"Słuchaj Putin, przyjdziemy do Rosji i zabijemy was w waszych domach". Państwo Islamskie wezwało do dżihadu w Rosji

2016-08-01, 07:14

"Słuchaj Putin, przyjdziemy do Rosji i zabijemy was w waszych domach". Państwo Islamskie wezwało do dżihadu w Rosji
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Voice of America News: Scott Bobb reports from Aleppo, Syria/wikipedia/public domain

Państwo Islamskie (IS) wezwało swoich członków do rozpoczęcia "świętej wojny" (dżihadu) w Rosji w trwającym 9 min. nagraniu wideo umieszczonym w niedzielę na YouTube - poinformował Reuters. Nie jest możliwe zweryfikowanie prawdziwości nagrania.

Szpital w miejscowości Kafr Taharim w prowincji Idlib prowadzony jest przez organizację pozarządową Save the Children.

CZYTAJ WIĘCEJ O PAŃSTWIE ISLAMSKIM >>>

Miesięcznie przebywa w nim około 1,3 tys. kobiet i dzieci, a w ciągu ostatniego miesiąca urodziło się tam około 340 noworodków.

Lekarz Abdul Charim powiedział telewizji ITV News, że na miasto przeprowadzono siedem nalotów. W czasie jednego z nich bomba spadła na wejście do szpitala. Zginęły dwie osoby, ranni zostali pacjenci i personel medyczny. Ucierpiała zarówno konstrukcja budynku, jak i część sprzętu medycznego.

Z kolei Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że szpital już prawie nie jest w stanie funkcjonować.

W trwającej od 2011 roku wojnie domowej w Syrii zginęło co najmniej 280 tysięcy osób. Ponad połowa mieszkańców została zmuszona do opuszczenia swoich domów.

Kilka dni temu kanclerz Niemiec Angela Merkel potępiła w Berlinie islamistyczne zamachy w Europie i USA jako "wstrząsające, przygnębiające i deprymujące". Falę ostatnich zamachów uznała za test dla swojego kraju, który Niemcy zdadzą. Przedstawiła plan zwalczania terrorystów.

Angela Merkel oceniła, że nie należy teraz podejmować pospiesznych decyzji. Przedstawiła jednak 9-punktowy plan walki z terroryzmem. Przewiduje on między innymi łatwiejsze wydalanie z kraju nielegalnych imigrantów czy uruchomienie systemu wczesnego ostrzegania o możliwej radykalizacji. - Będziemy działać wszędzie tam, gdzie istnieją jakieś luki - zapowiedziała.
Merkel powiedziała, że ostatnie wydarzenia wykazały, iż oprócz zagrożenia ze strony zorganizowanych organizacji terrorystycznych, nowe zagrożenie stanowią pojedynczy sprawcy, niebędący wcześniej w polu zainteresowania policji.

Stąd potrzebny jest "system wczesnego ostrzegania", który pozwoli na szybką identyfikację uchodźców radykalizujących się - wyjaśniła szefowa rządu.

Merkel oświadczyła, że władze są gotowe na wzmocnienie personalne służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo oraz na lepsze wyposażenie ich w sprzęt. Przyspieszeniu mają ulec prace nad stworzeniem ośrodka zdolnego do kontrolowania komunikacji internetowej terrorystów.

Niemiecka kanclerz zapowiedziała włączenie Bundeswehry do ćwiczeń przygotowujących aparat bezpieczeństwa na wypadek zagrożenia terrorystycznego. Dotychczas niemiecka armia mogła być wykorzystywana - z małymi wyjątkami - wyłącznie do operacji poza granicami własnego kraju. Nasileniu mają ulec działania prewencyjne zapobiegające radykalizowaniu się młodych muzułmanów.
Niemcy będą zabiegały o nasilenie współpracy między służbami w Europie, w tym o lepszą kooperację w wymianie informacji i danych o terrorystach. Kolejnym krokiem ma być szybkie uchwalenie unijnych przepisów o broni zakazujących anonimowych zakupów w internecie.

Zdaniem Merkel zacieśnieniu ma ponadto ulec współpraca ze służbami amerykańskimi. Jako ostatni punkt swojego planu niemiecka kanclerz zapowiedziała bardziej zdecydowaną deportację imigrantów, którym odmówiono azylu, do krajów pochodzenia.

PAP/IAR/pp

Polecane

Wróć do strony głównej