"Uciekły jadowite pająki". Policja szuka autora alarmu

2013-06-08, 07:47

"Uciekły jadowite pająki". Policja szuka autora alarmu
. Foto: policja.pl

"Z prywatnej hodowli uciekło 10 tysięcy jadowitych pająków, to wałęsak brazylijski, najbardziej jadowity pająk na świecie. Niech Bóg ma was swojej opiece" - takie ulotki rozwieszono w dzielnicy Ksawera w Będzinie, informuje "Dziennik Zachodni".

Eugeniusz Kubień, naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Będzinie, mówi gazecie: "Potraktowaliśmy to bardzo poważnie. Zasięgnęliśmy opinii fachowca z Instytutu Biologii Uniwersytetu Śl., który stwierdził, że nie jest możliwe, by taka liczba pająków była hodowana w mieszkaniu. W żadnym sklepie nie kupowano też pokarmu dla pajęczaków."

Polica rozpoczęła akcję poszukiwania pająków, jak i autora ulotek. Jak pisze "DZ", ostatecznie po kilku godzinach alarm odwołano, a wzięto się za szukanie sprawcy głupiego żartu. - Teraz szukamy sprawcy - mówi Paweł Łotocki z policji w Będzinie.

- Ten żart może podlegać pod paragraf 224a kk. Sprawcy może grozić kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności - dodaje Krzysztof Zawała z Sądu Okręgowego w Katowicach.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

"Dziennik Zachodni"/mr

Polecane

Wróć do strony głównej