"Jego zaplecze jest za granicą". Andrzej Biernacki o rynku sztuki w Polsce
2020-09-05, 20:27
- Pewne kwestie wiążące się z funkcjonowaniem rynku sztuki w Polsce są importowane, co widać po pewnych ruchach kadrowych. Ten rynek w Polsce i import zachowań zewnętrznych pokazuje, że jego zaplecze jest za granicą - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Bernatowicz (Centrum Sztuki Współczesnej). Gośćmi audycji byli również dr Janusz Janowski (historyk sztuki) i Andrzej Biernacki (malarz).
Tematem audycji "Aria czy barbaria?" był tekst publicystki kulturalnej Moniki Małkowskiej, wskazujący na problem regulacji rynku sztuki w Polsce. - Dużo więcej materiałów na ten temat znajduje się w środowisku, z którego wywodzą się autorzy tych deformacji. Swego czasu w rozmowie z Arturem Żmijewskim była kuratorka CSW Zamku Ujazdowskiego w Warszawie przyznała, że budżet jej instytucji to była totalna fikcja, że dyrektor szantażuje artystów, a ponadto konkurs na dyrektora wygrał, kto miał wygrać. Mógłbym mnożyć te przykłady o funkcjonowaniu rynku sztuki - mówił Andrzej Biernacki.
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Jest projekt ustawy PiS ws. pomocy socjalnej dla twórców i artystów
- Nie jest tak, że jakaś strona, która nie ma udziału w kształtowaniu rynku sztuki, definiuje ten stan rzeczy, ale głównie autorzy tych deformacji, i to jest dosyć ciekawy punkt widzenia. Trzeba tylko odnaleźć właściwy moment, aby to stwierdzić. Te kwestie wiążą się także z funkcjonowaniem światowego rynku sztuki i są importowane, co widać po pewnych ruchach kadrowych. Rynek w Polsce i import zachowań zewnętrznych pokazuje, że zaplecze tego rynku jest za granicą - zaznaczył.
"Brak przejrzystości"
- Brak zakupu dzieł wynika po prostu z braku możliwości finansowych. To podstawowy warunek zakupu i dlatego nie mogliśmy kupić pewnych dzieł. Zakupy, które zostały wykonane, zostały dokonane za znacznie mniejsze kwoty z tego powodu, że mniejsze kwoty otrzymaliśmy. Manipulacją jest stwierdzenie, że rezygnuję z zakupu prac poprzedniej dyrekcji - podkreślił Piotr Bernatowicz.
- Rozmowa Kulturalna. Dyrektor CSW wyjaśnia powody odwołania spotkań "Antyfaszyzm w sztuce"
- "Otrzymaliśmy zgodę na zakup dzieł". Dyrektor CSW o programie "Narodowe kolekcje sztuki współczesnej"
- Inne instytucje, które są bardziej zaprzyjaźnione z "Gazetą Wyborczą" nie są pytane o to, co kupują i jakie pieniądze są wydawane. Uwaga dziennikarzy powinna być zwrócona na wszystkie instytucje, a tymczasem jest ona zwrócona głównie na Centrum Sztuki Współczesnej i szuka się manipulacji. Mamy pewną nierówność traktowania instytucji. Kluczowym problemem jest brak ich przejrzystości - zwrócił uwagę rozmówca.
"Artyści wchodzą w system"
Powiązany Artykuł
"Żałoba jako poczucie siebie". Urszula Kluz-Knopek o wystawie "Czas kamienia"
- Będąc w środowisku i zajmując się tymi sprawami, nie sposób nie dostrzec, że brak przejrzystości czy zainteresowania mediów to bardzo istotne kwestie. Musimy także mieć świadomość, że ta sytuacja jest wynikiem parcia ideologii. Mamy do czynienia z procesem zapoczątkowanym przez Gramsciego, który się dzieje w Polsce - mówił dr Janusz Janowski.
Posłuchaj
Jego zdaniem "artyści często z powodów wygody czy konformizmu wchodzą w system i widzą, że będą mogli funkcjonować finansowo, adaptując do wymagań swoje dzieła. Problem jest złożony. Nawet w kwestiach mediów nieustannie część mediów o wrażliwości konserwatywnej dopomina się o więcej miejsca w tej przestrzeni. Tymczasem mało jest tej dyskusji i na dzień dzisiejszy należy zacząć ten temat intensywnie omawiać".
W audycji również temat Narodowego Czytania "Balladyny".
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Aria czy barbaria?"
Prowadzi: Magdalena Piejko
Goście: Piotr Bernatowicz, dr Janusz Janowski, Andrzej Biernacki
Data emisji: 05.09.2020
Godzina emisji: 20.06
pkr