Rosja zniosła embargo. Eksport ruszy po badaniach

2011-07-20, 16:08

Rosja zniosła embargo. Eksport ruszy po badaniach
. Foto: Glow Images/East News

Rosja otworzyła granice dla polskich warzyw. Transporty trafią jednak do Rosji najwcześniej w czwartek lub w piątek. Polscy rolnicy swoje straty szacują na 200 tysięcy złotych tygodniowo.

Posłuchaj

Adam Zych, rzecznik Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, najpierw badania potem certyfikaty
+
Dodaj do playlisty

Pełniący obowiązki rzecznika w Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa Adam Zych powiedział, że na razie badane są próbki warzyw od największych eksporterów producentów, którzy sprzedają je na rosyjski rynek.

Embarga nie ma, badania trwają

Badanie na obecność e-coli prowadzi Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Trwa ono dwa dni, więc pierwsze wyniki będą pod koniec tygodnia i wtedy Inspekcja będzie mogła wystawić certyfikaty - mówił. Zych zauważył, że oprócz tego eksportowane warzywa muszą mieć świadectwo fitosanitarne, które gwarantuje, że w tych produktach nie ma chorób zakaźnych i nie zawierają one nadmiaru pozostałości pestycydów.

We wtorek Rosjanie poinformowali, że znoszą od 20 lipca embargo na polskie warzywa. Zostało ono wprowadzone na początku czerwca br. w związku z falą zakażeń bakterią E.coli. W Polsce, Inspekcja Sanitarna przeprowadziła ok. 2,5 tys. badań i nie wykryła groźnej bakterii.

Polski handel z Rosją

Moskwa, po rozmowach z KE, zgodziła się na wznowienie importu, ale uzależniła go od przedstawienia gwarancji bezpieczeństwa, czyli, że w warzywach nie ma E.coli.
Pierwsze w UE pozwolenia na wwóz do Rosji dostały Belgia i Holandia, a następnie Hiszpania i Dania, Czechy oraz Grecja. Polska jest siódmym unijnym krajem, który może handlować z Rosją świeżymi warzywami.

Do Rosji trafiły z Polski w ubiegłym roku świeże warzywa o wartości ok. 75,8 mln euro (w 2009 r. ich sprzedaż wyniosła 40,3 mln euro). W pierwszym kwartale tego roku na rynek rosyjski zostały sprzedane warzywa o wartości 28,3 mln euro. Eksportujemy na ten rynek m.in. kapustę pekińską, pomidory, sałatę, cebulę, ogórki, marchew, ziemniaki.

Straty polskich rolników

Nawet 200 tysięcy złotych tygodniowo tracili najwięksi producenci pomidorów na Podlasiu na rosyjskim zakazie importu dotyczącym polskich warzyw.
Straty ponieśli nie tylko ci, którzy bezpośrednio handlowali z Rosją, ale także produkujący na rynek krajowy. To z powodu nadmiernej podaży - mówi jeden z przedsiębiorców z Białegostoku Andrzej Jastrzębski, bo m.in. holenderskie pomidory zamiast do Rosji trafiły na polski rynek.

Zdaniem Andrzeja Jastrzębskiego, po dzisiejszym zniesieniu embarga polski rynek powinien się ustabilizować w ciągu najbliższych tygodni. Dodaje, że na otwarciu granic powinni skorzystać także Rosjanie, bo pomidory w Petersburgu kosztują 28 złotych.

gs

Polecane

Wróć do strony głównej