La Liga: Joan Laporta zapowiada wielkie transfery. Prezes Barcelony spróbuje odzyskać Messiego?

2021-09-07, 11:00

La Liga: Joan Laporta zapowiada wielkie transfery. Prezes Barcelony spróbuje odzyskać Messiego?
Joan Laporta. Foto: PAP/ALEJANDRO GARCIA

Prezes Barcelony Joan Laporta udzielił mocnego wywiadu hiszpańskiej telewizji TV3. Działacz ostro skrytykował swoich poprzedników, których oskarżył o niegospodarność i kradzież. Nie zabrakło także ambitnych deklaracji - Laporta zasugerował, że Leo Messi, który tego lata opuścił Barcelonę, niebawem może wrócić na Camp Nou.

- Jego koniec w Barcelonie będzie wyglądał inaczej. Powrót? Nie zamykam żadnych drzwi. Widziałem debiut Messiego w PSG. Dziwnie było widzieć go w innej koszulce, to bolało moje oczy. Nie rozmawiałem z Leo, odkąd odszedł. Mamy dla niego wieczną wdzięczność, on zawsze będzie częścią Barcy - powiedział Laporta na antenie TV3.

O ile odejście Messiego było wydarzeniem, na które kibice "Blaugrany" mogli być przygotowani, o tyle transfer Antoine'a Griezmanna w ostatnim dniu okna transferowego było sporym zaskoczeniem. Francuz odszedł na wypożyczenie do Atletico Madryt, które, jak ujawnił Laporta, zakończy się transferem definitywnym, jeśli mistrz świata z 2018 roku rozegra w barwach "Rojiblancos" co najmniej 50 proc. meczów w tym sezonie.

- Myślę, że wszyscy oczekiwaliśmy od niego więcej. Nie był takim typem zawodnika, którego potrzebowaliśmy, ale przynajmniej dał z siebie wszystko. Nie można go krytykować za jego postawę. Nie pasował do stylu Barcy. Wysłałem mu wiadomość i przekazałem, że we wszystkim odniósł sukces - ocenił Laporta.

Nowy-stary prezes Barcelony nie omieszkał również skrytykować poprzednich włodarzy klubu z Josepem Marią Bartomeu na czele. - Były błędy, były nieprawidłowości, były przestępstwa i sprawy podchodzące pod korupcję. Wszystko wkrótce będzie w pełni dostępne na ten temat - zapowiedział.

Dostało się również kierownictwu PSG, które "wyrwało" z Camp Nou Messiego. - Oni w tym roku złamali wszystkie możliwe zasady finansowego fair play - grzmiał.

Media szacują, że w momencie gdy Laporta ponownie przejął stery "Dumy Katalonii", klub był zadłużony na 1,5 mld euro. Prezes Barcelony zapewnia, że nie żałuje decyzji o powrocie na Camp Nou. - Jestem bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek. Klub wygląda lepiej, choć wciąż jest w trudnej sytuacji, ale jak dotąd wykonaliśmy dobrą robotę. W przyszłym roku możemy pozyskać nowych graczy i pod tym względem mam duże ambicje - oświadczył.

Tego lata Laporta musiał jednak stawiać na wolne transfery. W ten sposób pozyskał Erica Garcię, Sergio Aguero i Memphisa Depaya. Zdaniem działacza teraz to właśnie Holender ma być największą gwiazdą drużyny. - Koszulki z nazwiskiem Depaya sprzedają się teraz najlepiej - ujawnił.

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej