Afganistan: brat Karzaja zrezygnował ze startu w wyborach prezydenckich

- Od dziś nasze ekipy walczą ramię w ramię na rzecz zwycięstwa - powiedział Kajum Karzaj na wspólnej konferencji prasowej z Rasulem.

W zaplanowanych na kwiecień wyborach prezydenckich o najwyższe stanowisko w kraju będzie walczyło 10 osób. Obecny prezydent - zgodnie z konstytucją - nie może się ubiegać o trzecią kadencję. Hamid Karzaj do tej pory nie ogłosił, kogo poprze w głosowaniu.

Główny kandydat opozycyjny Abdullah Abdullah w 2009 roku nieznacznie przegrał wybory z Karzajem.
Nowy prezydent podpisze pakt z USA?
Ostatnio zaostrzyła się antyamerykańska retoryka Hamida Karzaja. Mimo iż pod koniec listopada 2013 roku wielka rada afgańskiej starszyzny Loja Dżirga zgodziła się na zawarcie paktu o bezpieczeństwie z USA, prezydent oświadczył, że dokumentu nie podpisze. Zażądał od Amerykanów, by do negocjacji zaprosili talibów.

Upór Karzaja doprowadził do tego, że prezydent USA osobiście do niego zadzwonił i poinformował go, że polecił Pentagonowi przygotowanie planów wycofania wszystkich żołnierzy amerykańskich. Ostrzegł też Karzaja, że jeśli ostatecznie zdecyduje się podpisać porozumienie, ale zrobi to późno, to liczba wojskowych może być mniejsza niż pierwotnie planowano.

Pakt ma być podstawą prawną dla utrzymania militarnej obecności USA w Afganistanie po wycofaniu się z końcem 2014 roku podległych NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF). Umowa przewiduje m.in. utrzymanie w Afganistanie do 15 tys. zagranicznych żołnierzy odpowiedzialnych za szkolenie afgańskich sił. Ponadto możliwe byłoby prowadzenie operacji antyterrorystycznych przez siły specjalne.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk