Puchar Polski: Lech Poznań - Raków Częstochowa. "Kolejorz" za burtą, Paulo Sousa oglądał mecz z trybun

2021-03-02, 22:20

Puchar Polski: Lech Poznań - Raków Częstochowa. "Kolejorz" za burtą, Paulo Sousa oglądał mecz z trybun
Piłkarze Rakowa Częstochowa. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Lech Poznań przegrał u siebie z Rakowem Częstochowa 0:2 w drugim wtorkowym meczu 1/4 finału Pucharu Polski. Wcześniej Arka Gdynia wysoko pokonała na wyjeździe Puszczę Niepołomice 5:2 i awansowała do półfinału rozgrywek. 

  • Tytułu broni Cracovia
  • Finał Pucharu Polski zaplanowano na 2 maja 2021
  • Zgodnie z regulaminem rozgrywek nie ma meczów rewanżowych

Obok spotkania Legii Warszawa z Piastem Gliwice, to właśnie pojedynek w Poznaniu elektryzował kibiców najbardziej. W ostatnich dniach podopieczni trenera Dariusza Żurawia zaczęli się prezentować zdecydowanie lepiej, wygrywając miastowe derby z Wartą i pokonując Śląsk Wrocław. Rytm złapali również piłkarze Rakowa Częstochowa, którzy wygrali z Podbeskidziem Bielsko-Biała oraz KGHM Zagłębiem Lubin. 

Powiązany Artykuł

górski serwis grafika 1200 .jpg

Ponadto na trybunach stadionu "Kolejorza" mecz Lecha z Rakowem obserwował nowy selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa. Biało-czerwoni pod koniec marca rozpoczną eliminacje do mistrzostw świata w Katarze. Podopiecznych Portugalczyka czekają mecze z Węgrami (25.03), Andorą (28.03) i Anglią (31.03).


Na początku spotkania dwie dobre okazje mieli gospodarze. Najpierw próbował Pedro Tiba, z kolei później Jan Sykora, ale w obu przypadkach w bramce częstochowian świetnie spisał się Dominik Holec.

W 26. minucie Ivi Lopez potężnym strzałem sprawdził umiejętności Filipa Bednarka. Bramkarz Lecha Poznań z trudem wybronił uderzenie Hiszpana. 

Jeszcze pod koniec pierwszej połowy stały fragment gry mieli podopieczni trenera Marka Papszuna. Z dystansu przymierzył Lopez, ale futbolówka trafiła w poprzeczkę. Do końca wynik nie uległ zmianie. 

Po zmianie stron doczekaliśmy się bramek w stolicy Wielkopolski. W 69. minucie w polu karnym "Kolejorza" dobrze zachował się Andrzej Niewulis, który strzałem głową pokonał Bednarka, otwierając wynik meczu. 

Zaledwie kilka minut później częstochowian do półfinału przybliżył Vladislavs Gutkovskis, który zdobył kolejną bramkę dla przyjezdnych. Wynik mógł podwyższyć jeszcze Lopez, ale piłka odbiła się od słupka. Raków wyraźnie poszedł za ciosem, by przypieczętować awans do kolejnej fazy PP. 


Ostatecznie wynik spotkania w Poznaniu nie uległ zmianie. Lech przegrał z Rakowem 0:2 i to częstochowianie jako druga drużyna zameldowali się w półfinale rozgrywek. 

We wcześniejszym meczu tej fazy, gdzie mierzyły się ze sobą oba zespoły pierwszoligowe - Arka Gdynia rozbiła w Niepołomicach Puszczę 5:2. 

W pozostałych meczach 1/4 finału pucharowych zmagań powalczą ze sobą drugoligowa Chojniczanka Chojnice i występująca w Ekstraklasie Cracovia. Z kolei w najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu Legia Warszawa podejmie na Łazienkowskiej Piasta Gliwice.

Finał ma zostać rozegrany 2 maja 2021.

Pula nagród w obecnej edycji Pucharu Polski wynosi 10 milionów złotych, z czego zwycięzca rozgrywek otrzyma aż pięć milionów.

Posłuchaj

Trener Rakowa Marek Papszun cieszy się z dobrej gry swojego zespołu (IAR) 0:41
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Szkoleniowiec "Kolejorza" Dariusz Żuraw przyznaje, że wygrana gości była zasłużona (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

  

1/4 finału Pucharu Polski:

Lech Poznań - Raków Częstochowa 0:2 (0:0)

Bramki: A. Niewulis - 69, V. Gutkovskis - 78

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Lech: Bednarek – Czerwiński, Salamon, Milić (Rogne), Puchacz – Karlstrom (Kvekveskiri), Tiba – Sykora, Ramirez (Szymczak), Kamiński (Skóraś) – Johannsson

Raków: Holec – Piątkowski, Niewulis, Jach – Tudor, Sapała, Poletanović (Tijanić), Kun – Szelągowski (Lederman), Ivi (Cebula) – Gutkovskis (Arak)

Program 1/4 finału PP

Puszcza Niepołomice - Arka Gdynia 2:5
Lech Poznań - Raków Częstochowa 0:2

środa, 3 marca:
Chojniczanka Chojnice - Cracovia (17.30)
Legia Warszawa - Piast Gliwice (20.30)

Czytaj także:

red

Polecane

Wróć do strony głównej