"Przed wyborami w Czechach może być ciężko". Premier o porozumieniu w sprawie Turowa

2021-09-26, 13:39

"Przed wyborami w Czechach może być ciężko". Premier o porozumieniu w sprawie Turowa
KOPALNIA WĘGLA BRUNATNEGO TURÓW. Foto: PAP/Aleksander Koźmiński

Ciężko będzie doprowadzić do porozumienia w sprawie Turowa przed wyborami w Czechach - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że Czesi kierują się logiką wyborczą, a jest to logika pozbawiona gotowości do porozumienia.

- Zapewne ciężko będzie doprowadzić do porozumienia przed wyborami, ponieważ nasi czescy sąsiedzi kierują się logiką wyborczą. To jest logika pozbawiona jednocześnie gotowości do porozumienia - powiedział premier.

Powiązany Artykuł

Kazimierz Kik 1200.jpg
"Gra centrali związana z wyborami". Prof. Kazimierz Kik o stanowisku Czech w konflikcie ws. Turowa

Podkreślił, że strona polska sformułowała w sprawie Turowa do Czechów bardzo dobrą propozycję. - Ta propozycja polega na tym, że mieszkańcy terenów przygranicznych mogą liczyć na realne wsparcie finansowe ze strony polskiej. Przy projektach związanych z wodą, związanych z tworzeniem dodatkowych barier zapobiegających hałasowi i innych inwestycjach - stwierdził premier.

W Czechach trwa obecnie kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 8-9 października. Morawiecki podkreślił, że jeżeli dojdzie do ostatecznych rozstrzygnięć przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, co powinno nastąpić w ciągu kilku miesięcy, to wówczas, zdaniem premiera, dojdzie do zakończenia naliczania kar.

"Nasza oferta leży na stole"

Czytaj także: 

- Nasi czescy sąsiedzi muszą sobie zdawać sprawę z tego, że również po naszej stronie skłonność do jakiegokolwiek porozumienia będzie na pewno dużo, dużo niższa. Nasza oferta leży na stole, jest bardzo dobra, czy zostanie przez Czechów podjęta, zobaczymy - powiedział szef rządu.

Pod koniec lutego Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce ws. rozbudowy kopalni Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia. W maju TSUE nakazał Polsce wstrzymać wydobycie do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Gdy Polska nie zastosowała się do decyzji, Czechy wystąpiły o nałożenie na nią kary. Domagały się 5 mln euro kary dziennie. TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.

nj

Polecane

Wróć do strony głównej