Koleje będą inwestować. I szukają pracowników
2015-09-16, 16:33
Na wyjazdowym posiedzeniu w Białymstoku rząd przyjął Krajowy Program Kolejowy. Do roku 2023 na inwestycje, m.in. na modernizację torów, wydanych zostanie około 67 mld zł.
Posłuchaj
To dobra wiadomość nie tylko dla podróżnych, którym skróci się czas przejazdu, ale także dla przedsiębiorców. Czy to także dobra wiadomość dla osób, które chcą na kolei pracować?
Sektor ciągle chętnie zatrudnia
Biorąc pod uwagę ogromne pieniądze, jakie będą inwestowane na kolei można być prawie pewnym, że pracy w tym sektorze nie zabraknie. Obecnie najbardziej poszukiwani są maszyniści.
– Są to osoby, które mogą liczyć na bardzo dobre wynagrodzenie. Natomiast to, co się z tym łączy, to wysokie kompetencje i na bieżąco certyfikowanie swoich umiejętności. To jest troszeczkę porównywalny zawód do pilotów lotniczych. Tam również uzyskanie zezwoleń na prowadzenie maszyn wiąże się często z wieloletnimi testami i przechodzeniem szczegółowych szkoleń. Tutaj jest podobnie – to jest taka elita, jeśli chodzi o pracowników w sektorze kolejarskim – wyjaśnia Andrzej Kubisiak z Work Service.
Najcenniejsi maszyniści…
Szkolenie maszynisty trwa około półtora roku, bo zanim wyruszy on sam na tory, musi spędzić w kabinie maszynisty, wraz z instruktorem, ok. 2 tysięcy godzin. Ale jest na nich popyt, choć także również jest duża podaż. Co widać po publikacji ofert zatrudnienia.
– Odzew jest bardzo duży, otrzymaliśmy ponad 8 tys. CV. Teoretycznie wymogi być może nie są zbyt wygórowane, ponieważ wymagamy wykształcenia średniego, dobrego stanu zdrowia, ale okazuje się, że te wymagania zdrowotne są na tyle wyśrubowane, że połowa kandydatów, który przysłali nam CV nie nadaje się już na początku do wykonywania tego zawodu – wyjaśnia Mirosław Kuk z PKP Cargo.
…a za chwilę może ich brakować
Nasz największy przewoźnik towarowy, w tym roku i w ubiegłym, zatrudni w sumie tysiąc maszynistów.
– W Polsce, wskutek luki pokoleniowej i braku szkolnictwa zawodowego, kolejowego wytworzyła się potrzeba do wyszkolenia nowej grupy maszynistów, ponieważ nasi maszyniści, których zatrudniamy w liczbie ok. 4,2 tys., po prostu przechodzą na emeryturę. Tę lukę trzeba zapełnić nowym narybkiem, dlatego tak szeroko zakrojona akcja szkoleniowa – tłumaczy Mirosław Kuk.
Atrakcyjne pensje, ale też dyspozycyjność
Ze względu na charakter pracy, wymagający siły fizycznej, jako maszyniści zatrudniani są przede wszystkim mężczyźni. Wymaga się od nich też dużej dyspozycyjności, szczególnie przy prowadzeniu pociągów towarowych. Maszyniści mogą jednak liczyć na dobre zarobki – w granicach od 5 do 8 tysięcy złotych.
W PKP Intercity zainteresowaniem cieszą się też stanowiska związane z obsługą podróżnych na pokładach pociągów, czyli praca w drużynach konduktorskich. Spółka zakończyła właśnie rekrutację personelu do obsługi nowych pociągów. Na mniej więcej 300 miejsc, wpłynęło ponad 6 tysięcy zgłoszeń.
Potrzeba pracowników z przygotowaniem zawodowym
Jak dodaje Anna Częścik z pracuj.pl, na kolei potrzebni są jeszcze inni fachowcy.
– Praca na kolei często wiąże się z pracą logistyczną. Czyli poszukiwane są np. osoby do rozładunku sprzętu, który jest przewożony pociągami. Do takich prac nie jest wymagane przygotowanie techniczne, a wystarczy zasadnicze zawodowe. Natomiast jeżeli chodzi o bardziej wymagające zawody, to warunkiem jest posiadanie wykształcenia średniego technicznego, najlepiej o profilu kolejowym, elektrycznym, lub mechanicznym – podkreśla.
Największe zapotrzebowanie na specjalistów w tej branży jest w regionach, w których kolej najbardziej się rozwija, czyli na Śląsku, Górnym i Dolnym, na Mazowszu oraz w Małopolsce.
Sylwia Zadrożna, mb
