"Musimy zmienić sposób ochrony". Szef MSWiA o sytuacji na granicy

2021-10-11, 07:50

"Musimy zmienić sposób ochrony". Szef MSWiA o sytuacji na granicy
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: twitter.com/Straz_Graniczna

- Sytuacja, z którą mamy do czynienia pokazuje, że musimy zmienić sposób ochrony granicy polsko-białoruskiej - mówił dla poniedziałkowego wydania "Polska Times" szef MSWiA Mariusz Kamiński. Jak dodał, teraz trwają prace związane z przygotowaniem specyfikacji technicznej oraz oszacowaniem kosztów zapory, która ma powstać na tej granicy.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński w rozmowie z "Polska Times" mówił m.in. o próbach nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej. - Od początku sierpnia granicę nielegalnie próbowało przekroczyć ponad 16 tys. osób. Straż Graniczna w tym okresie udaremniła ponad 14,5 tys. takich prób. Zatrzymała łącznie 1471 osób. W strzeżonych ośrodkach przebywa około 1550 osób. Tam służby weryfikują ich tożsamość – poinformował.

Powiązany Artykuł

granica 1200 forum.jpg
"Tylko uszczelnienie granicy może zahamować ten proceder ". Mjr Kordowski o kryzysie migracyjnym na granicy

Prowokacje

Kamiński był też pytany o prowokacje ze strony służb białoruskich. - To różne sytuacje, które mają eskalować napięcie na granicy. Ich zwiększoną liczbę stwierdziliśmy podczas manewrów wojskowych Zapad 2021. Brali w nich udział białoruscy i rosyjscy żołnierze, w tym oddziały specjalne – tłumaczył. Jak wskazał, przykładów prowokacji jest wiele.

Szef MSWiA był również pytany co dalej, jeśli po 90 dniach obowiązywania stanu wyjątkowego presja migracyjna nie ustąpi. - Moja rekomendacja dotycząca przedłużenia stanu wyjątkowego spotkała się ze zrozumieniem pana prezydenta i parlamentu. Ten czas pozwoli Straży Granicznej, wspieranej przez Wojsko Polskie i Policję, nadal skutecznie i przede wszystkim w spokoju realizować zdania związanie z ochroną granicy – przekazał. Jak zauważył, "unikniemy w ten sposób żenujących happeningów politycznych".

Czytaj również:

- Ten czas pozwoli także na opracowanie nowej koncepcji ochrony tego odcinka granicy – ocenił. - Zapewniam, że jeśli po skończeniu stanu wyjątkowego presja migracyjna będzie się utrzymywać, to polskie służby nadal będą strzegły nienaruszalności i ciągłości granicy państwowej. Nie cofniemy się o krok i nie ugniemy się przed szantażem Łukaszenki i Putina. Dysponujemy odpowiednią liczbą funkcjonariuszy i wojsko, aby ten odcinek granicy skutecznie chronić – oświadczył.

Szef MSWiA był także pytany o – zapowiedziane już wcześniej – plany budowy na wschodniej granicy Polski zapory. - Sytuacja, z którą mamy do czynienia pokazuje, że musimy zmienić sposób ochrony granicy polsko-białoruskiej. Rozmawialiśmy o tym w gronie najważniejszych osób w państwie i przeanalizowaliśmy nasze możliwości. Sprawdziliśmy też, jakie rozwiązania stosowane są w innych krajach, borykających się z problemem nielegalnej migracji. Wszystko po to, żeby wybrać metody najbardziej efektywne oraz te, które sprawdzą się w naszych warunkach terenowych - przekazał.

Jak dodał, na posiedzeniu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych pod przewodnictwem premiera Jarosława Kaczyńskiego zapadła decyzja o budowie profesjonalnej i stałej zapory na granicy. - Teraz trwają prace związane z przygotowaniem specyfikacji technicznej oraz oszacowaniem kosztów takiej inwestycji. Za wcześnie, żeby podawać szczegóły. Mogę jedynie powiedzieć, że będzie to połączenie trudnej do pokonania bariery fizycznej z najnowocześniejszymi elektronicznymi systemami zabezpieczenia granicy, między innymi perymetrią - wyjaśnił.

dz

Polecane

Wróć do strony głównej