Awaria oczyszczalni w Warszawie. Fala ścieków na Wiśle dotarła do Płocka

2019-08-30, 11:37

Awaria oczyszczalni w Warszawie. Fala ścieków na Wiśle dotarła do Płocka
Ścieki wypływające do Wisły w Warszawie dopłynęły do Płocka. Foto: PAP/Leszek Szymański

- Fala ścieków, spływająca Wisłą od Warszawy po awarii kolektorów tamtejszej oczyszczalni "Czajka", dotarła w piątek przed południem do Płocka. Obecnie nie ma zagrożenia dla mieszkańców tego miasta - poinformował PAP dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego w płockim Urzędzie Miasta Jan Piątkowski.

  • Do Płocka dotarła fala nieczystości z Warszawy
  • Trwa badanie próbek wody przez Sanepid i Wodociągi Płockie
  • Do awarii oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie doszło we wtorek
  • Od środy nieczystości są wylewane do Wisły. Trwają prace nad opanowaniem sytuacji

- Czoło fali dopłynęło już do Płocka. Odczuwa się to przede wszystkim wizualnie i zapachowo, mniej przy brzegach, bardziej w głównym nurcie Wisły - powiedział Jan Piątkowski powołując się na informacje przekazywane przez służby, które monitorują stan rzeki w rejonie miasta, w tym WOPR.

Powiązany Artykuł

1200_PAP_ścieki2.jpg
Awaria w oczyszczalni "Czajka". Fala ścieków płynie Wisłą do Płocka

Fala ścieków już w Płocku. Sanepid bada próbki wody

Dyrektor płockiego wydziału zarządzania kryzysowego podkreślił, że zarówno sanepid, jak i Wodociągi Płockie systematycznie pobierają próbki wody, a "w komunikatach, które przesyłają do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego informują, że stan wody jest na poziomie dobrym".

- Czekamy w tej chwili na rozwój sytuacji. Wiodącym organem, zaopatrującym mieszkańców w wodę są Wodociągi Płockie. Z uzyskanych od nich informacji wynika, że na razie nie ma zagrożenia dla mieszkańców, że woda nadaje się do spożycia - zaznaczył Piątkowski.

Awaria kolektora ściekowego w Warszawie

O awarii kolektora, dostarczającego ścieki do stołecznej oczyszczalni "Czajka" poinformowano w środę. Według resortu środowiska, do Wisły wpływa 260 tys. metrów sześc. ścieków na dobę.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] M. Dworczyk: Warszawa przyjęła pomoc rządu. Będzie rezerwowy rurociąg przez Wisłę

Minister środowiska Henryk Kowalczyk pytany w piątek o to, kiedy skażona woda dotrze do Płocka, odpowiedział, że prawdopodobnie stanie się to w piątek w godzinach przedpołudniowych.

- Ale to jest tak, że nie jest to fala jednorazowa, tylko ona zacznie płynąć i będzie płynęła jeszcze przez wiele dni - mówił w radiowej Jedynce. Mieszkańcy Płocka - jak zaznaczył - mogą czuć się bezpiecznie, ponieważ woda, która będzie w kranach, będzie nadawała się do spożycia.

- Na pewno tej wody zakażonej, wodociągi płockie do sieci nie wpuszczą, a więc jeśli ona już będzie w kranie, to znaczy, że będzie to woda dobra - podkreślił minister środowiska.

Konsekwencje awarii mogą trwać nawet miesiąc


- Pragnę o tym powiedzieć, żeby też nie budować jakichś niepokojów czy paniki. To tylko może być taki kłopot, że jak przez wiele dni będzie stacja uzdatniania wody w Płocku pracować, to może mieć mniejszą wydajność - dodał minister, zapewniając, że woda w kranach będzie bezpieczna.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Awaria w oczyszczalni "Czajka". Posiedzenie sztabu kryzysowego w KPRM

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował jeszcze w środę po południu, że zagrożenie po awarii w oczyszczalni ścieków "Czajka" może trwać około miesiąca. Zalecił wdrożenie działań kryzysowych przez podmioty eksploatujące ujęcia wody z Wisły. Przed zanieczyszczeniem ostrzegł także wędkarzy i rolników.

jmo

Polecane

Wróć do strony głównej