Wybory do europarlamentu. Prezydent podpisał ustawę ws. kolejności obsadzania mandatów

2019-04-12, 07:00

Wybory do europarlamentu. Prezydent podpisał ustawę ws. kolejności obsadzania mandatów
Prezydent Andrzej Duda. Foto: Twitter/Kancelaria Prezydenta

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zasadach ustalania kolejności obsadzania mandatów posłów do Parlamentu Europejskiego wybieranych w Polsce na kadencję 2019-2024 - poinformowała w czwartek Kancelaria Prezydenta.

Ustawa ta zawiera regulacje dotyczące tego, która z osób wybranych w majowych wyborach nie objęłaby mandatu w Parlamencie Europejskim, gdyby okazało się, że w europarlamencie będą jednak brytyjscy posłowie i wtedy Polsce przypadnie 51 a 52 mandaty. Wybory do PE odbędą się w krajach Unii Europejskiej od 23 do 26 maja. Kadencja wyłonionego w nich Parlamentu Europejskiego rozpocznie się na początku lipca.

Sejm 4 kwietnia przyjął poprawki Senatu do ustawy ws. kolejności obsadzania mandatów posłów do PE. Zgodnie z poprawkami osoba, która nie objęłaby mandatu, gdyby w PE zasiedli brytyjscy europosłowie i Polsce przypadłby jeden mandat mniej, nie utraci automatycznie swoich dotychczasowych funkcji, np. posła.

Tak zakłada ustawa

Ponieważ obecnie nie wiadomo jeszcze kiedy ostatecznie Wielka Brytania wystąpi z UE, możliwa jest więc teoretycznie sytuacja, że w maju zostanie w Polsce wybrana osoba, która ostatecznie w lipcu nie obejmie mandatu w PE, bo przypadnie on posłowi z Wlk. Brytanii. Poprawki senackie zmierzają do tego, by osoba taka nie podlegała niektórym przepisom dotyczącym osób wybranych do PE.

Na przykład zgodnie z Kodeksem wyborczym, jeśli poseł lub senator zostaje wybrany do PE, to jego mandat w parlamencie krajowym wygasa. Ponadto zgodnie z przepisami prawa Unii Europejskiej, mandatu europosła nie można łączyć nie tylko z członkostwem w parlamencie krajowym, ale też np. z funkcją w rządzie państwa członkowskiego UE.

W obecnej sytuacji trzeba się więc liczyć z tym, że np. startujący w majowych wyborach poseł czy senator zdobywa mandat do PE, następnie go nie obejmuje, jednak w związku z tym, że został do PE wybrany, nie ma już miejsca w polskim parlamencie.

Poprawki przewidują, że osoba, która pomimo iż uzyskała w wyborach mandat, nie objęłaby go, nie będzie podlegać tym przepisom o wygaśnięciu mandatu w parlamencie krajowym w związku z wyborem do PE czy o zakazie łączenia z funkcją europosła innych stanowisk lub funkcji.

Liczba europosłów

W związku z tym, że Wielka Brytania miała opuścić UE o północy z 29 na 30 marca 2019 r., już wcześniej ustalono w Unii nową liczbę wybieranych w poszczególnych krajach, w tym w Polsce, europosłów. Wielka Brytania opuszczając UE zwolni 73 mandaty europosłów. Zgodnie z ustaleniami z czerwca 2018 r. liczba euromandatów zmniejszy się z 751 do 705 - 46 mandatów zostanie zamrożonych na potrzeby rozszerzania się UE w przyszłości. Pozostałe 27 mandatów zostanie rozdzielone pomiędzy 14 unijnych krajów, które obecnie są niedoreprezentowane. W Polsce w związku z tym wybieranych będzie w majowych wyborach 52 europosłów, czyli o jednego więcej niż poprzednio.

Ustawa zawiera zasady wskazania posła do PE, który nie obejmie mandatu na początku kadencji, w przypadku gdyby w PE byli jednak brytyjscy europosłowie i w związku z tym liczba mandatów przypadających Polsce wyniosła 51, a nie 52.

Zgodnie z ustawą, Państwowa Komisja Wyborcza po ustaleniu wyników wyborów do PE ustala, któremu komitetowi wyborczemu przypadnie 52 mandat. Następnie PKW ma ustalić, który spośród posłów do PE wybrany z list tego komitetu uzyskał najmniejszą liczbę głosów. Zgodnie z nowymi przepisami to ten poseł straci mandat w PE, w razie gdyby Polsce przypadło ich 51, a nie 52.

bb

Polecane

Wróć do strony głównej