem Hurkacza. Teraz szansę pojedynku z jednym z najlepszych tenisistów w historii może otrzymać Millman, o ile "Maestro" upora się w swoim starciu z Chorwatem Filipem Krajinoviciem. 

Teraz debel 

Dla Hurkacza porażka nie oznacza pożegnania z tegorocznym turniejem. W czwartek Polak wystąpi w pierwszej rundzie gry podwójnej w parze z Kanadyjczykiem Vaskiem Pospisilem. 

pm 

Polecane

Wróć do strony głównej