Liga Mistrzów: Juergen Klopp dumny ze swoich piłkarzy. "Mentalni giganci"

2019-05-08, 11:50

Liga Mistrzów: Juergen Klopp dumny ze swoich piłkarzy. "Mentalni giganci"
Juergen Klopp . Foto: PAP/EPA/PETER POWELL

Menedżer Liverpoolu Juergen Klopp nie ukrywał dumy ze swoich podopiecznych po tym, jak pokonali we wtorek FC Barcelonę (4:0) i awansowali do finału Ligi Mistrzów. - Są mentalnymi gigantami - powiedział Niemiec o swoich piłkarzach. 

"The Reds" zdołali awansować do finału, mimo przegranej w pierwszym meczu 0:3. Na własnym boisku odrobili jednak straty z nawiązką. 

- Przed meczem mówiłem chłopakom, że normalnie uważałbym, że straty są nie do odrobienia, ale ponieważ to oni wybiegną na boisko, uważam, że są szanse. Oni są mentalnymi gigantami. To niewiarygodne - przyznał niemiecki szkoleniowiec. - Gdybyście wyszli na ulicę i spytali, kto postawi na nas choćby pensa, nie sądzę, byście znaleźli wielu chętnych - dodał. 

Co ciekawe, Klopp przyznał, że nie widział sytuacji, w której jego podopieczni zdobyli bramkę na wagę awansu. W 79. minucie do rzutu rożnego podszedł Trent Alexander-Arnold, jednak wydawało się, że odstąpi piłkę Xherdanowi Shaqiriemu. Anglik zauważył jednak złe ustawienie obrońców Barcelony i dośrodkował w kierunku niepilnowanego Divocka Origiego, który strzelił czwartego gola dla Liverpoolu. 

- To był jego impuls i jego decyzja. Nie ćwiczyliśmy tego na treningach - zapewnił Klopp. - Widziałem tylko moment, gdy piłka wpadła do siatki, bo chwilowo nie patrzyłem na boisko - zdradził menedżer. 

W znacznie gorszym nastroju był szkoleniowiec Barcelony Ernesto Valverde. - To bardzo bolesne dla nas, zwłaszcza że to druga taka sytuacja - przyznał, nawiązując do ubiegłorocznego odpadnięcia w ćwierćfinale z AS Romą. Wówczas "Duma Katalonii" wygrała u siebie 4:1, ale porażka w Rzymie 0:3 przekreśliła szanse na awans. 

Hiszpan w rozmowie z "Marcą" wziął na siebie odpowiedzialność za wynik. - W pierwszej połowie mieliśmy kilka szans, ale kiedy wynik wynosi 0:4, nie można się usprawiedliwiać - powiedział. 

pm, BBC Sport, "Marca"  


Polecane

Wróć do strony głównej