Bunt w ośrodku dla migrantów w Wędrzynie. SG: sytuacja została opanowana

2021-11-25, 18:46

Bunt w ośrodku dla migrantów w Wędrzynie. SG: sytuacja została opanowana
W ośrodku dla cudzoziemców w Wędrzynie około 100-osobowa grupa osób zaczęła zachowywać się agresywnie. Foto: DWOT

Około 100-osobowa grupa imigrantów, przebywająca w ośrodku w Wędrzynie (Lubuskie) w czwartek po południu zaczęła się agresywnie zachowywać. Migranci zaczęli szarpać i niszczyć ogrodzenie. Wybite zostały też szyby w ośrodku. Sytuacja została już opanowana. Jak przekazała rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG Joanna Konieczniak, migranci zachowują się już spokojnie.

  • Po rozmowach ze zbuntowanymi cudzoziemcami udało się uspokoić sytuację
  • Ośrodek jest teraz pod dozorem wzmocnionych sił straży granicznej i policji, a migranci zachowują się już spokojnie - przekazała Joanna Konieczniak
  • -  Cały czas jesteśmy jednak gotowi, by podjąć adekwatne do zagrożenia działania - dodała

Grupa najbardziej agresywnych migrantów wyszła przed budynek, w którym mieszkają. Zaczęli skandować hasła, domagając się wypuszczenia ich, szarpali za ogrodzenie. Wybite zostały szyby w ośrodku. Mężczyźni byli głośni i nie chcieli słuchać poleceń. Na miejsce skierowano dodatkowe siły SG oraz funkcjonariuszy policji. Wezwano również straż pożarną, gdyż niektórzy migranci zaczęli wzniecać ogień.

- Rozmowy i negocjacje przyniosły w końcu skutek i udało się uspokoić agresywnych mężczyzn. Cały czas jesteśmy jednak gotowi, by podjąć adekwatne do zagrożenia działania. Mamy nadzieję, że nie będzie to potrzebne - powiedziała Joanna Konieczniak.

Jak dodała, ośrodek jest dobrze zabezpieczony i ma kilka ogrodzeń, a podczas awantury wywołanej przez migrantów nie doszło do sforsowania żadnego z nich. Nikt nie uciekł z ośrodka, nikt też poważnie nie ucierpiał.

Sytuacja została opanowana dzięki koncentracji dużych sił policyjnych. W działaniach wspomagających Straż Graniczną brało udział ponad 500 policjantów. Funkcjonariusze, strażnicy graniczny oraz przedstawiciele innych służb wciąż czuwają na miejscu. - Pozostajemy na posterunku - przekazała lubuska policja.

Działania w celu niedopuszczenia do eskalacji

Rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy przekazał, że w związku z sytuacją do Wędrzyna zostali ściągnięci policjanci z woj. lubuskiego i ościennych regionów, a komendant wojewódzki w Gorzowie Wlkp. zarządził specjalną operację związaną z zapewnieniem bezpieczeństwa w tym miejscu.

- Oznacza to, że funkcjonariusze policji będą pełnić służbę związaną z zabezpieczeniem ośrodka przez 24 godziny na dobę, tak by nie dopuścić do ewentualnej eskalacji protestów i zapobiegać ewentualnym próbom ucieczek - powiedział.

"Gazeta Lubuska" podała, że jak się nieoficjalnie dowiedziała "w ośrodku trwały przygotowania do odesłania do Iraku grupy kilkudziesięciu mężczyzn, którzy nie spełnili warunków potrzebnych do uzyskania prawa pobytu. Prawdopodobnie mogło to być przyczyną wszczęcia buntu przez część migrantów".

Ośrodek w Wędrzynie

W strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców utworzonym na terenie poligonu wojskowego w Wędrzynie (Lubuskie) przebywa 604 obcokrajowców. Największe grupy stanowią obywatele Iraku (359) oraz Afganistanu (69). Ośrodek ma charakter tymczasowy i został utworzony po tym, jak nabrała na sile fala nielegalnej migracji na granicy z Białorusią. Do Wędrzyna trafiają jedynie mężczyźni na mocy postanowień sądu.

Na potrzeby mieszkalne dla cudzoziemców zaadaptowano budynki wojskowe należące do Ośrodka Szkoleń Poligonowych w Wędrzynie. Cudzoziemcy korzystają z pomieszczeń mieszkalnych, w których wcześniej kwaterowani byli żołnierze Wojska Polskiego oraz państw NATO biorący udział w szkoleniach realizowanych na terenie tego poligonu.

Cudzoziemcy mają zapewnioną stałą opiekę medyczną. Dyżur w placówce pełnią pielęgniarki oraz ratownik medyczny, jest także zapewniony dostęp do psychologa. Funkcjonariusze Straży Granicznej zapewniają im również dostęp do lekarza oraz specjalistów, w sytuacji, gdy zachodzi taka potrzeba. Płatności za wykonane badania czy też wizyty np. u stomatologa pochodzą z budżetu państwa.

Osoby przebywające w ośrodku w Wędrzynie mają pełne, urozmaicone wyżywienie w formie cateringu, otrzymują napoje, a w każdym budynku umieszczony został dystrybutor z wodą pitną. Obcokrajowcy mają zapewniony dostęp do wszelkich sanitariów, pralek i suszarek do ubrań. Otrzymali koce, poduszki oraz mają zmienianą cyklicznie pościel oraz ręczniki.

Czytaj także:

Warunki w ośrodku

Każdego dnia zewnętrzna firma sprząta części wspólne budynków, w których mieszkają cudzoziemcy - codziennie sprzątane są łazienki, sale telewizyjne i komputerowe oraz korytarze. Za porządki w swoich salach odpowiedzialni są sami cudzoziemcy.

Mają oni dostęp do telefonów komórkowych (jeżeli nie mają – są im wydawane) oraz do stanowisk komputerowych z dostępem do internetu. W każdym z trzech ogrzewanych już od połowy września budynków jest sala telewizyjna, zakupiono im również stoły do gry w "piłkarzyki".

Z uwagi na strzeżony charakter ośrodka zgodnie z obowiązującymi przepisami w oknach budynkach zostały zainstalowane kraty. Cudzoziemcy mają także wyznaczone obszerne place, gdzie mogą spędzać aktywnie czas na wolnym powietrzu.

Mimo zapewnienia cudzoziemcom jak najlepszych warunków mieszkalnych, okazują oni często swoje niezadowolenie z powodu przebywania w strzeżonym ośrodku i dewastują sprzęty. Czwartkowy incydent był jednak najpoważniejszy od czasu uruchomienia tego ośrodka.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Marcin Ociepa w "Salonie politycznym Trójki"

bf

Polecane

Wróć do strony głównej