Skazani na Gazprom

2009-11-26, 21:29

Skazani na Gazprom

Nie zrealizowano inwestycji, które pozwoliłyby zróżnicować dostawy surowca do naszego kraju.

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Janusz Steinhoff powiedział, że ma duże zaufanie do zarządu PGNiG i resortu gospodarki w sprawie negocjacji ze stroną rosyjską.

Polska i Rosja odbędą jeszcze jedną turę rozmów przed finalizacją umowy gazowej. Podczas spotkania w Warszawie udało się uzgodnić większość szczegółów porozumienia.
Nie ustalono kwestii technicznych i prawnych, dotyczących dostaw rosyjskiego gazu do Polski
Były minister gospodarki Janusz Steinhoff uważa, że Polska znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. W jego ocenie przez najbliższe lata jesteśmy skazani na kupno gazu od Gazpromu. Nie zrealizowano bowiem inwestycji, które pozwoliłyby zróżnicować dostawy surowca do naszego kraju.


Janusz Steinhoff powiedział, że ma duże zaufanie do zarządu PGNiG i resortu gospodarki w sprawie negocjacji ze stroną rosyjską. Wyraził przekonanie, że uda się wynegocjować kompromisowe porozumienie na przykład w kwestii polsko-rosyjskiej firmy EuroPolGaz, która zarządza polskim odcinkiem Gazociągu Jamalskiego.

Niejasne ustalenia

Agnieszka Łakoma, dziennikarka "Rzeczpospolitej", która zajmuje się problematyką paliwową uważa, że Polska znajduje się w bardzo trudniej sytuacji, co prawda sprzyja nam pogoda, bo zapotrzebowanie na gaz spada. Ale - jak podkreśla - kolejne dostawy od początku przyszłego roku są konieczne.

Agnieszka Łakoma dodaje, że trudno jest przewidywać i prorokować co stanie się z umową, ponieważ nie przedstawiono żadnych nowych szczegółów, mówiąc jedynie o doprecyzowaniu jej kwestii prawnych i technicznych:

Przed kilkoma tygodniami PGNiG porozumiał się Gazpromem w sprawie zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu do Polski do 10 miliardów 200 milionów metrów sześciennych rocznie. Ustalona także, że będzie ona przedłużona o 15 lat, czyli do 2037 roku.
By umowa weszła w życie muszą ją jeszcze parafować rządy Polski i Rosji.


Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej