"Daily Telegraph": Kto zabił gen. Sikorskiego?

„Tajemnica wojennego morderstwa, w której główne role odgrywają Winston Churchill, podwójny agent Kim Philby oraz Józef Stalin może zostać rozwiązana ponieważ polski rząd postanowił ekshumować zwłoki bohatera narodowego” – pisze The Daily Telegraph. Dziennik przypomina brytyjskie dochodzenie z 1943 roku kiedy podano, iż generał Władysław Sikorski zginął w wypadku lotniczym, ale od tego czasu nie gasną pogłoski, że był to zamach, a nie wypadek. Polscy historycy chcą wyjaśnić, czy przypadkiem generał Sikorski nie został zastrzelony przed startem samolotu, a wypadek był tylko przykrywka dla zamachu.

Scenariuszy spisku jest wiele, ale najpopularniejszą teorią jest zamach na zlecenie Józefa Stalina, który chciał się pozbyć polskiego wodza naczelnego i premiera drążącego sprawę Katynia. Zwolennicy tej teorii zwracają uwagę, że samolot generała Sikorskiego nie był pilnowany, a w pobliżu stał na płycie lotniska samolot sowieckiego ambasadora Iwana Majskiego, wokół którego stali wartownicy Armii Czerwonej. W Gibraltarze przebywał również Kim Philby wysoki urzędnik brytyjskiego wywiadu, a zarazem agent sowiecki.

W 1967 roku niemiecki dramatopisarz Rolf  Hochhuth sugerował, że zamach na generała Sikorskiego wykonano na polecenie Winstona Churchilla, któremu polski premier przeszkadzał w zbliżeniu ze Stalinem. Hochhuth powoływał się na wspomnienia Milovana Djilasa, którego Stalin miał ostrzec, że Brytyjczycy mogą pewnego dnia pozbyć się Josipa Broz Tito, tak jak pozbyli się Władysława Sikorskiego. Dwa lata po premierze sztuki Hochutha ówczesny premier Wielkiej Brytanii Harold Wilson oświadczył w Izbie Gmin, że teoria niemieckiego dramaturga powinna być „odrzucona z pogardą na jaką zasługuje”.

The Daily Telegraph przytacza też inną opinię – odtajniony raport z 1969 roku pilota Sir Robina Coopera, który konkludował: „ możliwość, żeby Sikorski został zamordowany przez Brytyjczyków należy wykluczyć, ale nie można wykluczyć możliwości, że został zamordowany przez inne, nieznane osoby”.