Ryszard Kalisz
2008-07-02, 08:01
Poseł Ryszard Kalisz z SLD uważa, że jedyna osoba uprawniona do dysponowania aktami z likwidacji WSI to szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Posłuchaj
Poseł Ryszard Kalisz z SLD uważa, że jedyna osoba uprawniona do dysponowania aktami z likwidacji WSI to szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Jego zdaniem źle się stało, że kilka miesięcy temu szef komisji weryfikacyjnej zdecydował się na przewiezienie akt z MON-u do BBN. Kalisz w "Sygnałach Dnia" w Programie 1 Polskiego Radia podkreślił, że odzyskanie akt przez SKW było zgodne z prawem.
Poseł Kalisz podkreślił, że dokumenty mogły być zgodnie z prawem przewiezione 1 lipca, gdy komisja zakończyła już działalność. Dodał, że wcześniej mogło się to odbyć jedynie za wiedzą szefa komisji weryfikacyjnej. "Ta wiedza przestawała być potrzebna w nocy o godzinie 0.00 z 30 czerwca na 1 lipca" - dodał poseł SLD. Zdaniem Kalisza, jeśli operacja przewożenia akt zaczęła się ostatniego dnia czerwca o godz. 22:00, to realizujący ją funkcjonariusze powinni byli zaczekać dwie godziny.
Zdaniem Ryszarda Kalisza, sama komisja przestała istnieć, a w związku z tym Jan Olszewski nie jest już jej szefem. Gość Sygnałów Dnia zaznaczył, że wprawdzie powołanie komisji przewiduje ustawa z czerwca 2006 roku, ale zaznacza ona równocześnie, że to premier decyduje o terminie zakończenia jej działań.