Premier: wniosek o odwołanie Sasina stekiem nieprawd, półprawd, fałszu i bzdur

2021-06-23, 23:30

Premier: wniosek o odwołanie Sasina stekiem nieprawd, półprawd, fałszu i bzdur
Premier Mateusz Morawiecki w Sejmie. Foto: Sejm RP/Twitter

- Od powołania MAP wartość spółek Skarbu Państwa wzrosła o 20 mld zł - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - To jest miara skuteczności zarządzania aktywami państwowymi. Za to bardzo serdecznie wicepremierowi Jackowi Sasinowi chciałbym podziękować - dodał w Sejmie.

Szef rządu wyraził "zniesmaczenie stekiem nieprawd, półprawd, fałszu i bzdur", które znalazły się we wniosku Koalicji Obywatelskiej o odwołanie Sasina.

"Zmieniamy górnictwo w zgodzie społecznej"

Zdaniem szefa rządu, we wniosku znalazło się także wiele sprzeczności. - Z jednej strony macie pretensję do pana premiera Sasina nadzorującego MAP, że za wolno transformuje górnictwo i zbyt długo trwać będzie dojście do neutralności klimatycznej (...). My zmieniamy górnictwo w zgodzie społecznej. A zapytajcie górników, na czym polegała wasza polityka wobec górnictwa, kiedy strzelaliście, wasz rząd PO, z broni gładkolufowej do górników w Jastrzębiu i w Zabrzu - mówił.

Premier zwracał uwagę, że od powołania Ministerstwa Aktywów Państwowych wartość spółek Skarbu Państwa wzrosła o 20 mld zł, w tym udział Skarbu Państwa o około 10 mld zł. - To jest miara skuteczności zarządzania aktywami państwowymi - stwierdził Mateusz Morawiecki.

Czytaj także:

Powiązany Artykuł

Twitter mariusz kamiński free 1200.jpg
Szef MSWiA: jestem przekonany, że decyzja premiera ws. wyborów korespondencyjnych była w pełni legalna

Premier: dziękuję Jackowi Sasinowi za zarządzanie aktywami

- Spółki SP zainwestowały 46 mld zł w różnego rodzaju projekty inwestycyjne. Jednocześnie redukując deficyt w handlu chemią, produktami petrochemicznymi i doprowadzając do poprawy bilansu handlowego i bilansu na rachunku bieżącym. A te dwa parametry świadczą jednocześnie o tym, że w mniejszym stopniu zadłużamy się wobec zagranicy, jesteśmy mniej zależni od zagranicy. Spółki SP pod rządami pana premiera Sasina również się do tego przyczyniły - mówił.

- Za to zarządzanie aktywami chciałem bardzo serdecznie panu premierowi podziękować - dodał Mateusz Morawiecki.

Kwestia wyborów prezydenckich

Szef rządu mówił też o kwestii wyborów korespondencyjnych. Podkreślił, że konstytucja określa jasno, że kadencja prezydenta trwa pięć lat oraz że wybory prezydenckie muszą się odbyć nie wcześniej niż na sto dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta i nie później nie zna 75 dni przed jej końcem. Jak dodał, to oznacza, że skoro kadencja Andrzeja Dudy kończyła się 6 sierpnia, to były trzy możliwe daty przeprowadzenia wyborów: 3 maja, 10 maja i 17 maja

- Wybrana została ta data pośrodku, a jednocześnie data, która - akurat tak się złożyło - była dokładnie tą samą datą, w której wybierany był prezydent pięć lat wcześniej - mówił Mateusz Morawiecki.

"Staraliśmy się zorganizować te wybory tak, jak mogliśmy to najlepiej"

- Wykonywaliśmy konstytucję według naszej najlepszej wiedzy i w najlepszej wierze. Zlecenia, które za moim poleceniem premier Sasin, pan minister Kamiński przekazali dalej do odpowiednich podmiotów, które miały realizować techniczną stronę - dokładnie rzecz ujmując produkcję kopert i kart wyborczych - były właściwym posunięciem wykonującym konstytucję - oświadczył szef rządu.

- My staraliśmy się zorganizować te wybory tak, jak mogliśmy to najlepiej i przygotowaliśmy od strony technicznej, a wy zrobiliście wszystko, by one nie odbyły się w terminie konstytucyjnym. To kto bronił konstytucji: my czy wy? Oczywiście my staliśmy po stronie konstytucji, premier Sasin, realizując to, co wtedy do niego należało, stał po stronie konstytucji - mówił szef rządu.

"Jakby sam Belzebub wystąpił przeciwko nam..."

- Bardzo ciekawe, na podstawie czego ten wniosek sformułowała PO. Dużo się mówi ostatnio, że jest u was kryzys przywództwa - ale nie sądziłem, że przywołacie tutaj na pomoc Mariana Banasia (prezesa NIK - red.) - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

- Rozumiem, że jest to efekt tej samej waszej polityki, aby robić to, co jest przeciw PiS. Jakby sam Belzebub wystąpił przeciwko nam, to byście go przywitali jak brata zapewne - powiedział premier.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że "dla nas jest rzeczą oczywistą, że zarówno z punktu widzenia zarządzania mieniem państwowym, zarządzania całym procesem wyborów sprzed ponad roku, pan premier Sasin zasługuje na wyrazy uznania, jak i zaufania, którym go darzymy".

"Przestańcie faulować, zacznijcie uprawiać prawdziwą politykę"

Premier pytał, czym się różni drużyna dobra od drużyny słabej. - Ta słaba, jak nie ma koncepcji programowej, jak nie ma pomysłu, to przede wszystkim fauluje - wskazał.

- Przestańcie faulować, zacznijcie uprawiać prawdziwą politykę - zakończył swe wystąpienie Mateusz Morawiecki, zwracając się do opozycji.

ms/pb

Polecane

Wróć do strony głównej