Ricardo Sa Pinto wraca do pracy. Legia Warszawa zaoszczędzi sporą kwotę

• Sa Pinto znalazł nową pracę trzy miesiące po odejściu z Legii
• Portugalczyk obejmie czołowy klub swojego kraju
• Legia nie będzie już musiała mu płacić 35 tysięcy euro miesięcznie

Sa Pinto prowadził Legię w 28 meczach, z których 16 wygrał, 6 zremisował i 6 przegrał. Na początku kwietnia został zwolniony. Stało się to po wysokiej porażce (0:4) z Wisłą w Krakowie. Trzy miesiące później Portugalczyk znalazł nowego pracodawcę. 

Powrót do ojczyzny 

Były napastnik reprezentacji Portugalii został trenerem SC Braga. Sa Pinto zastąpi Abela Ferreirę, który postanowił odejść do mistrza Grecji - PAOK Saloniki.

Nowy klub Sa Pinto od lat należy do krajowej czołówki. Braga ma też za sobą występy w fazach grupowych Ligi Mistrzów i Ligi Europy. W minionym sezonie w tabeli portugalskiej ekstraklasy nowi podopieczni byłego trenera Legii ustąpili tylko wielkiej trójce: Benfice, FC Porto oraz Sportingowi.

Czytaj dalej: Sa Pinto i Nawałka kolejnymi ofiarami karuzeli

Według porozumienia zawartego przez Legię z Sa Pinto warszawski klub miał wypłacać Portugalczykowi 35 tysięcy euro miesięcznie do końca sezonu 2019/2020, o ile ten nie znajdzie do tego czasu nowego pracodawcy. Podpisanie umowy z Bragą pozwoli więc wicemistrzom Polski na zaoszczędzenie pokaźnej sumy pieniędzy.

Sa Pinto ma za sobą pracę m.in. w lizbońskim Sportingu, Atromitosie Ateny czy Standardzie Liege. Mimo, że Portugalczyk w żadnym klubie nie pracował dotąd dłużej niż przez 15 miesięcy, podpisał z Bragą dwuletnią umowę. 

pm