Będą wnioski o areszt ws. Funduszu Sprawiedliwości. Wójcik: to nie mieści się w głowie

2024-03-27, 18:19

- Zrozumiałbym to, gdyby złapano kogoś na gorącym uczynku. Ale o sprawie mówi się od wielu tygodni, więc obawa o matactwo nie powinna mieć miejsca. Jak informował były minister Zbigniew Ziobro wszystkie dokumenty w sprawie Funduszu Sprawiedliwości dostępne są w resorcie sprawiedliwości - powiedział w Polskim Radiu 24 Michał Wójcik z Suwerennej Polski.  

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że wobec trojga zatrzymanych osób w sprawie Funduszu Sprawiedliwości — dwóch urzędników i beneficjenta — prokurator zawnioskuje o tymczasowe aresztowanie. Jak dodał, całość materiału w śledztwie "będzie analizowana pod kątem uchylenia immunitetu politykom".

Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że tymczasowe aresztowanie jest najdalej idącym środkiem zapobiegawczym, który stosowany jest w wyjątkowych sytuacjach. - Przy morderstwach, gdy istnieje obawa matactwa. Mam nadzieję, że sąd nie przychyli się do wniosku prokuratury. To nie mieści się w głowie. Zrozumiałbym to, gdyby złapano kogoś na gorącym uczynku. Ale o sprawie mówi się od wielu tygodni, więc obawa o matactwo nie powinna mieć miejsca. Jak informował były minister Zbigniew Ziobro wszystkie dokumenty są dostępne w ministerstwie sprawiedliwości - powiedział Michał Wójcik. 

Fundusz Sprawiedliwości i Fundacja Profeto

Prowadzone przez prokuraturę śledztwo, w ramach którego we wtorek i środę doszło m.in. do przeszukań w domach polityków Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry, Michała Wosia, Marcina Romanowskiego czy Dariusza Mateckiego, dotyczy nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Powołany do finansowania pomocy ofiarom przestępstw fundusz miał być źródłem finansowania wielu przedsięwzięć związanych mniej lub bardziej bezpośrednio z politykami PiS. W śledztwie postawiono zarzuty pięciu osobom — czterem urzędnikom i jednemu beneficjentowi. Jest m.in. Michał O., były egzorcysta i szef fundacji Profeto, która z Funduszu Sprawiedliwości otrzymała rekordowe 98 mln zł.

Fundacja Profeto została powołana przez duchownych ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego, zwanych sercanami. Ojcem Fundacji Profeto jest ks. Michał Olszewski. Zasłynął on m.in. opisaniem w jednej ze swoich książek, że będąc egzorcystą, wypędzał demony z wegetarianki za pomocą salcesonu. Dziś jest biznesmenem i katolickim influencerem.

Michał Wójcik przyznał, że nie pamięta wszystkich projektów, które były finansowane z Funduszu Sprawiedliwości. - Jego zdaniem Fundacja Profeto nadzorowała projekt, budowę ośrodka, który miał pomagać osobom, wobec których stosowano przemoc. - Swojego czasu czyściłem wagony, zbierałem kalafiory i pracowałem w McDonald's. Jedyne co powinno być sprawdzane to wymogi formalne. Wszystkie inne dodatkowe rzeczy mają się nijak do procedury konkursowej. Fundacja miała także część własnych pieniędzy na budowę ośrodka - tłumaczył polityk Suwerennej Polski.   

Posłuchaj

Michał Wójcik gościem Krzysztofa Grzybowskiego (Rozmowa PR24) 15:36
+
Dodaj do playlisty

Fundusz Sprawiedliwości z założenia ma stanowić pomoc dla ofiar przestępstw, a Fundacja Profeto doświadczenia w tym zakresie nie miała - tak wskazała później Najwyższa Izba Kontroli. Mimo to Fundacja początkowo dostała ponad 43,3 mln zł, z których ponad 40 mln miało pójść na budowę i wyposażenie ośrodka, a niecałe 3 mln miało wystarczyć na roczne świadczenie pomocy ofiarom. Ostatecznie dotacja wzrosła ponad dwukrotnie do blisko 100 mln zł

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Rozmowa PR24

Prowadzący: Krzysztof Grzybowski

Gość: Michał Wójcik 

Data emisji: 27.03.2024

Godzina emisji: 16.35

PR24

Polecane

Wróć do strony głównej