2019. Gorący, ale dobry rok dla Polski

Styczeń. Śmierć Pawła Adamowicza

Powiązany Artykuł

Podsumowanie 2019 roku w Polsce. Przypominamy najważniejsze wydarzenia

Zaczęło się bardzo niespokojnie. Na samym początku roku Polską wstrząsnęły wydarzenia w Gdańsku. Podczas miejskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został zamordowany prezydent miasta Paweł Adamowicz. Choć sprawca - przestępca, który niedawno opuścił więzienie, został zatrzymany, działaniem szaleńca politycy opozycji starali się obciążyć PiS i… telewizję publiczną. Pod siedzibą TVP opozycja zaczęła organizować demonstracje, których uczestnicy obrażali dziennikarzy i pracowników TVP, a nawet posunęli się do napaści na redaktor Magdalenę Ogórek.

Nie miało przy tym większego znaczenia, że morderca prezydenta Adamowicza - Stefan W. w więzieniu nie mógł oglądać TVP Info. Ani to, że media wspierające opozycję same publikowały bardzo krytyczne materiały o kontrowersyjnym prezydencie Gdańska. Oskarżanie mediów publicznych o sprowokowanie śmierci Pawła Adamowicza weszło na stałe w repertuar polityków opozycji. Jednocześnie politycy PO przestali pojawiać się w programach informacyjnych TVP.

Luty. Wiosna i "Srebrna"

Promowany od wielu lat jako "polityczne objawienie", były poseł i prezydent Słupska Robert Biedroń gromadzi na warszawskim Towarze swoich zwolenników. Do ostatniej chwili w tajemnicy trzymana jest nazwa partii. I choć pierwsza konwencja Wiosny Biedronia była wydarzeniem profesjonalnie zorganizowanym, to już sam program partii był mocno niespójny, populistyczny i radykalnie lewicowy. Pierwsze sondaże pokazywały nawet kilkunastoprocentowe poparcie dla nowej formacji.

Jednak w wyborach do europarlamentu partia zdobyła tylko 6 proc. głosów, co dało jej zaledwie trzy mandaty, w tym jeden dla Roberta Biedronia. Sama Wiosna okazała się – zgodnie z nazwą – bytem sezonowym. Do wyborów parlamentarnych przedstawiciele "Wiosny" kandydowali już z list SLD, a pod koniec roku dowiedzieliśmy się, że partia połączy się z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Spółka Srebrna: opublikowana przez media faktura nie została doręczona firmie

"Gazeta Wyborcza" publikuje materiały o spółce "Srebrna" – ujawniając m.in. nielegalnie nagrane rozmowy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Tzw. afera "Srebrnej" wbrew intencjom nie tylko Kaczyńskiemu nie zaszkodziła, ale pokazała, że polityk prywatnie wypowiada się z dużą klasą i kulturą, ma doskonałe rozeznanie w sprawach gospodarczych i ujmujące poczucie humoru (słynne "Ja cię nie mogę!" weszło do naszego języka). 

W lutym odchodzi Jan Olszewski, legendarny obrońca opozycjonistów w procesach politycznych PRL i premier pierwszego wolnego rządu III Rzeczpospolitej. Jego pogrzeb stanie się manifestacją środowisk patriotycznych.

Marzec. Opozycja się jednoczy

Aleksandra Dulkiewicz – była zastępczyni Pawła Adamowicza – wygrywa przedterminowe wybory w Gdańsku z cichym poparciem PO i przy braku kontrkandydata z PiS. Inny gdańszczanin – Lech Wałęsa przekazuje Polakom wiedzę o kosmitach: "Na innych galaktykach są (cywilizacje) na trzy razy wyższym poziomie rozwoju intelektualnego. My jesteśmy najniżej (…), oni nam przeszkodzą, przetną na pół, Ziemia się zwinie, wszystkich nas zgniecie".

Grzegorz Schetyna tworzy Koalicję Europejską, w ramach której na wspólnych listach do europarlamentu pojawią się politycy wszystkich głównych partii opozycyjnych (prócz Wiosny, Konfederacji i Kukiz’15). Ma to przynieść spektakularny sukces opozycji – w eurowyborach zwykle chętniej głosowali mieszkańcy wielkich miast, zwykle mniej chętnie głosujący na PiS. Aż pięć jedynek na listach Schetyna zaoferował nieobecnemu w parlamencie SLD i tylko trzy PSL. Był to błąd strategiczny, który dużo będzie Schetynę kosztował: w wyborach parlamentarnych wskrzeszona przez niego lewica zdobędzie sporo miejsc kosztem PO.

Powiązany Artykuł

Sondaż: Polacy pozytywnie oceniają "piątkę PiS". Poparcie deklaruje też część wyborców PO

PSL z kolei wycofa się z koalicji. Póki co PiS odpowiada kampanią prowadzoną z rozmachem i prezentuje "Piątkę Kaczyńskiego" – nowy program na wybory do europarlamentu. Rozpoczyna się ogólnopolska debata o postulatach organizacji promujących tzw. ideologię LGBT, po stronie których opowiada się Koalicja Europejska. Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej mówi wprost w wywiadzie dla DGP: "Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją". Debata o LGBT w kłopotliwej sytuacji stawia PSL, którego lider Władysław Kosiniak-Kamysz będzie próbował tłumaczyć, że tęczowa flaga to kolor spółdzielców… Jarosław Kaczyński zapowiada obronę rodziny i chrześcijańskich wartości. Wybory do europarlamentu będą plebiscytem za i przeciw tradycyjnemu modelowi społecznemu, co okaże się receptą na sukces dla Prawa i Sprawiedliwości.

Kwiecień. Strajk nauczycieli

Bohaterem miesiąca zostanie Sławomir Broniarz, szef ZNP, który popchnął nauczycieli do podjęcia ogólnopolskiego strajku. ZNP od strajku nie odstępuje, pomimo korzystnych negocjacji z rządem skłonnym do znacznych ustępstw i ryzykuje los maturzystów i kończących szkoły gimnazjalistów i ósmoklasistów. ZNP żąda aż 1000 złotych podwyżki dla nauczycieli, a wygrana z rządem ma otworzyć kolejne spory następnych grup zawodowych.

Nauczyciele mobilizowani przez polityków opozycji w wielu szkołach nie odstępują od strajku nawet w dni egzaminów gimnazjalnych, ósmoklasistów i matur. Sejm głosami Prawa i Sprawiedliwości nowelizuje prawo oświatowe w ten sposób, by nauczycieli na egzaminach mogli zastąpić wolontariusze posiadający przygotowanie pedagogiczne. Ostatecznie nauczyciele otrzymują znaczne podwyżki, ale nie w wyniku przedłużającego się strajku ZNP, lecz dzięki ustaleniom z nauczycielską "Solidarnością".

Strajk okazał się wielką porażką biorących w nim udział nauczycieli, którzy zgodnie z przepisami nie otrzymali za okres strajku pensji, ale przede wszystkim stracili autorytet w oczach uczniów i ich rodziców. Przyczyniła się do tego nie tylko ich postawa podczas egzaminów, ale także kręcone przez nich materiały wideo, w których występowali przebrani m.in. za krowy.

Maj. PiS tryumfuje w eurowyborach

W kampanię wyborczą Koalicji Europejskiej angażuje się sam były premier Donald Tusk, który przyjeżdża do Polski na wykłady i marsz "Polska w Europie". Z wykładów Tuska Polacy zapamiętują jedynie brutalny atak na katolicyzm jego przedmówcy, Leszka Jażdżewskiego. Przed wykładem przewodniczącego RE Jażdżewski mówił m.in.: "Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, żeby sprawować funkcję sumienia narodu".

Powiązany Artykuł

Czy wybrani eurodeputowani dobrze przysłużą się Polsce?

Mówcę oklaskiwali zgromadzeni na sali politycy opozycji, w tym lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który nieomal zapłacił za to swoim stanowiskiem. Szumny marsz "Polska w Europie", który miał ściągnąć do Warszawy tysiące zwolenników opozycji, okazał się wydarzeniem dość kameralnym. Koalicja Europejska straszy Polaków polexitem, atakuje Kościół, ale nie ma żadnego pozytywnego programu. Okazuje się, że ani straszenie wyjściem Polski z Unii Europejskiej, ani hipnotyczny urok Donalda Tuska nie działa już na Polaków.

W wyborach, przy wysokiej frekwencji, spektakularnie zwycięża Prawo i Sprawiedliwość osiągając 45,38 proc. poparcia. To najwyższy wynik, jaki uzyskała jakakolwiek partia w wyborach po 1989 r. Niesamowity wynik osiąga indywidualnie była premier Beata Szydło, która zdobywa 524 951 tys. głosów. Do europarlamentu nie wchodzą przedstawiciele Kukiz’15 i Konfederacji.

Czerwiec. Prezydent Duda w Białym Domu

Donald Tusk przyjeżdża do Gdańska pocieszać swoich zwolenników po klęsce wyborczej Koalicji Europejskiej. Samorządowcy związani z Platformą Obywatelską podpisują się pod dokumentem "21 tez samorządowców" w których zawarte były postulaty przekształcenia Polski w de facto kraj o ustroju federalnym z daleko idącymi uprawnieniami samorządów. Robert Biedroń wycofuje się ze złożonej przed wyborami obietnicy, iż odda mandat europosła, czym rozczaruje boleśnie swoich zwolenników i prof. Monikę Płatek, która już pakowała walizki na wyjazd do Brukseli.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Biały Dom oficjalnie potwierdził spotkanie prezydentów Polski i USA

Wyjeżdża natomiast Prezydent Andrzej Duda, ale nie do Brukseli, tylko Waszyngtonu, gdzie spotyka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Świat obiegają zdjęcia ze specjalnego pokazu amerykańskich samolotów F-35 zorganizowanego przed Białym Domem dla prezydenta Dudy. Było to symboliczny gest przypieczętowania zakupu przez Polskę tych ultranowoczesnych maszyn. Wizyta pokazuje szczególną relację, jaka łączy prezydentów Dudę i Trumpa oraz przynosi Polsce szereg ważnych umów bilateralnych.

Tymczasem w kraju rozpoczyna się już nieformalna kampania wyborcza do Sejmu i Senatu. Dochodzi do profanacji symboli religijnych podczas kolejnych parad równości w polskich miastach. Jednocześnie trwają przetasowania polityczne i wszystko wskazuje na to, że opozycja nie pójdzie na kolejny wybory zjednoczona tak jak poprzednio.

Lipiec. 500 plus na pierwsze dziecko

W lipcu rusza nowy program 500 plus, który jest realizacją obietnicy wyborczej PiS złożonej podczas kampanii do europarlamentu. Teraz 500 zł miesięcznie Polacy otrzymują także na pierwsze dziecko. Sejm przegłosuje zwolnienie od podatku PIT młodych ludzi do 26. roku życia – to także pomysł Prawa i Sprawiedliwości. PSL zapowiada, że nie będzie iść do wyborów razem z Wiosną Biedronia, zapowiada powrót do tradycyjnych wartości i ogłasza utworzenie Koalicji Polskiej.

Przez długie tygodnie w Koalicji Polskiej będzie tylko PSL, aż w końcu niespodziewanym koalicjantem okaże się Kukiz’15. Nie cały zresztą, bo na tak spektakularną woltę Pawła Kukiza znaczna część członków jego politycznej organizacji zareaguje, odchodząc. W końcu antysystemowy Kukiz startuje z list najbardziej systemowej partii władzy w Polsce…

Powiązany Artykuł

Ogromne zainteresowanie programami Rodzina 500+ i Dobry start

Z kolei Wiosna Biedronia też nie pójdzie na wybory razem z PO. Osobną koalicję powołują trzy partie lewicowe: SLD, Wiosna i Razem. Resztki Koalicji Europejskiej Grzegorza Schetyny nazywają się teraz Koalicja Polska. Prawo i Sprawiedliwość organizuje w Katowicach konwencję programową "Myśląc: Polska". - Za osiem lat możemy dogonić Włochy, za 13 lub 14 Francję – mówi podczas konwencji premier Mateusz Morawiecki.

W tym czasie sztab wyborczy Koalicji Obywatelskiej – czyli PO z N i Zielonymi rozpoczyna objazdy po Polsce. I dowiaduje się, że bezpośrednie rozmowy z mieszkańcami "Polski powiatowej" są dla nich co najmniej kłopotliwe… Grzegorz Schetyna ogłasza sześć punktów swojego programu. Tzw. sześciopak Schetyny okaże się trudny do zapamiętania dla polityków PO i nawet samego lidera partii, który nie będzie potrafił poprawnie wymienić z pamięci jego punktów. Październikowe wybory pokażą, że sześciopak Schetyny nie został zapamiętany również przez wyborców…

Sierpień. Zaraza, trolle, samoloty i ścieki

Gorący środek kampanii wyborczej. Do prowokacji środowisk LGBT dochodzi podczas obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Odniesie się do nich w swojej homilii arcybiskup Marek Jędraszewski: – Jesteśmy strażnikami pamięci o tamtych ludziach. (...) To, co się wtedy wydarzyło, wyznaczyło dla nas święty czas pamięci, która zobowiązuje (…) Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa - mówi arcybiskup.

Po tej homilii posypią się na arcybiskupa gromy ze strony opozycji, która wypromuje przy okazji pojęcie "tęczowej zarazy". Kłopoty ma także PiS – opozycja i zaprzyjaźnione z nią media nagłośniły sprawę lotów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Kuchciński zdaniem opozycji latał zbyt często samolotem rządowym i zabierał na pokład także członków swojej rodziny. PiS w odpowiedzi rozlicza loty polityków opozycji, m.in. Donalda Tuska i Bogdana Borusewicza i okazało się, że latali więcej i niekoniecznie zawsze w sprawach wagi państwowej. Marszałek Kuchciński musi jednak zrezygnować ze swojej funkcji, by nie obciążać wizerunku partii. Jego miejsce w Sejmie zajmuje Elżbieta Witek, która pozostanie marszałkiem Sejmu również po październikowych wyborach.

Do dymisji podaje się również wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, kiedy opozycja nagłośniła sprawę "małej Emi" – internautki, która wedle opozycji miała być rzekomo "wielką farmą trolli" na usługach Ministerstwa Sprawiedliwości. Czarne chmury gromadzą się nad Marianem Banasiem, byłym szefem KAS i byłym ministrem finansów, nominowanym na szefa NIK, którego opozycja oskarża o prowadzenie "hotelu na godziny" w Krakowie. Tymczasem CBA rozpoczyna działania wokół prawdziwej farmy trolli w inowrocławskim ratuszu, która miała być kierowana przez szefa sztabu wyborczego PO – Krzysztofa Brejzę.

Powiązany Artykuł

Awaria w oczyszczalni "Czajka". Posiedzenie sztabu kryzysowego w KPRM

Grzegorz Schetyna zaprasza na listy wyborcze POKO Klaudię Jachirę – aktorkę znaną wyłącznie z "antypisowskich" hejterskich filmików. Wisłę zaś zalewają ścieki z miejskiej oczyszczalni ścieków "Czajka" zbudowanej w Warszawie za rekordowe niemal 4 miliardy złotych. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że administracja Rafała Trzaskowskiego nie poinformowała o awarii rządu. Później okaże się, że od wielu miesięcy w "Czajce" nie działa również spalarnia, a odpady zamiast być w niej likwidowane, są rozrzucane po Polsce. Sprawą zajmie się prokuratura i CBA.

Wrzesień. Jutro może być lepsze?

Donald Trump nie przyjedzie na uroczystości związane z rocznicą wybuchu II wojny światowej ze względu na bardzo niebezpieczny huragan zbliżający się do Florydy. Zamiast niego pojawi się wiceprezydent Mike Pence. - Ludzkość za mało jeszcze wyciągnęła wniosków ze straszliwej lekcji, którą przeżyła (…) Wciąż na tym świecie i to wcale nie tak dawno, zdarzają się czystki etniczne, zdarza się ludobójstwo. Teraz, w czasach nam współczesnych, mieliśmy z tym do czynienia w krajach byłej Jugosławii, mieliśmy z tym do czynienia w Rwandzie – mówi prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego w Warszawie i zwraca również uwagę na agresję Rosji wobec Gruzji i Ukrainy.

Doskonałe, szeroko komentowane przemówienie prezydenta Dudy będzie dobrze zapamiętane przez polityków w Polsce i poza jej granicami. Jak się okaże, również przez prezydenta Rosji Władimira Putina, który w grudniu oskarży Polskę o współpracę z Hitlerem.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Kidawa-Błońska kandydatką PO na prezydenta. "Nie ma niespodzianki"

Grzegorz Schetyna ogłasza, że kandydatem na premiera PO będzie wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Prezentuje też hasło kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej: "Jutro może być lepsze". Hasło okaże się dla polityków PO równie trudne do zapamiętania jak wcześniejszy sześciopak Schetyny. Łatwiejszy do zapamiętania był tzw. hattrick Kaczyńskiego – zapowiedź prezesa PiS dotycząca wzrostu pensji minimalnej, która na koniec 2020 r. ma wynieść 3 tys. zł, a na koniec 2023 r. aż 4 tys. zł. W ramach hattricku lider partii rządzącej zapowiedział również, że w roku 2021 r. większość emerytów otrzyma dwie trzynastki (czyli podwojone "jarkowe"), a także pełne dopłaty do hektara dla rolników, na poziomie europejskim. Pojawia się także pojęcie "polskiej wersji państwa dobrobytu", które ma być głównym celem rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Październik. Kolejne zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości

Realizując zapowiedź zmniejszania podatków, PiS obniża podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) do 17 proc. Wcześniej obniżono podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) do 9 proc.

Nad ostatnimi dnia kampanii wyborczej PiS zaciąży śmierć prof. Jana Szyszki, byłego ministra środowiska i marszałka seniora Sejmu Kornela Morawieckiego, legendarnego opozycjonisty i ojca premiera Mateusza Morawieckiego.

Szerokim echem odbiją się tzw. taśmy Sławomira Neumanna. Do historii przejdą wulgarne wypowiedzi tego polityka o Tczewie, działaczach politycznych i kulisach działania Platformy Obywatelskiej z jej zasadą bronienia polityków zamieszanych w afery. W wyborach wygrywa Prawo i Sprawiedliwość, które zapewnia sobie przewagę w Sejmie i może utworzyć samodzielny rząd. To historyczny wynik, przy bardzo wysokiej frekwencji PiS otrzymuje ponad 8 milionów głosów Polaków (43,53 proc.).

Jednak w porównaniu z rezultatem eurowyborów jest to wynik nieco gorszy i w obozie zwycięzców czuć pewne rozczarowanie. Zwłaszcza że w wyborach do Senatu PiS wygrywa, ale głosy nie przekładają się na mandaty - ma ich tylko 48. To efekt nieformalnego paktu senackiego opozycji, która w jednomandatowych okręgach nie wystawiała więcej niż jednego przeciwnika dla kandydata PiS. Do Sejmu wraca Lewica, debiutuje w nim Konfederacja.

Listopad. Bez wiz do USA

Do czasu pierwszego posiedzenia Senatu trwają spekulacje, czy PiS zbuduje większość pozwalającą wyłonić własnego marszałka. Tak się jednak nie dzieje – głosami opozycji i tzw. senatorów niezależnych (m.in. Stanisława Gawłowskiego byłego sekretarza generalnego PO) marszałkiem zostaje wybrany prof. Tomasz Grodzki. Natychmiast wykorzystuje swoje możliwości, żeby wygłosić w TVP orędzie. Budzą się upiory z przeszłości marszałka Grodzkiego: do dziennikarzy i samorządowców w Szczecinie zgłaszają się byli pacjenci profesora, opowiadając, że jako ordynator szpitala przyjmował łapówki. Grodzki zaprzecza i grozi pozwami. To nie powstrzymuje kolejnych osób – będą się zgłaszały również w grudniu.

Z okazji Święta Niepodległości prezydent Donald Trump ogłasza włączenie Polski do programu bezwizowego. Od tego dnia Polacy nie muszą już występować o wizę na wjazd do Stanów Zjednoczonych. W Warszawie odbywa się Marsz Niepodległości, skromniejszy niż w ubiegłym roku i bez udziału przedstawicieli najwyższych władz państwowych. Premier Mateusz Morawiecki otrzymuje misję utworzenia rządu. W nowym gabinecie pojawia się wielu ministrów z poprzedniego, są jednak także zmiany – odchodzi minister finansów Jerzy Kwieciński, wicepremier Jacek Sasin obejmuje ministerstwo aktywów narodowych – resort kontrolujący spółki skarbu państwa. Z kolei Janusz Wojciechowski z PiS obejmuje w Komisji Europejskiej kluczowe stanowisko komisarza ds. rolnictwa.

Grudzień. Sądy, Rosja i ekologia

Powiązany Artykuł

Premier: Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to świadomie

Premier Mateusz Morawiecki skutecznie negocjuje na szczycie Unii Europejskiej wyłączenie Polski z obowiązku przejścia na gospodarkę zeroemisyjną do roku 2050 r. Pojawia się kandydatura Szymona Hołowni, dziennikarza TVN, jako niezależnego kandydata na prezydenta. Prezydenckie prawybory w Platformie Obywatelskiej wygrywa Małgorzata Kidawa-Błońska. Mimo szeregu wpadek, przejęzyczeń i widocznego nieprzygotowania to właśnie ona będzie kandydatką PO. Z wyścigu do Pałacu Prezydenckiego wycofuje się Donald Tusk, który kończy kadencję szefa RE i promuje w Polsce swoją książkę "Szczerze". Jest to podobno dziennik, ale uważni czytelnicy znajdują w nim szereg nieścisłości m.in. w datach.

Wraca temat reformy sądownictwa, dochodzi do anarchii sędziów, którzy nie chcą uznawać innych sędziów nominowanych przez prezydenta Andrzeja Dudę, a nawet całej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Prawo i Sprawiedliwość odpowiada nowelizacją ustaw o sądownictwie, wprowadzając przepisy, które uszczegóławiają zasady niezawisłości i apolityczności sędziów. Opozycja krytykuje nowelizacje i zapowiada masowe protesty w całej Polsce. Mimo ciepłego grudnia protesty nie są liczne, za to bywają agresywne. W pamięci Polaków zapisuje się m.in. Władysław Frasyniuk, krzyczący „Je...ć PiS!”. Na protestach pojawiają się sędziowie w towarzystwie polityków opozycji, również tych, w procesach których rozstrzygają. Nowym prawem zajmie się w przyszłym roku senat.

Po świętach Bożego Narodzenia premier Mateusz Morawiecki wydaje oświadczenie, w którym pisze, że prezydent Rosji Władymir Putin kłamie, twierdząc, że Polska współpracowała z Hitlerem. To efekt grudniowej wypowiedzi prezydenta Rosji zarzucającej Polsce m.in. antysemityzm. Oświadczenie odbija się szerokim echem w świecie, ale nie ma wątpliwości, że na tym dyplomatyczna potyczka Polski i Rosji na pewno się nie zakończy. Mimo to Polacy zakończą rok w pozytywnych nastrojach i pełni nadziei na dobry 2020 rok. Rok dalszego wzrostu gospodarczego i… wyborów prezydenckich. Spokojnie więc na pewno nie będzie…

Miłosz Manasterski