Pomoc USA dla Ukrainy coraz bliżej. Przełomowe głosowanie w Kongresie

2024-04-19, 20:10

Pomoc USA dla Ukrainy coraz bliżej. Przełomowe głosowanie w Kongresie
Projekt ustawy w sprawie wsparcia Ukrainy przeszedł przez ważne głosowanie. Foto: mark reinstein / Shutterstock.com

Przedstawiony przez marszałka amerykańskiej Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona pakiet pomocy dla Ukrainy posuwa się naprzód w Kongresie. Przy wsparciu demokratów projekt ustawy w tej sprawie przeszedł przez ważne głosowanie proceduralne.

Pakiet ustaw o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu przeszedł przez proceduralne głosowanie w ważnej komisji regulaminowej. Za głosowali wszyscy demokraci i część republikanów. Otworzyło to drogę do poddania planu pod głosowanie całej Izby Reprezentantów.

W tym głosowaniu 316 członków Kongresu z obu partii głosowało za przesłaniem pakietu do dalszych prac, 94 było przeciw. Taki wynik głosowania oznacza, że pomoc wojskowa dla Ukrainy może zostać formalnie zatwierdzona przez Izbę już jutro.

Podział środków z amerykańskiej pomocy

Według projektu forsowanego przez marszałka Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona, Ukraina ma otrzymać 61 miliardów dolarów, Izrael 26 miliardów, a Tajwan i inni sojusznicy USA w regionie Indo-Pacyfiku - 8 miliardów.

W skład pakietu wchodzi pomoc humanitarna dla Strefy Gazy.

Według Politico,  spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy m.in. z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu.

Nowy raport amerykańskiego wywiadu o sytuacji Ukrainy

Według portalu amerykański wywiad przedstawił kongresmenom w ubiegłym tygodniu nowy raport na temat stanu wojny na Ukrainie, który - zdaniem jednego z kongresmenów - był "dość mocny w porównaniu do tego, gdzie byliśmy kilka miesięcy temu".

W czwartek dyrektor CIA Bill Burns powiedział publicznie, że bez amerykańskiej pomocy Ukraina może ponieść klęskę na polu bitwy jeszcze przed końcem tego roku. Wcześniej występując przed komisjami obu izb Kongresu podobne diagnozy stawiał m.in. naczelny dowódca sił NATO w Europie gen. Christopher Cavoli.

Posłuchaj

Pakiet pomocy dla Ukrainy posuwa się w Izbie Reprezentantów. Korespondencja Marka Wałkuskiego (IAR) 0:47
+
Dodaj do playlisty

Johnson mówił, ale nie działał

Losy wsparcia USA dla Ukrainy od lutego - po przegłosowaniu pakietu pomocowego przez Senat - zależały niemal wyłącznie od spikera Izby Reprezentantów i jego decyzji o poddaniu go pod głosowanie w Izbie.

Będący stosunkowym nowicjuszem w Kongresie Johnson od początku wyboru na trzecią osobę w państwie w październiku ub.r. powtarzał, że USA "nie opuszczą" Ukrainy, lecz przez wiele miesięcy zwlekał lub opierał się proponowanemu przez Biały Dom pakietowi, domagając się m.in. radykalnego zaostrzenia polityki imigracyjnej czy określenia jasnej strategii administracji.

Spiker bał się o swoje stanowisko?

Według Politico rzeczywistym powodem była sytuacja wewnątrz jego partii, która ma przewagę zaledwie jednego głosu w Izbie. Johnson był zarówno pod naciskiem zwolenników pomocy Ukrainy, jak i antyukraińskiego skrajnego skrzydła, które groziło mu usunięciem ze stanowiska.

W tym samym czasie ostrzeżenia wywiadu stawały się coraz bardziej alarmistyczne, a nacisk na niego wywierało też wielu zagranicznych przywódców, w tym z Polski, państw bałtyckich, Wielkiej Brytanii i Czech.

Lepiej wysłać Ukrainie pociski niż syna

Ostatecznie przełom nastąpił w miniony weekend, kiedy przedstawił nowy plan przyjęcia pomocy dla Ukrainy, rozdzielając komponenty senackiego pakietu na trzy osobne ustawy i dodając czwartą, które zostaną poddane pod głosowanie w Izbie w sobotę. W środę Johnson tłumaczył, że zdecydował się wyjść na przekór części polityków własnej partii, bo "wierzy w informacje wywiadu" o tym, że Władimir Putin nie zatrzyma się na Ukrainie i "może ruszyć na Bałkany" albo "wdać się w konfrontację z Polską".

- Wolę wysłać pociski Ukrainie, niż wysyłać naszych żołnierzy - stwierdził, dodając, że jego syn wkrótce rozpocznie naukę w Akademii Marynarki Wojennej USA.

Wsparcie ze strony Donalda Trumpa

Według Politico zwrot Johnsona był możliwy też ze względu na postawę Donalda Trumpa, który podczas ubiegłotygodniowego spotkania ze spikerem sprzeciwił się usunięciu go ze stanowiska i sugerował poparcie dla pomocy Ukrainy w formie pożyczki.

Politico wskazuje przy tym na środowe spotkanie Trumpa z prezydentem Dudą, mimo że doszło do niego już po decyzji spikera, by ruszyć z pomocą Ukrainie.

Czytaj także:

IAR/PAP/fc

Polecane

Wróć do strony głównej