Kazimierz Górski, setna rocznica urodzin. Ćmikiewicz: wypijcie chłopcy piwko, mecz gramy jutro

2021-03-02, 07:00

Kazimierz Górski, setna rocznica urodzin. Ćmikiewicz: wypijcie chłopcy piwko, mecz gramy jutro
Lesław Ćmikiewicz . Foto: Forum

- Po zdobyciu złotego medalu olimpijskiego w nagrodę pojechaliśmy na tournée do USA. Spotykaliśmy się z Polonią Amerykańską, tam trzeba było mieć niesamowite zdrowie na te spotkania. Zdarzało się, że podczas jednego wieczoru siedem razy śpiewaliśmy "Sto lat", a do tego graliśmy jeszcze mecze. Będąc na krańcowym wyczerpaniu w USA dowiedzieliśmy się, że musimy jechać do Warny na mecz z Bułgarią - wspomina Lesław Ćmikiewicz.

2 marca 1921 urodził się Kazimierz Górski, najwybitniejszy polski trener. Z reprezentacją Polski zdobył złoty medal olimpijski w 1972 roku, zajął trzecie miejsce na mundialu w 1974, srebro na igrzyskach olimpijskich w Montrealu w 1976 i pokonał wielką Anglię.

Powiązany Artykuł

górski serwis grafika 1200 .jpg
SERWIS SPECJALNY - KAZIMIERZ GÓRSKI

Portal PolskieRadio24.pl na tę wyjątkową rocznicę przygotował serwis specjalny poświęcony selekcjonerowi, który w przepiękny sposób zapisał się w historii polskiego futbolu.

W naszym serwisie przedstawiamy wiele historii o wybitnym i nieprzeciętnym selekcjonerze biało-czerwonych. 

Po latach trenera wspominają same ORŁY. Przed naszą kamerą stanęli m.in. Jan Tomaszewski, Lesław Ćmikiewicz i Władysław Żmuda. Zachęceni do wspomnień byli piłkarze wracają pamięcią do zgrupowań, opowiadają anegdoty i zdradzają tajemnice szatni.

Lesław Ćmikiewicz, w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl wspomina legendarnego selekcjonera: 

- Dzisiaj mogę powiedzieć z dystansu, to, co Janek Tomaszewski od lat podkreśla, że trener Górski z nas zwykłych kopaczy zrobił piłkarzy (...) Każdy chciał grać w drużynie Górskiego, była ostra rywalizacja, żeby znaleźć się w "11". 


- Po zdobyciu złotego medalu olimpijskiego w nagrodę pojechaliśmy na tournée do USA. Spotykaliśmy się z Polonią Amerykańską, tam trzeba było mieć niesamowite zdrowie na te spotkania. Zdarzało się, że podczas jednego wieczoru siedem razy śpiewaliśmy "Sto lat", a do tego graliśmy jeszcze mecze. Będąc na krańcowym wyczerpaniu w USA dowiedzieliśmy się, że musimy jechać do Warny na mecz z Bułgarią (...) W Warnie zanim wysiedliśmy z samolotu już trochę wypociliśmy co trzeba (...) potem wieczorem trener Górski wziął nas na plażę. Tam dla każdego była przygotowana litrowa butelka piwa. Dzisiaj taki trener to by nie zagrzał miejsca, ale wtedy wypiliśmy po piwie i Górski wysłał nas wszystkich spać, treningu nie było. Bułgarów ograliśmy 2:0.

Więcej w serwisie gorski.polskieradio24.pl - ZAPRASZAMY!


Z okazji setnej rocznicy urodzin, Kazimierz Górski zostanie także upamiętniony na antenie Polskiego Radia, które objęło patronatem obchody stulecia urodzin trenera oraz wystawę w Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie.


/red

Polecane

Wróć do strony głównej