Leczenie Michaela Schumachera pochłania fortunę. Nowe ustalenia dotyczące byłego kierowcy F1

2018-12-18, 10:37

Leczenie Michaela Schumachera pochłania fortunę. Nowe ustalenia dotyczące byłego kierowcy F1
Michael Schumacher. Foto: shutterstock

Stan zdrowia Michaela Schumachera owiany jest tajemnicą, ale brytyjskie media twierdzą, że poznały szczegóły dotyczące rekonwalescencji byłej gwiazdy Formuły 1. - Zawsze jestem bardzo ostrożny, gdy mówię na jego temat. Ale to prawda. Oglądałem GP Brazylii razem z Michaelem - mówił jakiś czas temu Jean Todt, prezes Fédération Internationale de l'Automobile. 

Michael Schumacher uległ poważnemu wypadkowi na nartach niemal pięć lat temu. Niemiecka legenda królowej sportów motorowych długo walczyła o życie. O stanie zdrowia Schumachera oficjalnie nadal niewiele wiadomo, bowiem rodzina i otoczenie byłego kierowcy uważa, że jest to ich sprawa osobista i unika udzielania jakichkolwiek informacji na ten temat.

Powiązany Artykuł

Michael Schumacher 663 F.jpg
Milion euro za "TO" zdjęcie Michaela Schumachera

- Media nigdy nie informowały o życiu prywatnym Michaela i Corinny (żona kierowcy - przyp.red.). Kiedyś Michael w długiej rozmowie powiedział mi, żebym do niego nie dzwoniła w kolejnym roku, bo znika. To jedno z jego marzeń, by zniknąć z życia publicznego. To dlatego tak chronię jego prywatność - wyjaśniała jakiś czas temu Sabine Kehm, menedżerka wielokrotnego mistrza świata Formuły 1.

Dziennikarze "Daily Mail" mieli jednak dotrzeć do pewnych danych, które pozwoliły im ustalić, że "Schumi" nie jest już przykuty do łóżka. Były mistrz nie jest też podłączony do żadnej specjalistycznej aparatury. Jak ustalono jednak jego stan wymaga nieustannej opieki, a to jest bardzo kosztowne. "Daily Mail" podało, że koszty leczenia legendy F1 to około 50 tysięcy funtów tygodniowo, co stanowi równowartość około 250 tysięcy złotych.

Niemal pięć lat temu Michael Schumacher uległ wypadkowi zjeżdżając na nartach we francuskim Meribel. Podczas szusowania przewrócił się i uderzył głową w skałę. Być może obrażenia byłyby mniejsze, gdyby nie kamera jaką miał zamontowaną na kasku. Kierowca przeszedł kilka operacji i utrzymywany był w stanie śpiączki farmakologicznej. Wreszcie Niemiec został wybudzony i przeniesiony do posiadłości pod Genewą, gdzie kontynuowane jest jego leczenie.

ah, "Daily Mail", PolskieRadio24.pl


Polecane

Wróć do strony głównej