Działaczka pro-life: problemem jest brak wiedzy. Co czwarty młody w USA uważa, że życie zaczyna się w chwili narodzin
2021-12-02, 11:40
- Pytanie o to, kiedy zaczyna się ludzkie życie, nie jest dziś kwestią światopoglądu, lecz nauki. Badacze nie mają wątpliwości, że zaczyna się ono od poczęcia - mówi działaczka pro-life, Brooke Stanton.
Brooke Stanton, która kieruje organizacją popularyzującą wiedzę na temat ciąży dodaje, że najważniejszą kwestią w sprawie ograniczenia aborcji jest edukacja.
"Ogromne braki w wiedzy"
- Młodzi Amerykanie mają ogromne braki w wiedzy na temat początku życia - zwraca uwagę w artykule opublikowanym w amerykańskim Newsweeku. Przywołuje badania, z których wynika, że 23 proc. osób w wieku 18-22 lat uważa, że życie ludzkie rozpoczyna się w momencie narodzin. Z kolei zaledwie 9 procent młodych demokratów rozumie, że organizm ludzki zaczyna istnieć w momencie zapłodnienia.
- Winny tak fatalnego stanu wiedzy młodych obywateli Stanów Zjednoczonych jest przemysł aborcyjny, który przez prawie pół wieku zaciemniał i przeinaczał naukowe fakty – uważa Brooke Stanton. Działaczka jest szefową Contend Projects, organizacji edukacyjnej zajmującej się rozpowszechnianiem naukowej wiedzy na temat tego, kiedy zaczyna się ludzkie życie.
Zmiana jest w toku
Stanton oceniła, że ruch pro-life zrozumiał, że należy skupić się na nauce, na co wpłynęły sondaże, które udowodniły, że poznanie obiektywnych faktów na temat rozwoju człowieka sprawia, że Amerykanie decydują się nie wspierać dłużej aborcji. Edukacja ma także przełożenie na decyzje prawne - od 2019 r. osiem stanów uchwaliło prawo, które zakazuje aborcji, gdy u dziecka można wykryć bicie serca.
- "To jest obowiązkiem Kościoła". Arcybiskup San Francisco o krytyce polityków wspierających prawo do aborcji
- Bill Gates wraz z żoną przekażą miliardy na antykoncepcję i aborcję. Nazywają to promowaniem "planowania rodziny"
pg,VaticanNews